1 Jak namówić rodziców na komputer – przygotuj argumenty. 2 Uzbrój się w cierpliwość. 3 Wyjdź rodzicom naprzeciw. 3.1 Popraw oceny w szkole. 3.2 Przejmij obowiązki domowe. 3.3 Kontroluj czas przed ekranem komputera. 3.4 Dołóż się do zakupu komputera. 4 Jak przekonać rodziców do komputera – podsumowanie.
Rywalizacja rodzeństwa jest naturalna, nie rodzi się ze złego wychowania. Ma swoje dobre i złe strony. Jeśli jednak przybiera agresywną formę, warto jej zaradzić. Czemu występuje rywalizacja wśród rodzeństwa? Przyczyną rywalizacji może być różnica wieku, ale również konflikt interesów. Takie kłótnie można zauważyć już od najmłodszych lat, kiedy dzieci nie potrafią pogodzić ze sobą swoich odmiennych zdań. Walka o zabawkę czy uwagę rodziców może być dla nas męcząca, ale wszystkie te zachowania są dość powszechne oraz naturalne. Wiele zależy od temperamentu dzieci – jedno z nich może być bardziej uległe, a drugie dominujące, czy wręcz agresywne. Więcej awantur będzie wybuchało pomiędzy rodzeństwem, które jest w podobnym wieku. Dodatkowo maluchy, które spędzają ze sobą więcej czasu, mogą też mieć więcej konfliktów. Nie mija to z czasem – rodzeństwo potrafi rywalizować o lepsze wyniki w nauce czy sporcie. Jeśli obie strony są równie ambitne, to konflikt narasta wraz z wiekiem i przybiera nieco inne formy. W grę wchodzi również zazdrość o młodsze rodzeństwo, któremu rodzice poświęcają więcej uwagi i czasu. Czy konflikt rodzeństwa ma swoje plusy? Rozwój dzieci opiera się na radzeniu sobie z emocjami, ale też trudnymi dla nich sytuacjami. Rywalizacja z rodzeństwem ma swoje plusy. Są nimi: szybszy rozwój emocjonalny,lepsze rozpoznawanie własnych emocji, ale i słabości,podsycanie ambicji,budowanie celów i dążenie do nich,nauka konsekwencji oraz rozwijanie nowych zdolności,większa odporność na stres. Nasze dziecko nie uniknie rywalizacji. Nawet jeśli będzie mieć dobre układy z własnym rodzeństwem, na pewno spotka się z nią w szkole, wśród kolegów i koleżanek w i spoza klasy. Nie warto na siłę unikać rywalizacji, ale ciągłe wzajemne prowokowanie się może przynieść więcej szkody niż pożytku. Fot. Annie Sprat/Pexels Jak wychować dzieci bez rywalizacji pomiędzy rodzeństwem? Nieustanna rywalizacja może doprowadzić do niższej samooceny oraz frustracji. Warto podczas wychowywania dzieci ustalić zasady, według których rodzeństwo powinno ze sobą żyć. Rodzice nie mogą tworzyć barier między nimi ani faworyzować jednego z nich. Może okazać się, że reszta dzieci poczuje się pokrzywdzona, a w przyszłości może mieć problemy z samooceną. Warto podkreślić, że dobrze jest mieć rodzeństwo, ponieważ można się nawzajem inspirować i świetnie spędzać czas. Należy też akceptować opinie i emocje dzieci i się w nie wsłuchiwać. To, że jedna ze stron jest starsza, nie znaczy, że zawsze ma rację. Nauczenie szacunku do starszego rodzeństwa, ale również uszanowania emocji młodszych dzieci sprawi, że rodzeństwo będzie mogło nawiązać nić porozumienia. Rodzice powinni spędzać podobną ilość czasu ze wszystkimi dziećmi, a dodatkowo wybrać dni, w których każda z pociech będzie miała ich czas na wyłączność. To bardzo ważne, ponieważ wśród rodzeństwa środkowe lub najstarsze maluchy czują się odtrącone. Uwaga rodziców w naturalny sposób skupia się na tych młodszych dzieciach, które gorzej sobie radzą z niektórymi czynnościami. Starsze z kolei odczuwają brak czasu na ich potrzeby i emocje, dlatego zwracają na siebie uwagę. Aby konflikt między rodzeństwem się nie zaogniał, ważne jest podkreślanie naszych uczuć i okazywanie uwagi każdemu z nich. Rolą rodzica jest też rozmowa o emocjach i w miarę możliwości wysłuchanie każdej ze stron. Wtedy osąd jest sprawiedliwy i łatwiej nam pomóc dzieciom w rozwiązaniu problemu. Dzieci powinny również uczyć się kompromisowych rozwiązań. Starsze z nich nie powinno ciągle ustępować tylko ze względu na swój wiek. Młodsze może wtedy samo prowokować konfliktowe sytuacje. Co z nowymi członkami rodziny? Kiedy spodziewamy się kolejnego dziecka, warto uświadomić naszego malucha o nadchodzących zmianach. Nie starajmy się przedstawiać nowej sytuacji w czarnych barwach. W końcu nowy członek rodziny będzie później wspaniałym towarzyszem zabaw, a starszak stanie się autorytetem. Budowanie dobrych relacji i wzorców od samego początku pojawienia się nowego dziecka sprawi, że konflikt rodzeństwa nie będzie aż tak wyczuwalny. Warto też chwalić inicjatywę i osiągnięcia zarówno starszego, jak i młodszego malucha. Nasze pociechy szybko wyczują, które z nich jest faworyzowane. Okazujmy uczucia wszystkim dzieciom na równi, by żadne z nich nie czuło się odtrącone. Fot. Ashton Bingham/Unsplash

Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Jak namówić rodziców na Technikum? Jak namówić rodziców na Technikum? Jw, w tym roku idę do 8 klasy i chciałbym bardzo iść do technikum hotelarsko-turystyczno-gastronomiczne wiem że mam jeszcze rok czy chce tam pójść bardzo mi na tym zależy ale moi rodzice nie chcą się zgodzić jak mam ich namówić?

artykuł jest tłumaczeniem tego, dziękujemy za zgodę z Mental Health America Czas na Rozmowę z rodzicami Rozmowa o swoim zdrowiu psychicznym może wydawać się przerażająca, może być trudno ją przeprowadzić. Pewnie łatwiej rozpocząć rozmowę o swoim zdrowiu fizycznym i poprosić o wsparcie gdy boli Cię głowa, gardło lub masz temperaturę. Temat zdrowia psychicznego wydawać Ci się może bardziej krępujący i trudny do opisania, jest on jednak tak samo ważny i godny uwagi Twoich rodziców jak Twoja choroba fizyczna. Dlatego warto zorganizować czas na rozmowę gdy Twoje funkcjonowanie codzienne, samopoczucie i zachowanie niepokoi Cię i martwi. Porozmawiaj o swoimi zdrowiu psychicznym gdy: nie czujesz się dobrze i nie wiesz dlaczego wydaje Ci się, że Twoje myśli lub zachowanie są odmienne od „typowych” myśli i zachowań innych Twoje myśli, uczucia i zachowania niekorzystnie wpływają na Twoje życie w domu, szkole lub ze znajomymi Niepokojące objawy psychiczne Kiedy zauważasz u siebie następujące objawy: poczucie smutku, pustki i beznadziei jesteś wrażliwy bardziej (niż zazwyczaj) na dźwięki, światło, zapachy lub dotyk czujesz się przygnębiony i nadmiernie zmartwiony kiedy zadania szkolne lub te zawodowe zaczynają sprawiać Ci większe niż dotychczas problemy bez wyraźnego powodu kiedy dzieją się trudne do opisania rzeczy z Twoim mózgiem, zaczyna robić Ci „sztuczki” np. słyszysz dźwięki, których inni nie słyszą, słyszysz dźwięki drapania lub pukania bez wyraźnego powodu przestałeś interesować się rzeczami, które dotychczas sprawiały Ci radość wycofujesz się z kontaktów z innymi ludźmi i nie masz ochoty przebywać w ich otoczeniu bardziej niż zwykle inaczej sypiasz np. masz trudności z zaśnięciem lub mógłbyś przespać cały dzień Twój poziom energii w ciągu dnia niepokoi Cię np. szybko się zmienia, jest bardzo wysoki lub zdecydowanie niższy niż zazwyczaj odczuwasz większą drażliwość i niepokój ogólny zauważasz, że Twoja pamięć gorzej funkcjonuje, trudniej Ci się skoncentrować i myśleć logicznie zauważasz niewyjaśnione zmiany w Twojej mowie, piśmie i myśleniu masz zmiany apetytu np. zupełnie go utraciłeś bądź przejadasz się kiedy masz myśli lub plany zabicia lub zranienia siebie lub kogoś innego jeśli jesteś zbyt podejrzliwy niż dotychczas i odczuwasz duży lęk Lub dzieją się inne „dziwne” i trudne do opisania czy wyjaśnienia rzeczy związane z Twoją osobowością , charakterem, funkcjonowaniem i samopoczuciem. Nie chcę denerwować swoich rodziców Rozmowa wydawać się może trudna i niemożliwa do przeprowadzenia z wielu powodów. Wiele osób boi się zwrócić do rodzica ze swoimi problemami dotyczącymi zdrowia psychicznego z obawy przed ich reakcją, również dlatego aby nie denerwować ich i nie dokładać im „problemów”. Niektórzy twierdzą, że chcą oszczędzić rodzicom dodatkowych trosk. Wiele osób odczuwa tez ogromne poczucie winy związane ze swoim stanem psychicznym dlatego unikają rozmów. Wstyd związany z odczuwaniem niepokojących objawów, niezrozumienie tego co się aktualnie z nimi dzieje może również przyczyniać się do niechęci podejmowania się rozmowy na ten temat. Jak poradzić sobie z lękiem przed rozmową z rodzicami Oto najczęstsze problemy unikania rozmów z rodzicami i wskazówki jak sobie z nimi poradzić „Nie wiem, jak zareagują moi rodzice”. Obawa przed spodziewaną reakcją ze strony rodziców może być paraliżująca. Jednak zdecydowanie trudniejszym doświadczeniem od rozmowy będzie borykanie się z problemami samemu. Trudy rozmowy warte są pomocy jaką można otrzymać. Im szybciej zdecydujesz się na rozmowę tym szybciej dajesz sobie szansę poczuć się lepiej. Jeśli przerasta Cię rozmowa z obydwojgiem rodziców, możesz zdecydować się na rozmowę z jednym z nich, najlepiej z tym, z którym czujesz lepszy kontakt i przy którym bardziej komfortowo będzie Ci rozmawiać. Przygotuj się na rozmowę Przygotuj się na rozmowę. Działania z zaskoczenia mogą dostarczyć Ci dodatkowego stresu, którego i tak maż nadto. Zaplanuj czas i miejsce na spotkanie, przygotuj się co konkretnie chcesz powiedzieć. Jeśli poczujesz się pewniej, możesz napisać co chcesz powiedzieć i z kartką przyjść na spotkanie. Jeśli jesteś pewien, że nie dasz rady porozmawiać i sytuacja ta przeraża Cię za bardzo, napisz do rodziców to co chciałbyś im powiedzieć podczas rozmowy i wręcz im list. Forma pisemna sprawi, że przekażesz informacje, którymi pragniesz podzielić się z rodzicami i jednocześnie unikniesz natychmiastowej reakcji, której tak bardzo się obawiasz. Mówiąc lub pisząc pamiętaj aby być szczerym, robisz to w końcu dla siebie. Zastanów się przedtem, jakiej formy pomocy oczekujesz od rodziców (konkretne działania/aktywności ), to może Wam szczególnie ułatwić komunikację jeśli wcześniej nie poruszaliście tematów związanych ze zdrowiem psychicznym. „Moi rodzice będą smutni lub rozczarowani”. Rodzice faktycznie mogą być smutni, że cierpisz. Ty również byłbyś smutny i zmartwiony gdyby osoba którą kochasz czuła się źle. To, że rodzice mogą być smutni nie znaczy, że są Tobą rozczarowani. W rzeczywistości wielu rodziców jest zdenerwowanych z powodu troski o Ciebie i zwyczajnie się martwi. „Moi rodzice będą źli lub nie potraktują mnie poważnie”. Wiele osób bać się może reakcji złości i gniewu ze strony rodziców. Inną troską wielu ludzi jest to, że ich rodzice będą się gniewać lub nie przyjmą informacji o ich cierpieniu. Jeśli podejrzewamy, że taka rozmowa może spowodować kłótnię lub potencjalny konflikt warto zaplanować spotkanie i przygotować się do niego wcześniej lub napisać list, w którym opiszesz swoje obawy dotyczące ich reakcji ewentualnego gniewu. Potrzebuję Waszego wsparcia! Postaraj się wyjaśnić swoim rodzicom, że bardzo na nich liczysz i potrzebujesz ich wsparcia. Jeśli trudno Wam rozmawiać poproś ich o możliwość rozmowy z profesjonalistą np. psychologiem. Wyraźnie zaznacz, że potrzebujesz pomocy i pragniesz dowiedzieć się co się z Tobą dzieje. Pamiętaj, że w większości przypadków reagowanie gniewem lub bagatelizowanie wnoszonego problemu dotyczy strachu. Twoi rodzice sami mogą nie wiedzieć jak zareagować, jak rozmawiać i co robić. Mogą zwyczajnie nie wiedzieć jak pomóc Ci w kwestii Twojego zdrowia psychicznego lub mieć błędne przekonania na ten temat. Dlatego warto aby mówić samemu za siebie. Opisać co się dzieje z Toba, co konkretnie Cię niepokoi, co trudnego odczuwasz i jakich działań od nich oczekujesz. W razie potrzeby może być konieczne zwrócenie się do innych zaufanych dorosłych lub centrów pomocy w zakresie zdrowia psychicznego. „Moi rodzice zadają zbyt wiele pytań”. Zaniepokojeni rodzice czasami boją się i ze strachu pragną poznać wszystkie szczegóły tego czego aktualnie doświadczasz. Czasami pytać mogą o zbyt dużo szczegółów. Nie czuj, że musisz dzielić się wszystkimi szczegółami swojego doświadczenia. Mów tyle na ile czujesz się komfortowo i bezpiecznie. Możesz mieć swoje powody dlaczego nie chcesz opowiadać o wszystkich swoich kłopotach. Niektóre odczucia mogą być dla ciebie trudne do opisania, wstydliwe lub możesz się obawiać kłopotów z ich powodu. Dziel się tylko tymi informacjami, które jesteś gotowe przekazać. Twoja rodzina również odgrywać może rolę w tym przez co teraz przechodzisz, pamiętaj, że nie jesteś zobowiązany mówić im wszystkiego. Ważne jest jednak aby opowiedzieć o swoich wszystkich objawach komuś zaufanemu, tym kimś może być na przykład psycholog. Trzymanie rzeczy w sobie na dłuższą metę jest niezdrowe, nie prowadzi do poradzenia sobie z cierpieniem a nawet może je spotęgować. Nim jednak zdecydujesz się rozmawiać upewnij się, że jesteś w bezpiecznej przestrzeni aby się otwierać. „Moi rodzice mają już dość problemów, by się martwić” Twoje problemy są ważne i zasługują na uwagę. Masz prawo być wysłuchanym a kiedy prosisz o pomoc, powinieneś ją otrzymać niezależnie od tego jak bardzo zajęci są Twoi rodzice, ile problemów i stresujących wydarzeń aktualnie mają. Większość dorosłych zmaga się z dużą ilością obowiązków i stresu w życiu, nie jest to jednak powód, dla którego mają nie udzielić wsparcia swojemu dziecku. Kiedy bardzo martwisz się o stres i obciążenie problemami swoich rodziców postaraj się wybrać moment kiedy akurat panuje spokój i nie ma napiętej atmosfery w domu. Nie zwlekaj z wyborem odpowiedniego czasu za długo, pamiętaj nigdy nie pojawi się „idealny” moment na rozmowę, wystarczy, że chwila na rozmowę, którą wybierzesz będzie wystarczająco dobra. Przygotuj się do rozmowy: zastanów się jakie informacje chcesz im przekazać dotyczące tego przez co przechodzisz oraz jakiej pomocy oczekujesz. „Jeden z moich rodziców jest jednym z powodów gorszego samopoczucia” Jeśli rodzice lub jeden z nich są powodem Twojego gorszego samopoczucia lub trudności, które aktualnie przeżywasz to niemożliwym okazać się może rozmowa z nimi na ten temat. Są minimum dwa rozwiązania tej sytuacji. Pierwszy to rozmowa tylko z jednym rodzicem, tym któremu bardziej ufamy i czujemy się przy nim komfortowo aby podzielić się osobistymi informacjami. Zawsze poprosić go możemy o dyskrecję aby nie przekazywał informacji drugiemu rodzicowi lub odwrotnie poprosić aby właśnie z nim porozmawiał. Jednak jeśli nie masz wystarczająco dużo zaufania nie musisz rozmawiać z jednym rodzicem, wówczas skorzystać możesz z opcji drugiej: zwrócenie się lub odszukanie innego zaufanego dorosłego. Inny dorosły godny zaufania Warto sprawdzić czy w rodzinie nie masz innego dorosłego, z którym skłonny jesteś porozmawiać. Zawsze możesz poszukać pomocy w swojej szkole lub miejscu pracy. Inni zaufani dorośli mogą ci również pomóc, zwłaszcza w tworzeniu planu rozmowy z rodzicami. Porozmawiaj z osobą, której ufasz o swoim zdrowiu psychicznym. Znajdź kogoś kto Cię wysłucha i wesprze w planowaniu kolejnych kroków. Może to być członek rodziny : dziadkowie, rodzeństwo ciotka lub wujek. Możesz szukać pomocy w swojej szkole (wychowawca, pielęgniarka, psycholog), kościele (pastor, katecheta) lub społeczności do której należysz (sąsiad, opiekun, trener). Jeśli obecnie doświadczasz przemocy fizycznej, wykorzystywania seksualnego lub zaniedbania, poinformuj o tym zaufaną osobę dorosłą lub poinformuj odpowiednieośrodki interwencyjne czy służby. „Moi rodzice mi nie wierzą” Rodzice mogą z różnych powodów nie być w stanie w pełni zrozumieć Twoich trudności lub nazywać je mogą typowymi doświadczeniami związanymi z dojrzewaniem. Czasami pomimo wielkiej troski o Ciebie trudno im będzie zobaczyć co tak naprawdę się z Tobą dzieje i odrzucać mogą proszoną pomoc. Każdy dorosły ma swoje ograniczenia, jednak to nie znaczy, że nie powinieneś dostać wsparcia i pomocy, której potrzebujesz. Ty najlepiej wiesz co czujesz! Ty sam wiesz najlepiej co czujesz, czego doświadczasz i jak bardzo przeszkadza Ci to w Twoim życiu. Fakt, że Twoi rodzice nie rozumieją Twoich trudności lub uważają, że nie potrzebujesz pomocy nie jest prawdą ostateczną. Pamiętaj, że ignorowanie problemów, odsuwanie ich na bok bo są bardzo nieprzyjemne nie powoduje, że cierpienie się zmniejszy lub zniknie. Jeśli uważasz, że potrzebujesz pomocy to znaczy że tak jest. Rodzicom możesz powiedzieć, że rozumiesz ich zdanie i przekonania dotyczące Twojego stanu zdrowia jednocześnie prosisz o możliwość skonsultowania i rozmowy z lekarzem lub psychologiem. Jeśli nie zmienią zdania być może będziesz musiał dotrzeć do innych zasobów. Szukaj zaufanych dorosłych, którzy Ci pomogą. Jeśli potrzebujesz profesjonalnej pomocy, zrób listę powodów dlaczego jej potrzebujesz, konkretne rzeczy pomogą w każdej rozmowie dotyczącej Twojego zdrowia psychicznego. Napisz list do rodziców o swoich problemach Jeśli jesteś pewien, że nie dasz rady rozmawiać z rodzicami w cztery oczy napisz do nich list. Poniżej zamieszczony jest jeden z przykładowych szablonów listów. Wspomóż się nim w czasie pisania lub w czasie przygotowywania się do rozmowy. Szablon listu do rodziców Drogi _________, W przeszłości (dzień / tydzień / miesiąc / rok / __________) czułem się (inaczej niż zwykle / smutny / zły / niespokojny / nastrojowy / wzburzony / samotny / beznadziejny / przerażony / przytłoczony / rozproszony / zdezorientowany / zestresowany / pusty / niespokojny / nie mogę funkcjonować lub wyjść z łóżka / __________). Zmagałem się z (zmianami w apetycie / zmianami wagi / utratą zainteresowania rzeczami, które lubiłem / słyszałem rzeczy, których nie było / widzeniem rzeczy, które nie istniały / nie byłem pewien, czy rzeczy są prawdziwe lub nie są prawdziwe / mój mózg gra sztuczki / brak energii / zwiększona energia / niezdolność do koncentracji / używanie alkoholu lub narkotyków lub nadużywanie / samouszkodzenia / pomijanie posiłków / przejadanie się / przytłaczająca koncentracja na wadze lub wyglądzie / uczucie bezwartościowości / niekontrolowane myśli / poczucie winy / paranoja / koszmary / znęcanie się / niewystarczające spanie / za dużo snu / ryzykowne zachowania seksualne / przytłaczający smutek / utrata przyjaciół / niezdrowe przyjaźnie / niewyjaśniona złość lub wściekłość / izolacja / uczucie odłączenia od mojego ciała / poczucie braku kontroli / myśli o samookaleczeniu / cięcia / myśli samobójcze / plany samobójcze / nadużycia / napaścią na tle seksualnym / śmiercią bliskiej osoby / __________). To sprawia, że ​​czuję się (nerwowy / niespokojny / pełen nadziei / zawstydzony / upodmiotowiony / proaktywny / dojrzały / świadomy / winny / __________), ale mówię ci to, ponieważ (martwię się o siebie / to wpływa na moją pracę szkolną / ma to wpływ na moje przyjaźnie / boję się / nie chcę się tak czuć / nie wiem co robić / nie mam nikogo, z kim mógłbym o tym porozmawiać / ufam ci / __________). Chciałbym (porozmawiać z lekarzem lub terapeutą, psychologiem / porozmawiaj z moimi nauczycielami / porozmawiajmy o tym później / stworzyć plan, aby lepiej funkcjonować/ porozmawiać o tym więcej / znaleźć grupę wsparcia / __________) i potrzebuję Twojej pomocy. Z poważaniem, (Twoje imię__________) Kiedy rozmawiać z rodzicami Znajdź odpowiedni moment na rozmowę – zaplanuj go. Niech nie będzie to czas kiedy Ty lub Twój rodzic gdzieś się spieszycie lub wykonujecie bardzo ważną pracę. Zaplanuj ten czas. Umów się z rodzicami na rozmowę, poproś o zarezerwowanie dla Ciebie czasu od 30min do godziny. Sprawdź czy w wybranym czasie nie pojawi się coś rozpraszającego np. umówieni goście. Poproś rodziców o całkowitą uwagę, nie przeprowadzajcie tej rozmowy kiedy rodzic pracuje lub wykonuje inne obowiązki. Jak rozmawiać o swoich problemach z rodzicami Daj sobie prawo być zdenerwowanym. Pierwsza rozmowa o swoim zdrowiu psychicznym może być stresującym wydarzeniem, to normalne. Rozmawianie na tak wrażliwe tematy jest zwyczajnie trudne. Przygotuj się. Zastanów się co chcesz konkretnie powiedzieć rodzicom – możesz napisać sobie plan rozmowy w punktach i z kartką przyjść na spotkanie. Poinformuj, że ta rozmowa jest dla Ciebie bardzo ważna, poproś o poważne potraktowanie sprawy. Nie musisz mówić wszystkiego Mów tylko to co gotowy jesteś tu i teraz powiedzieć swoim rodzicom, pamiętaj nie musisz mówić im wszystkiego, niektóre rzeczy mogą być zbyt trudne lub krępujące na pierwszą rozmowę. Spodziewaj się pytań, wynikają one często z troski i chęci zrozumienia. Pamiętaj, że nie musisz na wszystkie odpowiadać, możesz powiedzieć, że na tą chwilę z różnych względów nie jesteś gotowy odpowiedzieć. Postaraj się dokładnie wyjaśnić rodzicom przez co przechodzisz. Co czujesz, co się z Tobą dzieje, jak to wpływa na Twoje życie. Jeśli masz problem z nazwaniem objawów opisz je tak jak potrafisz swoimi słowami lub wesprzyj się informacjami znalezionymi online. Twoje oczekiwania Przed rozmową zastanów się czego oczekujesz od rodziców, jakiego wsparcia, jakich konkretnych działań, jakiej formy pomocy. Koniecznie im o tym powiedz, niektórzy rodzice mogą zwyczajnie nie wiedzieć jak Ci pomóc. Poproś by słuchali, zrozumieli i nie oceniali Zapytaj rodziców jak zrozumieli to co im przekazałeś. Zapytaj czy możesz liczyć na ich pomoc. Zapytaj jak i kiedy Ci pomogą. W czasie rozmowy poproś rodziców aby na początku tylko Cię słuchali, aby dali Ci powiedzieć i nie przerywali. To pomoże Ci w zebraniu myśli i nie rozpraszaniu się. Zdarzyć się może, że w stresie rodzice pochopnie ocenią Ciebie lub Twoje zachowanie, powiedz im aby nie oceniali Ciebie, że to dla Ciebie trudna sytuacja a oceny wcale nie są pomocne. Jeśli jedna rozmowa nie wystarczy aby porozmawiać lub jedna rozmowa to zbyt wiele, poproś rodziców abyście przerwali rozmowę i powrócili do niej innym razem – ustalcie wspólny termin od razu. Proś o kolejną rozmowę dotyczącą Ciebie kiedy będziesz tego potrzebować. Po rozmowie z rodzicami o swojej psychice Po rozmowie… Możesz odczuć ogromną ulgę, że otworzyłeś się i nie musisz już dźwigać tego ciężaru sam. Możesz dowiedzieć się, że osoba, z którą rozmawiasz, miała jakieś osobiste doświadczenie lub zna kogoś z rodziny, który przeszedł przez coś podobnego, to pomoże Ci poczuć się mniej samotnym. Możesz też spotkać kogoś, kto nie rozumie. Możliwe, że Twoje oczekiwania dotyczące rozmowy nie spełnią się. Reakcja rodziców może być inna niż chciałeś. To może być zniechęcające. Jeśli Twoje problemy zostały zbagatelizowane lub pomoc o którą prosiłeś została odmówiona, spróbuj ponownie wyjaśnić jak Twój obecny stan wpływa na Twoje życie. Zaznacz raz jeszcze rangę problemu i wyraźnie powiedz, że potrzebujesz pomocy. Jeśli z jakiegoś powodu rodzic nadal nie chce Ci pomóc znajdź inną osobę, która może Ci pomóc. Nie poddawaj się w końcu walczysz o swoje szczęście i zdrowie. Nie ignoruj swoich problemów i nie próbuj rozwiązywać ich sam na własną rękę. Rozmowa jest pierwszym krokiem Rozmowa jest pierwszym krokiem ku polepszeniu swojego samopoczucia i zdrowia psychicznego. Możesz być z siebie dumny i pogratulować sobie, że zrobiłeś dla siebie Tak wiele! Gratulacje ! Jedna rozmowa może nie wystarczyć, możliwe, że potrzebować będziesz jeszcze kilku rozmów, tak czasem się zdarza, to normalne. Kolejnym krokiem jest przeniesienie rozmowy z domu do gabinetu profesjonalisty, lekarza psychiatry, psychologa lub terapeuty. Tu otrzymasz docelową diagnozę, pomoc i wskazówki jak dalej postępować. Ci specjaliści mogą pomóc dowiedzieć się, co dokładnie się dzieje i jak zacząć uzyskiwać potrzebną pomoc. Być może będziesz musiał porozmawiać z więcej niż jedną osobą, aby znaleźć kogoś, kto może być najbardziej pomocny. Bądź cierpliwy, poprawa obecnego stanu nie raz wymaga czasu. Problemy ze zdrowiem psychicznym są powszechne i uleczalne. Czasem jednak proces leczenia bywa dłuższy niż się spodziewaliśmy i wymaga próbowania różnych form terapii i leczenia, ważne jest aby znaleźć odpowiedni dla siebie sposób, który jest skuteczny i działa najlepiej dla Ciebie, a to wymaga czasu. Jak namówić rodziców, żebym poszła do psychologa? 2018-01-12 22:37:01; Jak namówić mamę na wizytę u psychologa? 2014-01-14 19:05:44; Jak namówić rodziców na wizytę u psychologa?! 2011-06-21 21:07:14; Jak namówić rodziców na zmiane psychologa? 2012-08-15 20:13:18; Jak namówić rodziców do wizyty u psychologa? 2021-10-02 19:03:39

Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: -jak-rozmawiac-z-rodzicami Jak przekonać rodziców na bardzo drogie buty za... 590 zł ? Są to nike air max 97 chce białe i chce nosić je do szkoły . Próbowałam wszystkiego nawet powiedziałam ze dołożę im się 100 zł bo akurat tyle mam a resztę pieniędzy oddam za miesiąc w moje... Rodzina • Autor: 2018-08-11 12:34:06 12 odp Od kiedy skończyłam 18 lat przestałam... tłumaczyć się rodzicom ze swoich decyzji, tego gdzie i z kim wychodzę. Mówię tylko że wychodzę i wrócę późno albo że nie będzie mnie na noc. Od tamtego czasu ojciec zaczął się na mnie obrażać, wywo... Rodzina • Autor: maniurka 2016-01-17 16:00:52 4 odp Tematy: mama jak rozmawiać z rodzicami Jak namówić rodziców? Chcę nocować u chłopaka w weekend, ale moi rodzice się nie zgadzają. Oboje mamy 17 lat, jesteśmy ze sobą ponad rok. Jego rodzice będą w domu i już wstępnie się zgodzili, jednak moich to nie przekon... Rodzina • Autor: Karolexx 2015-03-11 19:33:33 18 odp Jestem pełnoletnia od 2 miesięcy a jak... wróciłam w weekend pijana do domu to dostałam ochrzan. Kurde jestem pełnoletnia a muszę się ukrywać z tym że pije przed rodzicami. Czuję się jak dziecko. Nie chcę tak. Jak pogadać z rodzicami aby ... Rodzina • Autor: ~adolescent 2015-03-16 15:04:18 13 odp Tematy: mama jak rozmawiać z rodzicami tata Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty?

Jak namówić mamę na iPhone 12 mini? W tym tygodniu zmieniam telefon i chce kupić w Play iPhone 12 mini za 246 zł jednorazowo i miesięcznie za 180 zł. Jestem najlepsza w klasie , mam najlepsze oceny i średnia z klasy . Tata chce mi go kupić ale mama mówi się za drogi. Jak mam namówić mamę?? Relacje między rodzeństwem nigdy nie będą układać się idealnie. Dzieci tych samych rodziców to dwie indywidualności, których reakcji rodzice nie są w stanie ze stuprocentową pewnością przewidzieć. Nie da się zapobiec konfliktom ani sprawić, by nikt nigdy nie cierpiał. Co mogą zrobić zatem rodzice? Pomagać dzieciom w przezwyciężaniu wspólnych problemów. Spis treściWielkie zmianyTen głupi dzidziuś!Budowanie relacji między rodzeństwemTworzenie więzi między dziećmiJak nie budować muru między dziećmi?Każdy jest inny Autor: Gdy dziecko dowiaduje się, że pojawi się rodzeństwo, budzi to w nim wiele – nierzadko całkowicie sprzecznych – emocji. Mogą to być ciekawość, strach, zniecierpliwienie. Pojawia się wśród nich także radość, lecz zazwyczaj to tylko jedno z wielu uczuć. Dziecko podczas oczekiwania na rodzeństwo bardzo potrzebuje rozmowy z dorosłym. Niezwykle ważne jest dla niego to, by mogło podzielić się swymi lękami i oczekiwaniami, opowiedzieć o dręczących je wątpliwościach i nie zostać za nie ocenionym. Aby było w stanie oczekiwać z radością na rodzeństwo, trzeba poświęcić mu wiele uwagi, dużo pracować nad wspólną relacją, rozmawiać i bawić się. Wielkie zmiany Kiedy na świecie pojawia się kolejny potomek, rodzice stają przed problemem, jak pogodzić potrzeby małego dziecka z potrzebami starszego, które w dodatku często jest zazdrosne o każdą chwilę poświęconą rodzeństwu. Niemowlę potrzebuje głównie trzech rzeczy – jedzenia, czystej pieluszki i bliskości mamy. Natomiast starsze dziecko wymaga w tym czasie uwagi i zapewnień, że rodzice nie przestali go kochać, a młodszy domownik nie odebrał należnego mu miejsca. Jednak nie wystarczą tu jedynie słowa. Dziecko będzie szczęśliwe wtedy, gdy rzeczywiście zobaczy zainteresowanie rodzica i gdy ten ostatni naprawdę znajdzie dla niego czas. Karmiąc piersią na leżąco, można zaproponować, by starszak położył się obok, i wspólnie poczytać książkę. Wybierając miejsce do karmienia na siedząco, można usiąść na tyle wygodnie, by mieć jedną rękę wolną. Pozwoli to grać w planszówki bądź robić to, co akurat wymyśli starszak. Dla starszego dziecka „dzielenie się” mamą jest łatwiejsze wtedy, gdy nie musi oddawać jej całej. Nie oznacza to jednak, że będzie mu się podobać, że w każdej zabawie uczestniczy młodsze rodzeństwo. Ten głupi dzidziuś! Pojawienie się w rodzinie niemowlęcia może być przyczyną również wielu dziwnych, trudnych, niekiedy irytujących, innym razem wzbudzających niepokój zachowań starszaka. Mają one dwa źródła. Pierwszym jest ciekawość i chęć naśladownictwa. Wiele dzieci chce wiedzieć, jak to jest być małym dzieckiem, i stąd przychodzą im do głowy najdziwniejsze pomysły. Co zabawne, często oparte są one na wyobrażeniach dziecka, jak powinien zachowywać się niemowlak. Drugim powodem może być zazdrość i rywalizacja o równie troskliwą opiekę rodziców. Niezależnie od tego, jak dziwne czy uciążliwe byłoby zachowanie starszaka, nie musi być ono źródłem zmartwienia rodziców ani prowadzić do wzmożenia „działań wychowawczych”. Lepiej spojrzeć na to jak na sygnały wysyłane przez dziecko – co czuje, jakie ma potrzeby i czego oczekuje od mamy i taty. Pozwoli to opanować złość, jaką odczuwa w takich sytuacjach niemal każdy zmęczony rodzic. A najlepiej – zamienić irytację w chęć działania, które stanie się czymś innym niż karcenie i wychowywanie „łobuziaka”. Dziecko nie będzie już wtedy dla rodzica małym złośliwcem, ale bezradną istotą, która za wszelką cenę próbuje się porozumieć z bliskimi osobami w jedynym języku, jaki zna. Budowanie relacji między rodzeństwem Uczucie przywiązania sprawia, że relacje rodzinne są stawiane ponad innymi typami relacji. Naturalne przywiązanie do matki i ojca do końca życia daje poczucie bezpieczeństwa w relacjach z innymi, podobnie przywiązanie do rodzeństwa może stać się bazą, na której dziecko będzie budować relacje z rówieśnikami, szukać przyjaciół i być przyjacielem dla innych. Z tego względu warto dbać o tę więź między rodzeństwem. Uczucie przywiązania zwiększa prawdopodobieństwo, że rodzeństwo pomimo konfliktów będzie w stanie się ze sobą porozumieć i będzie gotowe do udzielania sobie wsparcia. Takie rodzeństwo na zewnątrz stanowi zgraną grupę, która mimo różnicy zdań będzie bronić się nawzajem przed wszelkimi formami agresji. Tworzenie więzi między dziećmi Podstawowym warunkiem umożliwiającym stworzenie więzi między dziećmi jest przebywanie razem, nie można bowiem stworzyć trwałych relacji na odległość. Nie jest więc dobrym pomysłem, by rozdzielać dziecko starsze od młodszego w ten sposób, że gdy starsze jest w przedszkolu, mama zajmuje się maluchem; gdy ono wróci, młodsze rodzeństwo zostaje przekazane ojcu, a mama poświęca czas wyłącznie starszemu. Dobrym rozwiązaniem jest pozostawienie starszego dziecka w domu przez pierwsze dni po przybyciu noworodka ze szpitala. Łatwiej wtedy zaadaptuje się do nowej sytuacji. Będzie miało czas, by oswoić się z siostrą lub bratem i pobyć z mamą. W pierwszych tygodniach, gdy maluch jeszcze dużo śpi, może ona poświęcić starszakowi więcej chwil, później będzie ich zdecydowanie mniej. Na dłuższą metę jest to rozwiązanie korzystne, gdyż między dziećmi nawiąże się bliska relacja, choć nie warto się łudzić, że jako rodzice zapobiegniemy licznym konfliktom między nimi. Wspólne przebywanie w domu jednak nie wystarczy. Dzieci muszą mieć do siebie wzajemnie fizyczny dostęp. Aby narodziła się więź z noworodkiem, starsze dziecko musi mieć możliwość dotykania go, głaskania, całowania. Ważne są tu wszelkie doznania zmysłowe – patrzenie na twarz siostry lub brata czy dotykanie delikatnej skóry. Umacnianie więzi między rodzeństwem może utrudniać fakt, że noworodek jest zbyt mały na to, by podjąć interakcję z otoczeniem. Jednak jeśli siostra/brat będzie często przebywać w jego pobliżu, maluch szybko zacznie ją/jego rozpoznawać po zapachu, głosie i wyglądzie, a co za tym idzie – entuzjastycznie reagować na ich obecność. Efektem tego będzie zacieśnianie więzi: jak starszak miałby nie lubić kogoś, kto tak bardzo się cieszy na jego widok? Co nie mniej ważne, przy tak bliskich relacjach sama obecność starszego dziecka może być dla młodszego kojąca i działać przynajmniej po części tak jak obecność rodzica. Dzięki temu starsze czuje się ważne, potrzebne i bardziej chętne do opieki. Jak nie budować muru między dziećmi? Pewne słowa i oczekiwania mogą przyczynić się do popsucia relacji między rodzeństwem. Często wiążą się one z różnicami w traktowaniu dzieci i przypisywaniu im określonych ról. I wcale nie chodzi o to, by każde dziecko było traktowane tak samo, ale chodzi o odkrywanie i zaspokajanie potrzeb dzieci w równym stopniu, niezależnie od wieku czy płci każdego z nich. „Musisz się podzielić”, „Powinieneś ustąpić” – zmuszanie do dzielenia się czy ustępowania nie prowadzi do budowania pozytywnych odczuć względem osoby, której musiało się oddać cenną rzecz. Wręcz przeciwnie – dziecko słysząc, że musi się podzielić, czuje się oszukane. Okazuje się bowiem, że coś, co zostało mu dane na własność, nagle przestaje takie być, i nie można tym swobodnie rozporządzać. Poza tym przymus nie prowadzi do budowania szacunku wobec drugiej osoby. Dlatego też starsze może odczuwać do młodszego antypatię i następnym razem postara się cenną rzecz ukryć jak najgłębiej. Jak zatem postąpić w sytuacji, gdy młodszemu dziecku zależy na czymś, w czego posiadaniu jest starsze? Po pierwsze, zapytać starsze dziecko, czy jest gotowe się podzielić, po czym pozwolić mu na podjęcie decyzji i ją uszanować. Dzięki temu starszak pozna poczucie sprawstwa. Uświadomi sobie, że decyzja należy do niego i jakąkolwiek podejmie, zostanie ona zaakceptowana. Jeżeli zatem rodzic oczekuje, że starsze dziecko nie będzie wyrywało zabawek młodszemu, warto wprowadzić zasadę symetrii – młodszemu także nie będzie tego wolno robić. Jeżeli starsze ma nie hałasować, gdy młodsze zasypia, to również młodszemu należy tłumaczyć, by nie krzyczało, gdy starsze rodzeństwo jest zajęte czymś ważnym. Tak naprawdę nie ma znaczenia, że przez pierwszy rok życia młodsze nie będzie rozumiało zasad ani nie będzie w stanie ich respektować. Chodzi o to, żeby obowiązywały i żeby starsze dziecko wiedziało, że chronią je w takim samym stopniu jak młodszego, a zatem mają sens. W praktyce realizowanie takiej zasady może wydawać się dziwne, a momentami też zabawne. Jednak wprowadza z jednej strony poczucie sprawiedliwości, z drugiej zaś – zrozumienia. Każdy jest inny Obserwując własne potomstwo, ma się nieraz chęć opowiedzieć komuś o tym, jak bardzo jedno dziecko jest inne od drugiego, jak te różnice okazują się zaskakujące czy też jak wielką przewagę w pewnych kwestiach ma jedno nad drugim. Od takich zachowań należy się powstrzymać, ponieważ opinie rodziców wpływają na to, co myślą o ich dzieciach dziadkowie czy opiekunowie, na to, co rodzeństwo myśli samo o sobie, a w pewnym stopniu też na to, w jaki sposób interpretują działania swoich latorośli rodzice. Często zdarza się, że rodzice w swych porównaniach są jednakowo niesprawiedliwi dla obojga dzieci. Konsekwencją jest nie tylko złe samopoczucie obojga, lecz także powstawanie między nimi muru nieufności; rodzeństwo współzawodniczy o to, kto zdobędzie więcej plusów. Dzieci – na każdym kroku oceniane i porównywane – wiedzą, że tylko jedno z nich może okazać się lepsze. Nie pozwala im to ze sobą współpracować, wzajemnie się wspierać, budować bliskości i zaufania. Drogą do celu może być raczej podstawianie siostrze lub bratu nogi i ukazywanie ich w złym świetle niż pomaganie im w spełnianiu marzeń i zaspokajaniu podstawowych potrzeb. Staną się wrogami, którzy będą raczej budować koalicję z jednym z rodziców przeciw rodzeństwu, niż wzajemnie się bronić. Artykuł powstał na podstawie książki „Zgodne rodzeństwo. Jak wspierać dzieci w budowaniu trwałej więzi” Natalii i Krzysztofa Minge wydanej nakładem wydawnictwa Samo Sedno. Książka "Zgodne rodzeństwo. Jak wspierać dzieci w budowaniu trwałej więzi" jest lekturą dla każdego, kto wychowuje więcej niż jedno dziecko lub planuje powiększenie rodziny. Niezależnie od tego, w jakim wieku są twoje pociechy, znajdziesz tutaj wskazówki, jak mądrze wspierać swoje dzieci i nie zwariować! Dzięki lekturze poradnika dowiesz się: jak poinformować dziecko o tym, że będzie miało siostrę lub brata; jak wspierać dziecko, kiedy maluszek jest już w domu; co może zbliżyć do siebie rodzeństwo; jak reagować na agresję i przemoc; jak być sprawiedliwym rodzicem i co to właściwie znaczy; dlaczego kłótnie są potrzebne i do czego prowadzą; jak wdrożyć dzieci do obowiązków domowych; jak chwalić, by nie szkodzić Autorzy poradnika to Natalia i Krzysztof Minge – psycholodzy z wieloletnim doświadczeniem. W swojej poradni Hipokampus prowadzą warsztaty dla dzieci i rodziców. Zawodowo zainteresowani psychologią rozwoju, rodzicielstwem bliskości oraz wspomaganiem rozwoju dzieci i poprawą funkcjonowania poznawczego dorosłych. Są autorami sześciu poradników w serii Samo Sedno. Prywatnie rodzice trójki dzieci.
Zbieraj sobie pieniądze tak jak mówisz że dostajesz od dziadków, np jakiś czas zamiast jazdy zbieraj na konia, a za jakiś czas umów się na jazdę, zbieraj z kieszonkowego jeśli masz. Sprzedaj jakieś nwm zabawki którymi się nie bawisz, gry książki, ciuchy. Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Jak namówić rodziców na dzierżawę konia!?
Czy twoja mama też zapominała, jak masz na imię? ;) Jeśli wychowałeś się w rodzinie wielodzietnej, z pewnością odnajdziesz się w tych z ośmiorgiem rodzeństwa było dla mnie błogosławieństwem – nawet jeśli nie zawsze to doceniałam. Teraz, kiedy jestem po czterdziestce, mogę spojrzeć wstecz na moje dzieciństwo i docenić ciężką pracę i poświęcenie moich rodziców. Z całą pewnością też stwierdzam, że ich otwartość na posiadanie tak licznego potomstwa była największym darem, jaki na cześć wszystkich rodziców, którzy zapewnili swoim dzieciom wystarczającą liczbę braci i sióstr, aby stworzyć własną drużynę koszykówki (z kilkoma zawodnikami rezerwowymi!), postanowiłam zwrócić uwagę na to, co wyjątkowe i niepowtarzalne w dorastaniu w dużym IMIONKiedy mama woła cię, żebyś przyszedł i pomógł, usłyszysz wszystko – tylko nie swoje imię. Moja mama rzucała okiem na listę dzieci w kolejności od urodzenia, aż w końcu docierała do mojego imienia. Miałam szczęście – przy numerze 5 nie miała daleko. Jeśli chodzi o moją najmłodszą siostrę – cóż, musiała czekać dobrych kilka minut, aż pojawi się jej imię. Zdarzało się, że pies zostawał wezwany przed nią. 2PRZYZWYCZAJENIE DO BRAKU CISZYZnalezienie czasu dla siebie było zawsze trudne. Nawet kiedy brałeś prysznic, przerywało ci starsze rodzeństwo, które próbowało się przygotować do czegoś, co uważało za pilniejsze, albo młodsze, które chciało po prostu powiedzieć „cześć”. Wspaniałą rzeczą jest to, że przygotowało mnie to do mojego macierzyństwa, w którym posiadanie czasu w samotności jest luksusem (Zdarza się, że po pięciu minutach ciszy zaczynam czuć się samotna!).3DZIELENIE POKOJUSypialnie zawsze były gorącym tematem w mojej rodzinie. Kto miał jaki pokój i z jakim rodzeństwem? Tylko kilkoro rodzeństwa – dwoje najstarszych – miało swoje własne pokoje. Ja dzieliłam swój ze starszym i młodszym na różnych etapach mojego dzieciństwa, a każdy nowy współlokator wnosił do pokoju coś wyjątkowego. To nie tylko pomogło nam wszystkim nawiązać więź, ale oznaczało również, że musieliśmy od razu konfrontować się z wszelkimi problemami. A także dzielić się kilkoma sekretami…4RADOŚĆ Z PODARKÓWWciąż pamiętam fioletowy kardigan mojej starszej siostry, na który miałam oko przez kilka lat. Uczucie satysfakcji, gdy w końcu trafił w moje ręce, było niezmierzone. Nie zważałam na to, że było w nim kilka dziur po molach, albo że ramiona trochę się rozciągnęły. Miałam na sobie kardigan mojej starszej siostry!5RADOŚĆ Z POSIADANIA WŁASNYCH UBRAŃSergey Ryzhov – ShutterstockŚwięta Bożego Narodzenia często oznaczały zdobycie zupełnie nowej sukienki. Tak, zupełnie nowej, nigdy wcześniej nie noszonej! Te małe, niepowtarzalne egzemplarze były bardzo cenne! A kiedy trafiały w ręce młodszych sióstr – to tak, jakby powierzano im noworodka. To z pewnością nauczyło nas być wdzięcznymi za rzeczy, które były cenne w naszym życiu. I tak jest do ROZPOZNAWANYM JAKO CZYJŚ BRAT LUB SIOSTRAJako czwarta osoba w mojej rodzinie, która uczęszczała do tej samej szkoły średniej, przez wiele lat byłam znana tylko jako „siostra Sian”. W związku z tym, że moje rodzeństwo jest do siebie bardzo podobne, byłam również znana jako „siostra Davida”, „siostra Roberta”, a czasami „siostra Jonathana”. Jedno jest pewne – nigdy nie mówiono do mnie po imieniu. W tamtym czasie czułam się zirytowana, ale było też w tym wiele dumy i poczucia TO JEST BYĆ URAŻONYM?Kiedy ma się dużo rodzeństwa, pojawia się więcej okazji do śmiechu i żartów – często kosztem siebie nawzajem. Rodzeństwo szybko wytknie ci wszystkie twoje wady, co tylko przygotuje cię do życia w wielkim UMIEJĘTNOŚCI NEGOCJACYJNYCH W MŁODYM WIEKUMiędzy targowaniem się o ostatnie ciasteczko, a przekonywaniem rodziców, że samochód jest ci bardziej potrzebny niż siostrze, zdobywasz umiejętności bardziej imponujące niż negocjator DWIE OKAZJE, ŻEBY OTWORZYĆ KALENDARZ ADWENTOWYLithiumphoto | ShutterstockJednym z problemów związanych z posiadaniem kilkorga rodzeństwa jest to, że wydaje się, iż wiecznie trzeba czekać na swoją rzadką kolejkę do kalendarza adwentowego. Co gorsza, gdy w tym wyjątkowym dniu idziesz otworzyć drzwiczki, młodsze rodzeństwo… już to robi. Resztę poranka spędzasz na reorganizacji NIE BRAKUJE ZAWODNIKÓW DO PLANSZÓWKITo jest poważna sprawa. Kiedy chcesz zagrać w grę planszową (lub jakąkolwiek inną), zazwyczaj jest wystarczająco dużo osób, które możesz namówić do przyłączenia się. Jednak wraz z nimi przychodzi dodatkowy potencjał do sporów o to, czyja teraz kolej. Ale to wszystko jest przydatnym treningiem w zarządzaniu URODZINShutterstock | RomrodphotoJedyny dzień w roku, w którym naprawdę jesteś królową balu, to twoje urodziny. Tego dnia twoje rodzeństwo dokłada wszelkich starań, a ty masz okazję zjeść swój ulubiony posiłek i ŻE ZAWSZE MASZ WSPARCIEPamiętam, jak pewna dziewczyna w szkole znęcała się nade mną, z racji, że należę do dużej, irlandzkiej rodziny. Obrzucała mnie typowymi obelgami. Wspomniałam o tym mojej siostrze i następnego dnia, kiedy byłam na placu zabaw, czwórka starszego rodzeństwa była przy mnie. Tego dnia wszystkie prześladowania POWÓD, BY CIESZYĆ SIĘ WAKACJAMIMonkey Business Images I ShutterstockW dużych rodzinach najlepszym momentem wakacji nie był wyjazd w jakieś wyjątkowe miejsce, ale ponowne spotkanie ze starszym rodzeństwem, które wyjechało na studia lub nawet odważyło się wyprowadzić z domu. Nawet jeśli trzeba było oddać swój pokój – ważniejszy był czas spędzony ze starszym bratem lub siostrą. Gdy wszyscy byli razem, rodzina czuła się w życiu dorosłym…14CIESZENIE SIĘ NIEKOŃCZĄCYMI SIĘ UROCZYSTOŚCIAMIŚluby, chrzty, narodziny i wszystkie inne okazje – rzadko zdarza się miesiąc, w którym nie ma czegoś do zorganizowania lub uczczenia. A gdy kolejne pokolenie będzie się starzeć, te uroczystości będą rosnąć i napełniać nas wszystkich więcej – masz gotową listę rodziców chrzestnych. Nie brakuje ci mentorów lub troskliwych słuchaczy. A twoje dzieci? Zawsze będą kochane przez mnóstwo (czasami opiniotwórczych, ale zawsze mających dobre intencje) ciotek i wujków. Jak namówić rodziców na naukę gry na ukulele? Nie chodzi mi o to że nie mogę sobie kupić ukulele ponieważ gram na ukulele od prawie 2 lat jako samouk. Chcę się rozwinąć w swojej pasji ale moi rodzice choć przy rodzinie chwalą się że mam takie zainteresowania to gdy jestem z nimi sama i im mówię że mam na to nazbierane zapytał(a) o 16:44 Jak namówić rodziców na rodzeństwo ? Mam 13 lat i bardzo chciałabym mieć brata lub siostrę :D Co prawda ma już brata, Daniela. Ma 11 lat, ale to nie to samo co śliczny mały bobasek ;* Moja mama przeszła operację , która miała usunąć jakiegoś guzka z dróg rodnych .. Gdzieś tak tydzień czy dwa jak wróciła ze szpitala zapytała się nas czy chcieli byśmy rodzeństwo .. Ja byłam jak najbardziej na "TAK" .. Próbowałam rozwinąć temat i mówiłam jak to bym się tym bobasem opiekowała , ale mama powiedziała, że stanowczo "NIE", bo mamy za mały dom na jeszcze jedno dziecko ;( Jednak nie dawno ponowne ruszyliśmy do budowy nowego domu, który stał nietknięty przez długi czas :D Całkiem nie dawno znalazłam w szafce nocnej moich rodziców prezerwatywy i to ostatecznie wykluczyło fakt że mama zajdzie w ciążę .. ! :(Wiele razy próbowałam jej udowodnić że będę w stanie pomóc w opiece ale ona swoje .. !Ostatnio była u nas Komunia brata ciotecznego .. Była na niej moja 2-letnia sis cioteczna Madzia, którą widuję bardzo często i także często i długo się nią opiekuję . Byłą także Ola, która ma roczek i pare miesięcy . Olę rzadko widuję dlatego postanowiłam się nią trochę poopiekować ., ale nie zapomniałam o Madzi .. Chodziłam z nimi na spacerki, nosiłam na rękach i wgl. a moja mam to wszystko widziała.. Może troszkę to ją przekonało .. Wiadomo że w pierwszych msc. dla dziecka potrzebna jest matka .. Ale potem to chętnie bym się tym dzidziusiem opiekowała .. Sorry że się tak rozpisała, ale ta sprawa bardzo mnie przejmuje :P haha ^^ Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:47 Dziewczyno mam b. podobną sytuacje żółwik blocked odpowiedział(a) o 21:59 pros bardzo ;)ja mam 13 lat i bylam jedenaczka prosilam ich i mam 2 latniego bratafajnie jest z nim jest smiesznie i wgllepiej niz jak go nie bylo :)zdjcie b rata Patryka alas992 odpowiedział(a) o 16:48 Ja ci mówię,to ci zbrzydnie po jakimś musiała budzic się o 3 w nocy,żeby uspokoić drące się dzieckobędziesz musiała mu zmieniac pieluchynie będziesz dostawać,tylu rzeczy,co kiedyś,bo cała kasa będzie szła na dziecko Zastanów się, jak nie przepadam za moją siostrą -,- jak masz jakąś koleżankę, której mama niedawno urodziła malucha, to rozczulaj się przy mamie, jakie to ono nie jest rozkoszne. może na wakacje weź sobie dorywczą pracę jako opiekunka do dzieci. to raczej utwierdziłoby ją w przekonaniu, że bardzo zalezy ci na rodzeństwie Ciesz się że wogule masz rodzeństwo . Ja mam 15 lat i będę miała braciszka .Możesz próbować z nimi o tym porozmawiać ale to jest ich decyzja może jest im tak dobrze jak jest albo nie mają czasu na to żeby opiekować się małym dzieckiem .To oznacza zwolnienie się z pracy i duże wydatki . jacoslaw odpowiedział(a) o 19:25 Ja tam już nie chce rodzeństwa więcej . Czworo rodzeństwa wystarczy xD blocked odpowiedział(a) o 15:24 Posłuchaj jakieś dowiedziałam się,że będę mieć się bardzo cieszyłam,bo byłam podczas ciąży miało wiele problemów,mama trafiła do szpitala na ponad wiele badań i to było oczywiście wyremontować pokoik[zmienić panele,położyć farbę na ściany,pozmieniać okna,drzwi,odświeżyć sufit,zrobić grzejniki]-z tym wyrobiliśmy się do około wiadomo było,że będzie dziewczynka więc zaczeliśmy kupować akcesoria do pokoju[łóżeczko,łóżeczko turystyczne,meble,pościel,firanki ubranka,wózek nosidełko]Teraz do porodu został na to bardzo dużo twoi rodzice nie czują się na siłach by mieć kolejne dziecko nie upieraj się;-) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub „Jak namówić rodziców na wszystko” jest jedną z fraz, którą młodzi ludzie często wpisują w wyszukiwarkę Google. Mają nadzieję znaleźć sposób na rodziców. I choć w sieci jest wiele przydatnych porad na ten temat, nie ma prostej i łatwej formuły. 2021-03-08
Cytaty o rodzeństwie – cytaty o siostrze, cytaty o bracie – są pięknym sposobem przekazywania emocji – na podstawie których, w skrócie można wyrazić myśl. Czasem wystarczą 3 słowa…. Rodzeństwo może się kłócić i nienawidzić. Mogą się szarpać i na siebie wzajemnie krzyczeć. Mogą sobie zabierać zabawki, a w dorosłym życiu brat i siostra mogą mieć odmienne zdanie i nie zgadzać niemal w każdej kwestii. Jednak w sytuacji zagrożenia wskoczą za sobą w ogień. Rodzeństwo w cytatach – 12 najlepszych myśli o siostrze i bracie Cytaty o rodzeństwie to skrót myśli. Emocje, które są uchwycone w słowa. Mogą stanowić fragment, rozdział, werset, jednak bez względu na długość zdania – cytatu, niosą pewne przesłanie, myśl przewodnią. Każdego dnia jestem świadkiem jak wzajemnie rodzeństwo między sobą rywalizuje. 7 lat, 4 lata i prawie 2. Jest głośno, jest gwarno, dużo się dzieje. Jednak zauważyłam, że w momencie, kiedy jednemu z rodzeństwa dzieje się krzywda jednemu z nich, stają za sobą murem. Najprostszy dziecinny przykład z piaskownicy w parku. Obcy chłopczyk podbiegł i zabrał łopatkę i wiaderko małej Oli. Nela z Borysem doskoczyli i zawołali – oddaj jej! ona jest mała! to jest jej! Podobnie jest w dorosłym życiu. Mogę z moją siostrą nie widzieć się długie tygodnie i dzieli nas prawie 100 km. Jednak w sytuacji, kiedy tylko ona mnie, lub ja – ją potrzebuję, jesteśmy do dyspozycji w ciągu 1 minuty. Nie damy się nikomu skrzywdzić. Nie pozwolimy na siebie powiedzieć złego słowa / choćby nawet ta osoba miała rację 🙂 🙂 / Przewertowałam internet wzdłuż i wszerz i pozbierałam NAJLEPSZE CYTATY O RODZEŃSTWIE CYTATY O SIOSTRZE CYTATY O BRACIE Przeanalizowałam i skopiowałam 12 najpiękniejszych myśli – CYTATY O RODZEŃSTWIE o bracie i siostrze, które chwytają za serce. Może dopiszecie inne?
Jak namówić rodziców na NIE pójście do szkoły? Ja mam jeden sposób,pokruj owoce i warzywa.Potem idź do toalety i udawaj że wymiotujesz i przy okazji wyrzucaj do toalety owoce i warzywa żeby wyglądało że na prawdę wymiotowałeś.Ja tak zrobiłem i mi się udało. Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak namówić rodziców na NIE W każdej tematyce znajdą się takie książki, które przeczytać po prostu trzeba. Nie wypada ich nie znać. I taką właśnie książka jest „Rodzeństwo bez rywalizacji”. Wiem, że niełatwo jest być starszą siostrą. Podejrzewam, że były momenty, kiedy w złości myślałam, że nie chciałabym mieć brata, ale tak naprawdę nigdy nie było mi z tym źle, że było nas dwoje. Wręcz przeciwnie, dobrze było mieć z kim dzielić różne wzloty i upadki. Ale też były momenty i nadal się zdarzają, kiedy nie jest mi łatwo być starszą siostrą. Są rzeczy, których chciałabym uniknąć w relacjach moich własnych dzieci. Są rzeczy, cechy, wartości, których chciałabym ich nauczyć, bo uważam, że relacje w rodzeństwie nie są łatwe. I dlatego sięgnęłam po książkę Adele Faber i Elaine Mazlish o rodzeństwie właśnie. Czytaliście? Rodzeństwo Rodzeństwo bez rywalizacji Moje 5 minut pod przedszkolem. Zanim odbiorę dzieci. „Rodzeństwo bez rywalizacji…” to książka, którą kupiłam, gdy na świecie pojawił się Antoś, a Anielka miała niespełna roku. Zaczęłam czytać, ale odniosłam wtedy wrażenie, że to jeszcze nie jest książka dla nas. Borykaliśmy się z totalnie innymi problemami niż te, o których czytałam w tej książce. I chyba dobrze, że ją odłożyłam. Wróciłam do niej, gdy na świat przyszedł Miłosz, Anielka miała 4 lata, a Antoś rok i 8 miesięcy. I że tak powiem… wtedy się zaczęło! 🙂 No cóż, przyszło nam się „w końcu” zmierzyć z nowymi problemami. I tu naprawdę przyszła mi z pomocą ta książka. ❤️ To książka, którą polecam wszystkim rodzicom z więcej niż jednym dzieckiem. A także tym, którzy szukają odpowiedzi na pytania dotyczące własnych relacji w rodzeństwie. No to o co chodzi? Książka nie jest ani gruba, ani długa. Ma zaledwie 7 rozdziałów, ale one naprawdę wystarczą, by wiele zrozumieć. I tak jak w poprzednich częściach autorki pokazują, jak wiele zależy od tego, jak mówimy. Nie wystarczy dzieci kochać. Trzeba z nimi rozmawiać. Prosto, jasno, bez czytania między wierszami, akceptując dzieci takimi, jakimi są. Nie porównując. Nie mówiąc np. „Zobacz Jasiu, jak Ania szybko zjadła. Nie to, co Ty.” – dając Jasiowi poczucie, że jest gorszy od Ani. To nie zachęca, to sprawia, że Jaś kieruje swą złość na Anię. JA też nie lubię być porównywana. Nikt nie lubi. Chcesz spróbować mojego jabłka? Choćbyśmy się nie wiem, jak starali, dzieci zawsze tak po prostu będą ze sobą rywalizowały. Będą współzawodniczyły i walczyły o uwagę mamy, taty, babci, dziadka, itp., itd. Naszym zadaniem jest przysłowiowe „nie dolewać oliwy do ognia”. Będąc porównywanym z innymi odczuwamy złość, frustrację, rozpacz. I jedni zaczną tym samym walczyć, walczyć z rodzeństwem, ze sobą, z nami. Gdy inni tymczasem się po prostu poddadzą. Takie porównania obciążają nie tylko to „motywowane” dziecko, ale także to „chwalone”, gdzie może (choć nie musi) zacząć się zastanawiać, czy ono podoła? Czy podoła byciu bardziej odważnym, szybszym, lepszym? Najważniejsze jest, by w momencie, gdy przyjdzie nam ochota porównać dzieci, zatrzymać się. Zatrzymać i skupić na zachowaniu tylko jednego dziecka, bez odwoływania się do tego drugiego. Pamiętając o tym, że […] To, co robi lub czego nie robi jego brat, nie ma z nim nic wspólnego. […] Wszystkie moje dzieci kocham tak samo! W nas rodzicach tkwi przekonanie, że powinniśmy wszystkie nasze dzieci kochać tak samo. Jako mama jednego dziecka wiedziałam, że w sercu pomieszczę miłość do drugiego. Nie miałam co do tego wątpliwości. I muszę przyznać, że dziwiłam się koleżankom, które miały takie rozterki. Gdy byłam w trzeciej ciąży, z totalnym zaskoczeniem stwierdziłam, że nie wiem. Nie wiem, czy będę umiała kochać kolejne dziecko i czy nie będę go kochała za mało. Chodź, pokażę Ci coś! I znów ta książka przyszła mi tu z pomocą. Zdjęła mi z barków ciężar przeświadczenia, że powinnam wszystkie moje dzieci kochać tak samo. Nie. Kocham wszystkie moje dzieci. Ale każde inaczej, bo każde z nich jest po prostu inne,jedyne w swoim rodzaju. I tak samo jest z moją miłością do nich. „Być kochanym tak samo […] znaczy niejako, że jest się kochanym mniej. Być kochanym w sposób wyjątkowy – dla naszego własnego „ja” – to być kochanym tak, jak się tego potrzebuje.”m I tak właśnie chcę kochać moje dzieci. Anielkę – moją najstarszą, wyczekaną pierworodną. Antosia – synka, którego tak bardzo pragnęłam. I Miłusia – trzecie dziecko, dopełniające moje marzenie o dużej rodzinie. Podsumowanie Razem ❤️ Wiem, wiem, zdjęcie trochę niewyraźne. Ale widzicie, że nawet Luna się załapała? 😀 Rodzeństwo – sama posiadam młodszego brata i zawsze żałowałam, że tylko jednego. 😀 Niestety rodzice nie dali się namówić na starsze rodzeństwo. 😂 Jego brak rekompensowali mi w pewnym stopniu starsi kuzyni, a kilku ich mam. Dla swoich dzieci (i dla siebie) chciałam większego rodziny, większego harmidru w domu. Mimo, że nie jest łatwo, bywają momenty, gdy się zastanawiam, „co ja do jasnej anielki sobie myślałam?!”, to cieszę się, jak jest. A żeby dzieciom i nam żyło się lepiej, szukam, czytam, rozmawiam. I książka „Rodzeństwo bez rywalizacji” wydawnictwa Media Rodzina ratuje mnie w wielu sytuacjach dnia codziennego. Biblioteka Dobrych Relacji poleca się! A jeśli szukacie poprzednich wpisów o Bibliotece Dobrych Relacji, znajdziecie je np. tutaj: Biblioteka Dobrych Relacji – to już rok! Biblioteka Dobrych Relacji W tzw. międzyczasie napisałam niedługie recenzje kilku książek, które również możecie znaleźć na półce naszej Biblioteki. Czytaliście już? Jeśli nie, zapraszam Was tu! GEN LICZBY Jak dzieci uczą się matematyki | Lektura dla rodzica Być razem Jesper Juul – recenzja Wychowanie bez nagród i kar Rodzicielstwo bezwarunkowe – Alfie Kohn Karmienie piersią – Magda Karpienia Kiedy Twoja złość krzywdzi dziecko? Zmotywuj mnie! – Dodaj mi skrzydeł Pozytywna Dyscyplina Jane Nelsen – Lektura dla rodzica Jeszcze tyyyyle książek przede mną! 😀 Znacie tego chochlika w głowie, co to co chwilę pyta „No i kiedy Ty to masz niby czytać?!”? Staram się go skutecznie zagłuszać uczuciem ekscytacji, że „wow!” jeszcze tyle przede mną! Czasami się udaje. 😉
Mam namówić rodziców na rodzeństwo mam 12 lat 2012-08-03 12:18:10 Jak namówić rodziców żebym miała dziecko a mam 14 lat :* 2012-08-01 12:54:59 Jak namówić rodziców na grE od 18 lat ? 2013-07-29 19:16:01
Odpowiedzi - Mamo , tato , nie myśleliście o drugim dziecku ? Bo fajnie by było mieć rodzeństwo ;) -Mamusiu...-Tak kochanie?- wiesz co trochę nudno ... jakbym miała rodzeństwo to by było wesoło i nigdy by nam się nie nudziło ^^albo powiedz bardzo ładnie mamusiu mam takie pytanie myśleliście o powiększeniu rodziny? bo wiesz ja zawsze chciałam mieć rodzeństwo i bym się nauczyła odpowiedzialności nad maluchem przewijała bym go karmia bawiła się rozśmieszała jakby płakało...Twoja mama pomyśli nad tym ponieważ mamy takie są ;) bloo1234 odpowiedział(a) o 16:01 albo tatusiu ja chce rodzenstwo zsmutna w pokoju a rodzice cie sie pytaja czemy jestes smutna i mowisz 1 dialog powiedz że bardzo byś chciała mieć siostrzyczkę lub braciszka, mialabys sie kim zajmować , rozmawiać. moze nie od razu po narodzinach no ale jak by podroslo. Lepiej mieć rodzeństwo nic byc jedynakien. A twoi rodzice maja rodzenstwo? Nie możesz ich do niczego namawiać. To ich prywatna sprawa, czy chcą mieć kolejne dziecko. Możesz oczywiście przeprowadzić szczerą rozmowę czy ja mogłabym mieć rodzeństwo. Bardzo mi na tym zależyJeśli się nie zgodzi, nie drąż tematu, widocznie nie chce mieć drugiego dziecka i musisz to uszanować Hmm... Ciekawe pytanie! :)Radzę Ci się zorientować, jaka jest sytuacja, pomiędzy Twoimi rodzicami... bo wiesz, może nie ma między nimi zbytniego uczucia, jeżeli jesteś jedynaczką...A jeśli już zdecydujesz się na rozmowę, to może najpierw z samą mamą, bo to może być dla nich nieco krępująca sytuacja, jeśli powiesz im prosto z mostu...Zacznij: -Mamo... czemu jestem jedynaczką? Chciałabym mieć brata albo siostrę... Wiesz co?Z takimi sprawami najlepiej od razu wyłożyć kawę na ławę...Spokojnie powiedzieć o tym , że pragniesz mieć rodzeństwo...Bez żadnych żądań , bo sobie pomyślą...Takim proszącym głosem, możliwe, że zadziała blocked odpowiedział(a) o 16:08 Powiedz że posiadanie rodzeństwa to coś wspaniałego. Zawsze możesz się z nim pobawić, bo pewnie jesteś jeszcze mała, a jak dorośniesz będziesz miałam przyjaciela. Nie słuchaj tekstów typu, że będziesz tego żałowała, że dużo cię przez to ominie, że będziesz się kłóciła i że nie będziesz już pupilkiem rodziców. Rodzeństwo to coś wspaniałego, a nawet po kłótni zawsze można przeprosić. Prawda? Elene. odpowiedział(a) o 16:01 Tato chcę rodzeństwo! Ymmmmm .. Nie wiem ^ ^ Powiedz prosto z mostu że chcesz siostrę czy tam brata ...;d Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
.
  • zhvt84z1ld.pages.dev/187
  • zhvt84z1ld.pages.dev/809
  • zhvt84z1ld.pages.dev/355
  • zhvt84z1ld.pages.dev/787
  • zhvt84z1ld.pages.dev/90
  • zhvt84z1ld.pages.dev/278
  • zhvt84z1ld.pages.dev/828
  • zhvt84z1ld.pages.dev/891
  • zhvt84z1ld.pages.dev/300
  • zhvt84z1ld.pages.dev/139
  • zhvt84z1ld.pages.dev/517
  • zhvt84z1ld.pages.dev/554
  • zhvt84z1ld.pages.dev/247
  • zhvt84z1ld.pages.dev/841
  • zhvt84z1ld.pages.dev/739
  • jak namówić rodziców na rodzeństwo