Tytuł oryginalny: Il était une fois La VieNagrano prawdopodobnie w jednym z pierwszych dni emisji kanału Polsat Zdrowie i Uroda.
Tekst piosenki: Życie, życie, życie, życie, Życie, życie, życie, życie. Życia piękny dar Budzi się w nas jak wiosenny świt, Buja jak łódkę wśród fal, Niesie go serca rytm. Jeśli poznać chcesz tajemnice, Co w głębinach mogą się kryć, Odkryj z nami życie! Życie wciąż uczy nas jak żyć. Życie, życie, życie, życie, Życie, życie, życie, życie. Życia wielki cud Jest jak piosenka, co refren ma. Barwę dźwięków i nut Zgrany chór dobrze zna. A w zespole tak znakomitym Małą nutką też warto być. Odkryj z nami życie! Życie wciąż uczy nas jak żyć. Życie, życie, życie, życie, Życie, życie, życie, życie. Życie trwa od lat, Lecz jeszcze dziś nie wiesz o nim nic. Odkryj z nami ten świat! Życie wciąż uczy nas jak żyć. Tłumaczenie: Life, life, life, life, Life, life, life, life. Beautiful gift of life He wakes up in us like a spring dawn, As the boat rocks in the waves, It carries the heart rhythm. If you want to know the secrets, What depths can be hidden, Discover life with us! Life continues to teach us how to live. Life, life, life, life, Life, life, life, life. A great miracle of life It is like a song, which has a chorus. The color tones and notes Harmonious choir knows well. A band so great A touch too small to be worth. Discover life with us! Life continues to teach us how to live. Life, life, life, life, Life, life, life, life. Life takes many years, But today you do not know anything about him. Discover the world with us! Life continues to teach us how to live.
Paweł Motyl - Toksyczny związek tekst piosenki. . . Jeszcze jeden raz, proszę stań na mojej drodze Oddaj mi marzenia, bo je zostawiłem w Tobie. Daj mi kroplę życia, bo usycham bez niej co dnia Choć tu Ciebie nie ma, to Zawalcz o jutro To będzie piękny dzień Nie jesteś sama Choć wiem że wali mi się świat Możesz być Dumna Bo
„Było sobie życie, czyli rozważania nad niedopita szklanką” to tytuł programu z jakim odwiedził Nowy Dwór Mazowiecki poeta, kompozytor i wykonawca, założyciel Wałów Jagiellońskich, Grzegorz Bukała. W programie znalazły się „stare” przeboje artysty takie jak: Twój pierwszy elementarz, czy Grusza ,a sprawa polska, ale także nowsze dzieła: O niemocy twórczej w temacie miłości czy najnowsze jeszcze ciepłe A miało być tak pięknie. Ciekawe i mądre teksty, atrakcyjne kompozycje, wciąż mocny, charakterystyczny głos, oraz niezwykła charyzma artysty, wsparte pięknym głosem Miłki Małeckiej i akompaniamentem Artura Grudzińskiego złożyły się na niezwykle emocjonalne i ciekawe widowisko. Sprawcą recitalu Grzegorza Bukały w Nowodworskim Ośrodku Kultury był poeta, kompozytor, bard i założyciel Sceny ZAUŁEK, Wojtek Gęsicki, który zaprosił Grzegorza do udziału w zaułkowym wieczorze. Bardzo Kulturalny Wieczór ze Sceną ZAUŁEK w naszym ośrodku otworzył tradycyjnie gospodarz artystycznych spotkań Wojtek Gęsicki, który zaśpiewał dla nas kilka piosenek z najnowszej swojej płyty poświęconej twórczości Leonarda Cohena „Wspomnienie – utwory Leonarda Cohena śpiewa Wojtek Gęsicki”, wprowadzając publiczność w specyficzny dla jego wykonań, refleksyjny Leonarda Cohena w wykonaniu Wojtka Gęsickiego w połączeniu z twórczością Grzegorza Bukały dały bardzo interesujący efekt w postaci niezwykle interesującego i barwnego muzycznego wieczoru, który wywarł bardzo duże wrażenie na nowodworskiej publiczności, która owacją na stojąco podziękowała artystom. Tekst piosenki Życie jest piękne 1. Życie płynie życie się nie zatrzyma Tylko Ty decydujesz jaki będzie finał Jaki będzie finał Świat nie będzie litował się nad tobą Tylko Ty decydujesz czy z podniesioną głową Czy z podniesioną głową [Refren] Szczęścia złap ile możesz wypełnij swoje serce Wypełnij swoje serce, wypełnij swoje serce Potem zmieszaj je z miłością i
Było sobie życie – Krew (Odcinek 5) Było sobie życie – Krew (Odcinek 5) Błąd na stronie?? Nieaktywny link?? Zaznacz proszę błędny tekst lub link i wciśnij klawisze Ctrl+Enter, by nas o tym poinformować.
Zepchnięty przez życie Na boczny tor Daleko stąd. Żyjesz tak jak żyć nie chciałeś I czujesz to czego nie chciałeś czuć Żyjesz dla siebie, głęboko w sobie Żyjesz tak, jak żyć nie chciałeś. Nie wracasz Nie ma dokąd wracać Nie ma na co czekać Można tylko trwać Daleko stąd. Inne teksty lyrics od tego wykonawcy: Sweet Noise
Tekst piosenki: Była sobie raz dziewczyna Na wsi za wodą Ledwie świt się rozpoczynał Biegła na pociąg I marzyła sobie, że Też pojedzie Bóg wie gdzie Tylko przejdzie, minie zima Omijały złe pociągi tamte strony Jak źrebaki wielkim stadem szły wagony Słychać było przyśpieszone ich kancony Ram tarara, ram tam tam, ram tarara, ram tam tam, stuk. Aż przyjechał chłopak z miasta Co chciał się żenić Ten się bawił, ten się szastał Był raj na ziemi I marzyli sobie, że Gdzieś pojadą, Bóg wie gdzie Coś się zmieni, coś odmieni Zatrzymają się pociągi dla nich tylko Czarne szyny raz odpoczną i umilkną Odtąd życie będzie jedną jasną chwilką Ram tarara, ram tam tam, ram tarara, ram tam tam, stuk. Lecz po niego jacyś przyszli I z sobą wzięli I o zbrodniach jego wszystkich Opowiedzieli Czyś ty zabił? Czyś ty kradł? Odpowiedział: taki świat. Już go więcej nie widzieli A pociągi omijają tamte strony, Jak źrebaki wielkim stadem szły wagony Słychać było przyśpieszone ich kancony Ram tarara, ram tam tam, ram tarara, ram tam tam, stuk
Mała życie to nie film - TKM zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Mała życie to nie film. Od jakiegoś już czasu planowałam wpis z piosenkami z bajek po francusku. I nareszcie nadarzyła się ku temu dobra okazja - Dzień Dziecka :) Pomyślałam sobie, że w sumie to fajnie byłoby też poznać niektóre piosenki w innych językach i wraz z kilkoma blogerkami zbudowałyśmy specjalny wehikuł czasoprzestrzeni, który pozwoli nam na małą podróż do dzieciństwa w innych krajach :) Wspólnie wybrałyśmy 3 piosenki, które pojawią się na każdym z blogów - możecie więc nauczyć się śpiewać Hakunę Matatę w kilku nowych językach :D Każdy bloger dorzucił też coś od siebie, więc mam nadzieję, że ta podróż w czasie i przestrzeni Wam się spodoba. No to zaczynamy! Hakuna Matata z Króla Lwa Zdradzę Wam, że moją ulubioną partią jest ta śpiewana przez Pumbę. Pewnie dlatego, że mam podobne zdolności wokalne :P Ces mots signifient Que tu vivras ta vie, Sans aucun souci, Philosophie Hakuna Matata! (tutaj cały tekst) Stary Donald farmę miał (Stary Farmer/Kaczor Donald...) Piosenka może nie typowo z jednej bajki, ale większości dzieci doskonale znana :) Najciekawsze jest to, że zwierzęta również "mówią" w innych językach! Mam tę moc z Krainy Lodu Nie wiem zupełnie jak to się stało, ale francuską wersję znam już na pamięć :P (słowa) Brygada RR Była to moja ulubiona bajka z dzieciństwa. Uwielbiałam przygody Chipa i Dale'a. A teraz uwaga, uwaga - te dwie wiewiórki po francusku nazywają się ...Tic oraz Tac! A wszystko po to, by nie kojarzyli się z chippendales (czyli striptizerami). Posłuchajcie tej czołówki (générique) bajki (słowa znajdziecie tutaj). Smerfy Tutaj zaskoczenie, bo polska wersja baaaaardzo się różni. Niestety nie możemy dojść do porozumienia z moim Francuzem, która wersja jest lepsza. Moim zdaniem oczywiście polska! ;) Pszczółka Maja Nie była to może moja ulubiona bajka z dzieciństwa, ale któż nie znałby tej piosenki? Gumisie Okazuje się, że bardzo mało Francuzów zna tę bajkę (lub inne pokolenie niż moje). Kiedyś z koleżanką po angielsku próbowałyśmy francuskim znajomym wytłumaczyć o jaką bajkę chodziło i ze skaczących misiów wyszły nam skakające ...piwa (tak to jest, jak się źle wymawia "bears"). Oczywiście polskie intro bije francuskie :P Troskliwe Misie Skoro już w temacie misiów jesteśmy, to okazuje się, że Francuzi mają dwa rodzaje troskliwych misiów. Jedne to Calinours (połączenie słowa "calin" - przytulanki oraz "ours" - misie), a drugie to Bisounours ("bisou" - całus). Muminki Oczywiście nie mogło zabraknąć słynnych Muminków. Moją ulubioną postacią był zdecydowanie Włóczykij, czyli po francusku Le Renaclerican. Denver, ostatni dinozaur Ta bajka we Francji jest po prostu kultowa! Było sobie życie Na zakończenie bajka francuska, która była niezwykle popularna w Polsce. Więcej o niej i jej autorze możecie przeczytać w tym wpisie. A teraz zapraszam na dalszą podróż i odkrywanie piosenek z dzieciństwa w innych językach: FIŃSKI HISZPAŃSKI JAPOŃSKI NIEMIECKI NORWESKI ROSYJSKI SZWEDZKI
BYŁO SOBIE ŻYCIE. 25:09. Bylo Sobie Zycie E02 - PL - Narodziny. Shortfilms. 26:10. Było sobie życie - 03 - Strażnicy organizmu. sinpli. 26:10. Było Sobie Życie - 3 BIAŁE KRWINKI.
Monika Marszał na swoim profilu instagramowym opowiada o dzieciństwie lat 80. i 90., przywołuje smak gumy balonowej, wakacje u babci, wyjadanie kruszonki z miski i dyskoteki przy oknach zasłoniętych kocami. Jej profil jest pełen sentymentu, który został zebrany w całość w audiobooku "Dom pachnący pomarańczą". Fragment audiobooka prezentujemy poniżej. "Dom pachnący pomarańczą" Moje dzieciństwo było wspaniałe, choć nie lubiłam notorycznie powtarzanego: "Ustąp, jesteś najstarsza". Dobrze, że choć w swojej klasie należałam do najmłodszych. Szkoła była super. Te niezapomniane dyskoteki, na których królował New Kids on the Block, Depeche Mode i Scorpions. A i tak każdy z nas najbardziej czekał na wolną piosenkę. Na obiad przeważnie był schabowy. Oczywiście taki oszukany z mortadeli. Ten prawdziwy to tylko w niedzielę, zjadany na końcu, bo najlepsze zawsze zostawiało się na koniec. My dziewczyny nosiłyśmy stukające drewniaki i plastiki, w które wchodziły kamyki, bo one robiły za obcasy, a my chciałyśmy być dorosłe. Rajtuzy na głowie udawały długie włosy. Kozaki Relaxy, różowa czapeczka i szalik z kangurkiem, "pyramidy", lajkry, dresy z kreszu i dekatyzowane kurtki i to koniecznie z odpinanymi rękawami były hitem tamtych lat. Lubiliśmy oglądać: "Emila z Lönnebergi", ale mówiliśmy o nim Emil z Drewutni, żeby nie połamać sobie języka. Czekaliśmy na "Arabelę", "Przyjaciela wesołego diabła" i "Było sobie życie". Ja wspólnie z młodszymi siostrami oglądałam "Reksia" i "Porwanie Baltazara Gąbki". Podziwiałyśmy "Sąsiadów" za ich pracowitość i spryt, słuchaliśmy mądrości Bonifacego z "Przygód kota Filemona", a "Czarnoksiężnika z krainy Oz" trochę się bałyśmy. "Smerfy" oglądali z nami nawet nasi rodzice. I oczywiście każda z nas chciał wreszcie zobaczyć, jak wygląda niania z "Mapeciątek" i buda Reksia w środku. Moje wspomnienia to także film "Szczęki", podglądany tylko z korytarza. I słusznie, przecież my baliśmy się nawet sceny z wilkami z "Akademii Pana Kleksa". Bajki w telewizji były rzadko, dlatego rodzice czasem wyświetlali nam przeźrocza z rzutnika "Ania". Po długim szukaniu skrawka ściany bez dekoracji, czyli bez paprotki lub obrazu, zaczynał się seans dla całego rodzeństwa. I nawet zapach rozgrzanego wyświetlacza pamiętam do dziś. Jazda Wigry 3 po oranżadę do sklepu i powrót do domu z krwawiącymi kolanami przypominały nam o fajnym popołudniu. Na ból nikt nie zwracał uwagi, sprawę załatwiała woda utleniona, a rodziców bardziej interesowało to, czy nasz składak jest mniej obity niż my. Tych bardziej wrażliwych pocieszano, że "do wesela się zagoi". Kto miał strupy na nogach, po prostu dobrze się bawił. Lubiliśmy, kiedy "zabierali" nam światło i całą rodziną rozmawialiśmy. Tata za pomocą dłoni i cieni robił zwierzęta na ścianie, a my zgadywaliśmy jakie. Wszystko robiliśmy wspólnie. Każdy miał czas i nigdzie się nie spieszył. My dzieci tamtych lat byliśmy bardzo wytrzymali na ból, bo nawet uszy przebijano nam ziemniakiem i igłą, w domowych warunkach. Byliśmy sprytni, bo opanowaliśmy perfekcyjnie sztukę pisania dwoma długopisami naraz sklejonymi taśmą klejącą. Byliśmy zręczni. My, dziewczyny grałyśmy w gumę: kosteczki, kolanka, pas, a na końcu były dłonie i paluszki. Czasem udało się nam nawet przejść wszystkie etapy. Byliśmy niecierpliwi, bo w chowanego liczyliśmy: dwana, trzyna, czterna, piętna, byle jak najszybciej krzyknąć SZUKAM! Byliśmy ciekawscy i rozbrajaliśmy kalejdoskop, żeby sprawdzić, co tam się w środku tak mieni. Trocinowa piłeczka kupiona na odpuście też długo nie przetrwała. Czytaliśmy czasopisma: "Miś", "Płomyczek" i "Świerszczyk". Potem "Dziewczynę" i "Popcorn" z rozkładanym plakatem. Liczyliśmy wagony pociągu. Nam nigdy nie było nudno! Tamte czasy... Czasy, kiedy tata w każdą niedzielę oglądał swój program o zwierzętach. Czasy, kiedy po krokach mamy, rozpoznawaliśmy, w jakim nastroju wraca z wywiadówki. Czasy, kiedy mama ścierką przeganiała nas z kuchni, jak wyjadaliśmy kruszonkę ze świeżo upieczonego ciasta lub myła podłogę. Czasy, kiedy w telewizji przepraszano widzów za usterki. Czasy, gdzie "Bravo" cyklem "Miłość, czułość i namiętność" edukowało nas seksualnie. Czasy, gdzie w kilka sekund pokonywaliśmy dystans między wyłącznikiem światła w piwnicy, a "bezpiecznym miejscem". Czasy, kiedy obcinaliśmy się na grzybka, a i tak "dziady" na podwórku przyklejamy nam się do włosów. Każde lata są ciężkie. Nasze dzieci też będą pamiętać pandemię tak jak my puste półki w sklepach. Powracam do "kiedyś", bo opisane wydarzenia łączę z bliskimi, co już niestety odeszli. Przede wszystkim z moją mamą, której już o nic nie spytam. To spotkania, LUDZIE i zdarzenia sprawiły, że tęsknię. Nie wiem, czy czasy były lepsze, czy gorsze, ale na pewno wyjątkowe, skoro zapisały się dobrze w naszej pamięci. Pielęgnujmy nasze wspomnienia i przekazujmy je dalej! Czy mieszkaliśmy na wsi, czy w mieście, czy na północy, czy południu kraju, mamy je podobne. Jak ktoś kiedyś powiedział: wspomnienia i myśli starzeją się jak ludzie. Ale niektóre myśli nigdy nie mogą się starzeć, a niektóre wspomnienia nigdy nie znikną… Fragmenty pochodzą z audiobooka "Dom pachnący pomarańczą" Moniki Marszał, do którego wysłuchania serdecznie zapraszamy.
Życie - Verba zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Życie.
Przypomnijmy sobie piosenki, które 20 lat temu znał na pamięć każdy dzieciak. Lata 90. XX wieku wciąż w modzie. Nostalgia za kolorową dekadą jest tak silna, że możemy się wręcz poczuć jak w tamtych czasach – w telewizji triumfy święci „Twin Peaks”, największą gwiazdą rocka na świecie nadal jest Dave Grohl (tym razem w Foo Fighters), miłośnicy gier mogą zagrać na konsoli Nintendo w „Mario” i „Pac-Mana” a w sklepach kupić możemy gumę za latami 90. nie omija też klasycznych seriali animowanych z tamtych czasów. Niedawno ogłoszono, że zupełnie nowych wersji doczekają się tak popularne tytuły, jak „Kleszcz” i „Muminki”. Wydaje nam się, że wśród ich widzów dominować będą nie dzieci, ale osoby, które wychowały się na oryginałach przeszło dwie dekady dział muzyczny czeka z niecierpliwością, aż jakiś wykonawca zdecyduje się odświeżyć utwory, które towarzyszyły czołówkom kultowych animacji sprzed kilku dekad. To były przecież naprawdę świetne piosenki – dowodzi tego fakt, że choć minęło tyle lat, to wciąż pamiętamy ich każdą nutę i każde słowo najlepszych naszym zdaniem piosenek z openingów i endingów do seriali animowanych, które były emitowane w Polsce w latach 1990-1999. Od razu wrócą najpiękniejsze wspomnienia z dzieciństwa!10. „Brygada RR”Disneyowskie piosenki to klasa sama w sobie – kto nie nucił sobie „Hakuna Matata” z „Króla lwa” albo „Mam tę moc” z „Krainy lodu”? Ale i seriale Disneya charakteryzują się świetnymi utworami w czołówkach. Refren „Czi-czi-czip i dejl” nie jest może najłatwiejszy do zaśpiewania przez małoletni głos (w polskiej wersji radził sobie z nim sam Mietek Szcześniak), ale i tak motyw z „Brygady RR” rozbrzmiewał na każdym podwórku. 9. „Animaniacy”Cóż, ta piosenka miała też swoich hejterów – ADHD, jakie cechowało tytułowych bohaterów słychać było również w śpiewanych przez nie piosenkach. Ale „Animaniacy” dostarczyli wielu kultowych dziś piosenek – obok tej z czołówki w pamięć zapadła najbardziej ta, w której Jakko wymienia wszystkie państwa świata. 8. „Było sobie życie”Ta kultowa klasyczna kreskówka trafiła do Polski jeszcze w latach 80., ale emitowano ją u nas przez całą kolejną dekadę. Jej produkcję rozpoczęto we Francji 1987 roku i to słychać w mocno synthpopowej piosence w czołówce. Serial cechował się wyjątkowo długim openingiem, ale ponieważ otwierał go tak fajny utwór, chyba mało kto na to narzekał. 7. „Batman”Czasem muzyka wyraża więcej, niż tysiąc słów. Mroczne, ale dostojne orkiestrowe tło idealnie pasowało do przygód człowieka-nietoperza. 6. „Atomówki”Cukier, słodkości i różne śliczności… Tutaj dla odmiany przypominamy utwór z endingu, czyli napisów końcowych. Piosenka jest dokładnie taka, jak Atomówki – słodka, ale z pałerem. 5. „Motomyszy z Marsa”Jesteśmy pewni, że niejeden fan metalu odkrył w sobie miłość do ciężkich brzmień pod wpływem czołówki do tego serialu. 4. „Tabaluga”Choć aranżacja kawałka z openingu do przygód odważnego smoka nieco trąci myszką, to piosenka z biegiem lat nic nie straciła na przebojowości. W polskiej wersji swoim natchnionym głosem wykonywał ją ulubieniec dzieci, Jacek Wójcicki. 3.„Dragon Ball Z”W latach 90. anime docierało do Polski dziwnymi drogami, zwykle przez inne kraje Europy. Polskiego lektora słychać więc było najczęściej na tle włoskiej lub francuskiej wersji językowej. Ale miało to też swoje dobre strony – opening do „Dragon Ball” zaśpiewany po francusku brzmiał naprawdę uroczo. I utrwalił wśród polskich dzieciaków osobliwą wymowę tytułu – my nadal mówimy „DRAGON BUL”. 2. „Czarodziejka z Księżyca”Na szczęście popularne „sailorki” trafiły do nas akurat w oryginalnej wersji. Japończycy mają niezwykły talent do chwytliwych melodii, a język Kraju Kwitnącej Wiśni jest wyjątkowo śpiewny. Nie dziwi więc, że wiele anime ozdobionych było naprawdę świetnymi utworami. To bicie dzwonu wywoływało w latach 90. szybsze bicie serca milionów polskich dzieci - płci obojga! 1. „Gumisie”Zwycięzca mógł być tylko jeden. Do dzisiaj potrafimy bezbłędnie zaśpiewać całą piosenkę w wykonaniu Andrzeja Zauchy, a Wy? A Wy, jakie piosenki z kreskówek najlepiej wspominacie? Maciej Koprowicz Redaktor antyradia
Tekst piosenki. [Refren: Maciek Kacperczyk] To był ciężki rok, jak parę ton. Teraz leżę z nią i mam wolny dom. Mamy całą noc, niech słyszy cały blok. When I fell in love, w tle leci Blond. Pokochałem sb, już chyba mogę cb. Tak mocno oddychamy, że parują szyby. Namaluję ci serca na nich i napiszę wierszyki.
Już za chwileczkę, już za momencikPiątek z Pankracym zacznie się kręcićKręcić się będzie Pankracy z PanemCzy wszystkie buzie już roześmiane ? Ta piosenka towarzyszyła nam od marca 1978, kiedy to w regularnie w piątki od godziny 16:40 w programie pierwszym telewizji polskiej pojawił się "Piątek z Pankracym". Program ten zastąpił cykl "Pora na Telesfora". Prowadzącemu tamten program - Zygmuntowi Kęstowiczowi - zamieniono smoki na psa (zaprojektowanego przez Panią Lidię Wopaleńską).Sama lalka była wykonana ze sznurka, gąbki oraz trzech żyłek wędkarskich. Do życia lalkę powołał Hubert Antoszewski dając jej swój głos, temperament oraz kilka ładnych lat życia. "Kochany Pankracku piszę do Ciebie pierwszy raz. Bardzo lubię Twój program i bardzo lubię Ciebie z Twoim Panem. Piszę do Ciebie z Krakowa. Pozdrawia Cię: Mamusia, Tatuś, ja i cała rodzina - Madzia".Nikt nie spodziewał się, że program ten przyniesie aż tak dużą popularność i będzie mocno oddziaływał na dzieci. Do redakcji zaczęły wkrótce napływać masowo rysunki, wymyślone i narysowane przez dzieci książeczki o przygodach ukochanego Pankracka. Godzina 16:40 w piątek była godziną świętą dla dzieci, rodziców i babć. Wszyscy oni bowiem zasiadali przed szklanym ekranem i oglądali to co się dzieje u Pankracego. A działo się tam sporo: Pan Zygmunt razem z Pankracym omawiali listy, zapraszali do nowych konkursów, śpiewali piosenki. Piosenki, które teraz chyba każdy dorosły zna. "Cztery łapy", "Psiejsko czarodziejsko" czy "Wieczór z babcią" to już klasyka naszego dzieciństwa. Niejeden z nas wzrusza się puszczając owe piosenki na komputerze czy na odtwarzaczu. - posłuchaj piosenki "Psiejsko czarodziejsko" Prócz piosenek były też oczywiście filmy. Głównie to oglądaliśmy przygody psa Reksia oraz Kota Filemona. Gościem także był "Piesek w kratkę", "Staflik i Spagetka" a także niesforny Pawełek, który krzyczał "Nikogo nie ma w domu". - posłuchaj piosenki "Wieczór z babcią" Siła oddziaływania na widza w tym programie była ogromna. Podczas jednego z programów Pankracy wymyślił że trzeba wymyśleć jakiś prezent dla Pani Babci Sąsiadki (była to jedna z bohaterek programu, która nigdy nie pojawiła się na ekranie). Efektem tej akcji były pudła pełne ksiażek, ozdób choinkowych oraz zdawali sobie sprawę jak w tym programie mają duży wpływ mają na dzieci toteż poprzez swoich bohaterów poruszali poważne tematy o stosunkach między ludźmi i dobrych obyczajach oraz uczyli dzieci trzech magicznych słów czyli proszę, dziękuję, przepraszam. "Panie Arturze i ty Pankracku!!! Moja córeczka Sara, gdy tylko pojawiacie się na ekranie, całuje Was i przytula swą buzię do szklanego ekranu. Po przywitaniu szybciutko siada na moje kolana i razem oglądamy ten najlepszy z programów dla dzieci. Dziś po spotkaniu postanowiła Was narysować. Jej praca bardzo mi się spodobała. Postanowiłam przesłać ją Wam. Pozdrawiamy Was serdecznie! PS. Myślę, że jesteście nią zachwyceni. Sara ma dokładnie 3 lata i 3 miesiące".Kolejnym hitem jeśli chodzi o ten program było wydanie kalendarza zawierającego psie imiona. "Kalendarz psich imion" to efekt akcji jaką przeprowadzili wśród najmłodszych widzów Pan Zygmunt i Pankracy. Dzieciaki przysyłali do programu propozycje imion i w efekcie powstał kalendarz, uzupełniony o piękne rysunki psów, teksty piosenek z programu "Piątek z Pankracym" oraz wierszy o psach. Kto ma taki kalendarz gdzieś u siebie w szafie to niech mi go podeśle (oczywiście zwrócę go z powrotem) celem zeskanowania i wstawienia go na mojej stronie. Warto jeszcze przytoczyć wspomnienie Pana Zygmunta Kęstowicza (pierwszego właściciela psa Pankracego), który w książce "Zygmunt Kęstowicz na obrotowej scenie życia" opowiedział o wizycie w pewnym szpitalu:... Kiedyś trafiliśmy na list ze szpitala na Bielanach. Dziewczynka po operacji prosi, żeby do niej przyjść z Pankracym. Że bardzo ją boli i że będzie ją mniej bolało, jeżeli przyjdę z Pankracym do się z Panią Doktor Bibianą Mossakowską i poszedłem! - z mniejszym Pankracym, którego mi na tę wizytę wyszykowała nieodżałowana Lidka Wopaleńśka, oraz z kilkoma piosenkami, nagranymi na taśmie: "Placki-Pankracki", "Cztery łapy", "Trąba wspaniała"... A ta dziewczynka, do połowy w gipsie i inne dzieci po różnych operacjach, chyba rzeczywiście zapomniały o bólu i o tym że są w szpitalu... - posłuchaj piosenki "Trąba wspaniała" - posłuchaj piosenki "Placki Pankracki" Do 1988 roku program "Piątek z Pankracym był prowadzony przez Pana Zygmunta Kęstowicza. Później zaś przez ostatnie dwa lata (do 1990 roku) program prowadzili Tadeusz Chudecki i Artur Barciś (wtedy zmieniono też nazwę programu na Okienko Pankracego). "Pan Barciś - wspomina autor programu Maciej Zimiński - potraił się dogadać z psem jak nikt inni. Na ekranie Pankracy i Artur byli partnerami, zmieniali tekst scenariusza, dopisywali nowe kwestie". Pankracy wydał 2 kasety z piosenkami, książki ze swoimi przygodami oraz wspomniany wyżej kalendarz psich imion. Obecnie piosenki z programu "Piątek z Pankracym" są do nabycia na płycie CD natomiast książka i kalendarz to chyba tylko na wszystko co piękne ma swój koniec. W czerwcu 1990 r. wyemitowano ostatni program z udziałem tego sympatycznego Pankracy siedzi zamknięty w niewielkiej, szarej walizce w domu Macieja Zimińskiego. Futro wytarło mu się na pysku, gąbka w środku się łuszczy. - Jedenaście lat temu obaj przeszliśmy na emeryturę - opowiada Zimiński. - Zabrałem Pankracego ze sobą, inaczej trafiłby do magazynu rekwizytów, a może nawet na za smutny koniec :( ale nie rozpaczajmy - ta strona jest po to, by pamiętali o nim wszyscy. Na pewno pozostanie w pamięci tych co poświęcili mu kilka ładnych lat swojego dzieciństwa oglądając w każdy piątek "Piątek z Pankracym"Autor tego programu - Pan Maciej Zimiński - zmarł 6 października 2013 roku. Nie wiem do kogo obecnie trafił pies Pankracy. Spróbuję się czegoś dowiedzieć. Jak się tylko czegoś dowiem dam Wam oczywiście znać. Animator kukiełki psa Pankracego jak również ten, który użyczył głosu Pankrackowi - Pan Hubert Antoszewski, zmarł w 1999 roku. Zaś Pan Zygmunt Kęstowicz zmarł w 2007 roku. Teraz ci trzej Panowie przedstawiają Pankracego innym dzieciom. Chciałbym dołączyć również do nich i obejrzeć kolejne - niebiańskie - odcinki Psa Pankracego ... a wy ? Zdjęcie powyżej pochodzi z czasopisma "Świat Młodych". Przedstawia Pankracego, Pana Zygmunta i - jak podpisano w czasopiśmie - tajemniczy Pan Kuba. Ja jednak już wiem kto to jest na tym zdjęciu .... a Wy ?Gorące podziękowania dla Pana Mirosłowa Kuleszy za fotki przedstawiające kopię kukiełki Psa Pankracego. Już minęło pół godziny z psem za tydzień się spotkamy, lecz filmy, ale jakie? Któż to wie...Zaśpiewamy znów piosenkę, może za tydzień znowu piątek z psem z uśmiechem powitamy was jak za tydzień znowu piątek z psem z uśmiechem powitamy was jak dziiiiiiiiiiś.
Zapraszamy do obejrzenia kolejnego filmu z cyklu "Było sobie życie". Tym razem dowiesz się jak rozwija się dziecko w 2.trymestrze ciąży. Projekt LIFE jest e
"Było sobie życie" to kultowa bajka edukacyjna dla dzieci. Po raz pierwszy wyemitowano go w 1986 r. I choć program ma już 35 lat, uczy kolejne pokolenia. Co warto o nim wiedzieć? Zobacz film: "Ciekawe gry i zabawy dla całej rodziny" spis treści 1. "Było sobie życie" - oryginał i polska wersja 2. Było sobie życie - odcinki 3. Skąd popularność serialu "Było sobie życie"? 1. "Było sobie życie" - oryginał i polska wersja Ojczyzną animowanego serialu "Było sobie życie" jest Francja. Nad Sekwaną znany jest pod tytułem "Il était une fois… la vie". Stworzył go Albert Barillé, francuski producent telewizyjny, scenarzysta i karykaturzysta. Charakterystycznym elementem serialu jest piosenka tytułowa. W oryginale śpiewała ją Sandra Kim, młoda piosenkarka z Belgii, zwyciężczyni Konkursu Piosenki Eurowizji w roku 1986. W polskiej edycji tekst piosenki ułożył Andrzej Brzeski, polski aktor teatralny i filmowy, kompozytor i wykonawca poezji śpiewanej. Zaśpiewały ją Małgorzata Szymańska, Katarzyna Łaska, Anna Apostolakis-Gluzińska i Magdalena Tul. W Polsce serial "Było sobie życie" wyemitowano po raz pierwszy w grudniu 1987 r. (premiera na antenie TVP1). Głosu narratorowi udzielił Marian Opania, a Mistrzowi - Stanisław Brudny. 2. Było sobie życie - odcinki Bajka "Było sobie życie" składa się z 26 odcinków. Każdy z nich porusza jedno z zagadnień związanych z tajemnicami ludzkiego ciała. Tytuły poszczególnych filmów to: Planeta komórek Narodziny Białe krwinki Szpik kostny Krew Płytki krwi Serce Układ oddechowy Mózg Neurony Oko Ucho Skóra Kubki smakowe i zęby Trawienie Wątroba Nerki Układ limfatyczny Szkielet Mięśnie i tkanka tłuszczowa Wojna z toksynami Szczepienie Hormony Łańcuch pokarmowy Nocna zmiana Życie toczy się dalej 3. Skąd popularność serialu "Było sobie życie"? Nie ma chyba lepszego serialu, który pokaże dzieciom tajniki ludzkiego organizmu. To jedna z lepszych lekcji biologii, którą pamięta się przez lata. Skierowana jest do młodych widzów w wieku od 6 lat, ale nastolatkowie też wiele się z programu dowiedzą. W filmie animowanym "Było sobie życie" komórki, leukocyty i czerwone krwinki staja się ożywionymi istotami. Poznajemy też wirusy i bakterie, które chcą zaatakować organizm. Zanim jednak dokonają spustoszenia, muszą pokonać naturalnych strażników ludzkiego ciała. Bajka przekazuje wiedzę na temat funkcjonowania ludzkiego organizmu w sposób bardzo przystępny i zrozumiały dla kilkulatków. Język jest prosty, pozbawiony specjalistycznego nazewnictwa (jeśli pojawiają się trudniejsze hasła, są na bieżąco wyjaśniane). Na kanwie serialu powstały gra planszowa. polecamy
.
  • zhvt84z1ld.pages.dev/947
  • zhvt84z1ld.pages.dev/988
  • zhvt84z1ld.pages.dev/907
  • zhvt84z1ld.pages.dev/353
  • zhvt84z1ld.pages.dev/75
  • zhvt84z1ld.pages.dev/358
  • zhvt84z1ld.pages.dev/397
  • zhvt84z1ld.pages.dev/361
  • zhvt84z1ld.pages.dev/453
  • zhvt84z1ld.pages.dev/173
  • zhvt84z1ld.pages.dev/71
  • zhvt84z1ld.pages.dev/514
  • zhvt84z1ld.pages.dev/108
  • zhvt84z1ld.pages.dev/396
  • zhvt84z1ld.pages.dev/450
  • było sobie życie tekst piosenki