Nasz Nowy Dom przyciąga przed telewizory ogromne ilości widzów. Nad uwielbianym formatem zawisły jednak czarne chmury. Wszystko przez znaczny wzrost cen materiałów budowlanych. Sprawę skomentowała Kasia Dowbor. Nasz Nowy Dom to program, który od pierwszego odcinka podbił serca widzów. Mogą zgłaszać się do niego rodziny, które mieszkają w skrajnie złych warunkach i nie stać ich na remont. Przed kamerami muszą zgodzić się opowiedzieć swoją historię. Osoby, które pojawiają się przed kamerami, zazwyczaj są w bardzo trudnej sytuacji finansowej, a dodatkowo borykają się z problemami zdrowotnymi, lub innymi osobistymi w którym domy są remontowane dosłownie od podstaw i wykańczane w wysokim standardzie z miejsca podbił serca widzów. Na planie pracują: ekipa budowlańców, architekt, a także Katarzyna Dowbor, która w czasie remontu zajmuje się rodziną. Reality show emitowane jest od 2013 roku i przez niemal dekadę cieszy się niesłabnącą popularnością. Gospodyni programu i wszystkim zaangażowanym osobom udało się w tym czasie odmienić życie ponad 200 Nasz Nowy Dom zniknie z anteny?Katarzyna Dowbor prowadzi show od pierwszego odcinka i chyba już nikt nie wyobraża sobie, żeby ktoś mógł ją zastąpić w tej roli. Na planie zdarzają się różne sytuacje. Kilka razy prowadząca musiała zachować zimną krew, po tym jak przychodzili do niej oburzeni wybiegła z mieszkania i mówi do mnie: „Pani Kasiu, co pani robi?”. Ja odpowiadam, że remontujemy dom, a ona: „Ale komu, tej…”. Popatrzyłam na nią i mówię do niej, że tak nie można. „Jest pani wierząca?” – zapytałam. To odparła, że tak. Powiedziałam jej: „I tam pan Bóg wszystkiego słucha i nie będzie pani wybaczone”. I ta pani spojrzała na mnie, weszła do mieszkania i zatrzasnęła drzwi – opowiedziała dziennikarka w rozmowie z ma wystartować osiemnasta już edycja programu, w którym ekipa remontowa ma zaledwie 5 dni, by oddać dom do użytku. W tym czasie bohaterowie wyjeżdżają na krótki urlop zafundowany przez stację Polsat. Remonty, które można obserwować na ekranie, robione są od podstaw z wymianą wszelkich instalacji. Z uwagi na ogromną inflację i drastyczny wzrost cen materiałów budowlanych przyszłość tego formatu stanęła pod znakiem zapytania. Trzeba było wprowadzić sporo jest drogo, co nas bardzo martwi. Przez to możemy zrobić mniej rzeczy. Trzeba zamieniać projekty, bo wielu rzeczy w sklepach nie ma i musimy na nie czekać. Płyta OSB zdrożała o 300 procent, a tego produktu zużywamy bardzo dużo – cytuje słowa gwiazdy Super miała zapewnić, ze format nie zniknie z anteny, jednak przy obecnych cenach remonty mogą nie być już prowadzone z tak dużym rozmachem. Jak będzie naprawdę, okaże się podczas emisji kolejnej Dowbor - Nasz nowy domKatarzyna Dowbor - Nasz nowy dom2 marca rusza nowa edycja programu Katarzyny Dowbor - Nasz nowy domKrystyna MiśkiewiczZ wykształcenia dziennikarka. Z zamiłowania ogrodnik, który każdą wolną chwilę poświęca swoim roślinom. Wielka miłośniczka przyrody, właścicielka kilku psów. Wegetarianka z wyboru.
Program "Nasz nowy dom" zyskał w Polsce ogromną popularność. Widzowie pokochali produkcję, dzięki której wielu rodzinom w kraju remontuje się mieszkania, by mogli godnie żyć. Jednak czy wszystko w rzeczywistości wygląda tak, jak jest to przedstawiane w telewizji? Nie do końca. Tylko w latach 1995 - 2009 wypłynęło z Polski 320 mld zł w formie legalnych dywidend i ukrytych transferów - pisze "Nasz Dziennik". Od czasu tzw. transformacji udział obywateli i państwa w PKB wciąż spada tworząc swoistą "ścieżkę wyzysku" - alarmują eksperci. Dyskusja o zmianach w OFE obnażyła głęboki podział opinii publicznej. Kilka partii i organizacji - każda z innych powodów - chce podpisaną przez prezydenta ustawę zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem gazety, w wir debaty celnie utrafił Uniwersytet Warszawski - Instytut Stosowanych Nauk Społecznych. Opublikował on pracę naukową pod redakcją prof. Józefiny Hrynkiewicz, w której czternastu przedstawicieli świata nauki recenzuje merytorycznie i bez emocji obowiązujący system ubezpieczeń społecznych. Piszą oni że młodzi ludzie nie mogą być pewni w przyszłości emerytury, wielu z nich otrzyma tylko renty socjalne. Po wprowadzeniu indywidualnych kont emerytalnych młodzi, którzy nie przejdą na stabilne zatrudnienie, nie zgromadzą dość kapitału, by otrzymać emeryturę. "W Polsce ukuto slogan, że ubezpieczenia społeczne to socjalizm, tymczasem ubezpieczenia społeczne zostały wymyślone właśnie po to, aby socjalizmu nie było" - stwierdza dr Marek Rymsza z ISNS UW. Więcej szczegółów dziś w "Naszym Dzienniku". Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.