Prokuratura chce dla 34-latka kary grzywny. Wyrok ma być ogłoszony w połowie grudnia. Sprawa dotyczy wpisów w mediach społecznościowych, które pojawiły się tam zaraz po tym,
Co do zasady za przestępstwa nie odpowiada osoba, która nie ukończyła 17 lat. W wyjątkowych sytuacjach odpowiedzialność może ponosić już 15-o latek. Młodsi odpowiadają zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich. Nieletni a małoletni Pojęcie „nieletniego” w prawie karnym nie jest tożsame z definicją „małoletniego” określoną w przepisach kodeksu cywilnego. Na zasadach określonych w kodeksie karnym odpowiada sprawca czynu zabronionego, który w chwili jego popełnienia miał ukończone 17 lat, mimo iż – na podstawie przepisów prawa cywilnego – nie jest on pełnoletni, a tym samym nie ma jeszcze pełnej zdolności do czynności prawnych. NOWOŚĆ na Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ! Odpowiedzialność karna nieletnich, została w polskim prawie uregulowana dwutorowo, gdyż w stosunku do nich mogą mieć zastosowanie przepisy kodeksu karnego, które w pewnych wyjątkowych wypadkach przewidują możliwość zastosowania do nieletniego ogólnych zasad odpowiedzialności karnej, oraz ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich która reguluje postępowanie wobec nieletniego dopuszczającego się czynu zabronionego, a która zasadniczo ma na celu przeciwdziałanie wszelkim przejawom demoralizacji i przestępczości nieletnich. W zależności od wieku Sytuacja nieletnich (co przekłada się na zastosowane wobec nich środki wychowawcze) jest różna w zależności od ich wieku. Gdy: 1. nieletni dopuszcza się czynu zabronionego przed ukończeniem 13 lat – sąd traktuje popełnienie takiego czynu wyłącznie jako przejaw demoralizacji nieletniego i może zastosować środki przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich; 2. nieletni dopuszcza się czynu zabronionego między 13 a 17 rokiem życia – co do zasady sąd stosuje środki przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich; jednak jeżeli nieletni ukończył lat 15 i dopuścił się: zamachu na życie Prezydenta (art. 134), zabójstwa człowieka (art. 148 § 1-3), spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu (art. 156 § 1 lub 3), spowodował zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, np. pożar (art. 163 § 1 lub 3), dopuścił się piractwa ("klasycznego" nie komputerowego) (art. 166), katastrofy w ruchu lądowym (art. 173 § 1 lub 3), zgwałcenia zbiorowego(art. 197 § 3), wzięcia zakładnika (art. 252 § 1 lub 2) lub rozboju (art. 280) może odpowiadać na zasadach określonych w kodeksie karnym, o ile sąd uzna, że okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają, a w szczególności wcześniej stosowane środki wychowawcze lub poprawcze okazały się bezskuteczne; 3. sprawca dopuszcza się czynu zabronionego między 17 a 18 rokiem życia – wówczas co do zasady sąd stosuje przepisy kodeksu karnego; wyjątkowo jednak sąd zastosuje zamiast kary środki wychowawcze, lecznicze albo poprawcze przewidziane dla nieletnich, jeżeli popełniony czyn jest występkiem, a okoliczności sprawy, stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają. Wywiad środowiskowy Ponadto zgodnie z regulacją ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich jeżeli nieletni popełnił czyn wspólnie z dorosłym wówczas prokurator wyłącza sprawę nieletniego i przekazuje do sądu rodzinnego. Sądem właściwym do rozpatrzenia sprawy jest sąd rodzinny w miejscu zamieszkania nieletniego (jeżeli są trudności w ustaleniu miejsca zamieszkania, sprawę prowadzi się w miejscu pobytu nieletniego). O wszczęciu postępowania zawiadamia się rodziców lub opiekunów,. W celu ustalenia danych dotyczących nieletniego i jego środowiska (np. zachowania się, warunków bytowych rodziny, przebiegu nauki, sposobu spędzania wolnego czasu, kontaktów środowiskowych, stosunku do rodziców, nauczycieli, stanu zdrowia itp., sędzia rodzinny zleca przeprowadzenie wywiadu środowiskowego, który przeprowadza wyznaczony przez sąd kurator. Może również zlecić badania w ośrodku konsultacyjnym. Wywiad przeprowadza się w miejscu zamieszkania lub pobytu nieletniego, w godzinach dziennych od 7:00 do 21:00. Sąd rodzinny może wszcząć postępowanie wyjaśniające, jeśli powziął informację o przejawach demoralizacji nieletniego (tzn. o zachowaniu niezgodnym z obowiązującymi w danej społeczności normami). Wówczas wysłuchuje: nieletniego, jego rodziców lub opiekunów, oraz w miarę potrzeby inne osoby. W postępowaniu wyjaśniającym nieletni może już mieć obrońcę. Przesłuchanie przez Policję odbywa się w obecności rodziców lub opiekunów albo obrońcy lub też nauczyciela, wychowawcy, pedagoga szkolnego. Nieletni jest zobowiązany podporządkować się wydanemu w stosunku do niego orzeczeniu sądu. W sytuacji gdy dobro nieletniego tego wymaga, sąd może umieścić go w placówce leczniczo-terapeutycznej. Środki wychowawcze wobec nieletnich Sąd rodzinny wobec nieletnich stosuje środki wychowawcze lub poprawcze, zaś sąd karny wymierza karę i określa warunki jakim musi się poddać skazany, korzystający z warunkowego zawieszenia jej wykonania. Skazując nieletniego za popełnienie przestępstwa sąd nie może wymierzyć kary przekraczającej dwóch trzecich górnej granicy ustawowego zagrożenia, a może także zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Wobec nieletnich sąd rodzinny może: 1) udzielić upomnienia, 2) zobowiązać do określonego postępowania, a zwłaszcza do naprawienia wyrządzonej szkody, do wykonania określonych prac lub świadczeń na rzecz pokrzywdzonego lub społeczności lokalnej, do przeproszenia pokrzywdzonego, do podjęcia nauki lub pracy, do uczestniczenia w odpowiednich zajęciach o charakterze wychowawczym, terapeutycznym lub szkoleniowym, do powstrzymania się od przebywania w określonych środowiskach lub miejscach albo do zaniechania używania alkoholu lub innego środka w celu wprowadzania się w stan odurzenia, 3) ustanowić nadzór odpowiedzialny rodziców lub opiekuna, 4) ustanowić nadzór organizacji młodzieżowej lub innej organizacji społecznej, zakładu pracy albo osoby godnej zaufania - udzielających poręczenia za nieletniego, 5) zastosować nadzór kuratora, 6) skierować do ośrodka kuratorskiego, a także do organizacji społecznej lub instytucji zajmujących się pracą z nieletnimi o charakterze wychowawczym, terapeutycznym lub szkoleniowym, po uprzednim porozumieniu się z tą organizacją lub instytucją, 7) orzec zakaz prowadzenia pojazdów, 8) orzec przepadek rzeczy uzyskanych w związku z popełnieniem czynu karalnego, 9) orzec umieszczenie w rodzinie zastępczej, w młodzieżowym ośrodku wychowawczym albo w młodzieżowym ośrodku socjoterapii, 10) orzec umieszczenie w zakładzie poprawczym. Sąd rodzinny może również zobowiązać rodziców lub opiekuna do poprawy warunków wychowawczych, bytowych lub zdrowotnych nieletniego, a także do ścisłej współpracy ze szkołą, do której nieletni uczęszcza, poradnią psychologiczno-pedagogiczną lub inną poradnią specjalistyczną, zakładem pracy, w którym jest zatrudniony, oraz lekarzem lub zakładem leczniczym oraz zobowiązać rodziców lub opiekuna do naprawienia w całości lub w części szkody wyrządzonej przez nieletniego. Sąd może także zwrócić się do właściwych instytucji państwowych lub społecznych oraz jednostek samorządowych o udzielenie niezbędnej pomocy w poprawie warunków wychowawczych, bytowych lub zdrowotnych nieletniego. Zadaj pytanie: Forum Zobacz serwis: Dziecko i prawo
WPHUB. 25.04.2022 10:16, aktualizacja 25.04.2022 12:31. 41-latka zastrzeliła rodziców. Nieoficjalny motyw zbrodni szokuje. 15. W styczniu 2022 roku doszło do przerażającej zbrodni. 41-letnia Julianna S. weszła do mieszkania swoich rodziców w Kudowie-Zdroju, a po chwili stało się coś strasznego. Kobieta i jej przyjaciółka miałySąd Okręgowy w Gliwicach zdecydował w poniedziałek o zmniejszeniu o 4 lata wymiaru kary wymierzonej w pierwszej instancji ginekologowi Monzerowi M., oskarżonemu o gwałcenie i molestowanie swoich pacjentek. Kara łączna to teraz 11, a nie 15 lat. "Sąd zmienił wyrok sądu I instancji w ten sposób, że wyeliminowano z opisów niektórych czynów część zachowań. Kara łączna dla oskarżonego to 11 lat pozbawienia wolności" - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Agata Dybek-Zdyń. KOMENTARZE (0) Do artykułu: Kara dla ginekologa gwałcącego pacjentki zmniejszona z 15 do 11 lat
Ta historia wstrząsnęła całą Polską. Ojczym zabił Filipka, kiedy ten miał zaledwie trzy miesiące. Mężczyzna do tego stopnia irytował się płaczem dziecka, że bił go i podduszał, gdy miał już tego dość. W nocy z 25 na 26 września 2020 roku posunął się o krok za daleko. W przypływie agresji uderzył główką maluszka o ścianę. Chłopiec zmarł. Teraz matka dziecka i jej partner usłyszeli wyrok. Ojczym zabił 3-miesięczne dziecko Do tragedii doszło w nocy z 25 na 26 wrześniu 2020 roku w Nowym Dworze Mazowieckim. To wtedy matka 3-miesięcznego Filipka wezwała do synka pogotowie, argumentując, że chłopiec został ranny. Kiedy służby przybyły pod wskazane adres, niemowlę już nie żyło. Co więcej, matka dziecka, 41-letnia Monika Ch., i ojczym, 34-letni Łukasz R., byli tej nocy pod wpływem alkoholu. Miało im się to często zdarzać. W sprawie śmierci dziecka ruszyło śledztwo. Wkrótce wyszło na jaw, że ojczym zmarłego Filipka niemal od początku miał problem z dzieckiem. Monika Ch. przyznała, że na początku nazywał chłopca „bachorem”. Wkrótce płacz maleństwa zaczął być dla niego na tyle nieznośny, że ten w bestialski sposób zaczął znęcać się nad nim fizycznie – bił go i podduszał poduszką. Z ustaleń śledczych dowiadujemy się także, że miał trzymać chłopca za nogi i kopać w plecy. Ostatecznie ojczym z piekła rodem posunął się o krok za daleko i „siłą uderzył jego głową o ścianę”, w wyniku czego Filipek zmarł w nocy z 25 na 26 wrześniu 2020 roku. Pxhere Ojczym i matka dziecka usłyszeli zarzuty Prokuratura Rejonowa w Nowym Dworze Mazowieckim postawiła parze zarzuty. 41-letnia Monika Ch. została oskarżona o pozostawienie niemowlęcia pod opieką nietrzeźwego partnera i nieudzielenie dziecku pomocy po doznanych urazach. 34-letni Łukasz R. został oskarżony o dokonanie zabójstwa chłopca oraz znęcanie się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o dożywocie dla 34-latka i 10-letnie pozbawienie praw publicznych oraz wniosek o 5 lat więzienia dla Moniki Ch. Jak może obronić się trzymiesięczne dziecko? Niemowlę nie ucieknie, nie zrobi uniku, może tylko płakać. I to właśnie robił trzymiesięczny Filip – powiedział prokurator. Jaka kara dla ojczyma, który zabił Filipka? Mamę Filipka i jej partnera w końcu dosięgnęła sprawiedliwość. Proces odbył się w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. Oskarżony przedstawił się jako osoba, która jako jedyna opiekowała się Filipem Ch., troszczył się o niego, a jednocześnie oskarżony próbował przerzucić odpowiedzialność na Monikę Ch., twierdząc, że dziecko bez przerwy płakało, że Monika chodziła z nim pijana, obijała się o ściany. To oczywiście pozostaje w niezgodzie z oświadczeniem oskarżonego, że był bardzo dobrym opiekunem, bo gdyby rzeczywiście tak było, oskarżony nie godziłby się na takie traktowanie dziecka i zawiadomiłby odpowiednie organy Istotne było również to, jak zachował się oskarżony po tym, jak uderzył głową dziecka o ścianę. Nie było z jego strony żadnej reakcji, która by wskazywała na to, że oskarżony nie chciał tego zrobić, że jest mu przykro, że żałuje – argumentowała sędzia Eliza Roguszczak-Wilczyńska. Materiały policyjne Podczas wymierzania kary sąd miał także wciąć pod uwagę ustalenia na temat tego, jak Łukasz R. traktował dziecko wcześniej. Dziecko go denerwowało, dziecko mu przeszkadzało, wówczas doszło do serii zachowań, które miały znamiona znęcania. Los dziecka był mu zupełnie obojętny – uzasadniała sędzia. Ostatecznie sąd skazał Łukasza R. na 25 lat więzienia i 8 lat pozbawienia praw publicznych. Jaki los spotkał matkę tragicznie zmarłego Filipka? Sąd wziął pod uwagę, że kobieta często była pod wpływem alkoholu i świadomie zostawiała dziecko pod opieką agresywnego partnera. Uwzględnił także fakt, że nie zgłosiła niedopuszczalnych zachowań Łukasza R. względem dziecka odpowiednim służbom oraz nie udzieliła pomocy dziecku w dniu tragedii. Pamiętam, kiedy na jednej z rozpraw sąd zapytał oskarżoną, jak daleko miała na najbliższą jednostkę policji. Odpowiedziała, że piętnaście minut. I właśnie to piętnaście minut mogło zdecydować o życiu dziecka – mówił prokurator Artur Smukowski. Sąd skazał Monikę Ch. na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Materiały policyjneZakres normy dla tych paramterów to 15.8 – 23.5 kg/m2. Prawidłowa waga dla Twojego wzrostu powinna mieścić się w przedziale 47.3 – 70.3 kg. Ile powinna ważyć 15 latka przy wzroście 160? Witam, według BMI (wskaźnika masy ciała) masa ciała dla osoby mającej 160 cm wzrostu powinna mieścić się w zakresie 52-64 kg.
Kary do 15 lat więzienia orzekł w poniedziałek sąd w Poznaniu wobec 16 osób oskarżonych w tzw. aferze gruntowej, dotyczącej przejmowania od poszkodowanych nieruchomości pod pozorem udzielania pożyczek. Wśród oskarżonych znalazło się dwoje notariuszy i adwokat. Ogłaszając wyrok sędzia Dorota Biernikowicz podkreśliła "ogrom materiału dowodowego, z którym sąd musiał się zmierzyć oraz ogrom krzywdy ludzkiej, z jaką sąd miał do czynienia na tej sali". Proces w Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się w 2013 roku. Wśród osób, które usłyszały wyrok 15 lat więzienia znalazł się notariusz Wojciech C. Wobec niego orzeczony został też dziesięcioletni zakaz wykonywania zawodu notariusza; sąd przypisał mu udział w grupie przestępczej. Na karę 15 lat więzienia skazany został też Henryk B. Adwokat Krzysztof R. usłyszał wyrok 6 lat więzienia i 10 lat zakazu wykonywania zawodu. Sąd przypisał mu również udział w grupie przestępczej; miał on doradzać innym członkom grupy, jak doprowadzić pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Sąd podkreślił, że celem oskarżonych działających w grupie przestępczej było przejmowanie nieruchomości od pokrzywdzonych poprzez wprowadzenie ich w błąd, czy też wykorzystanie ich niezdolności do należytego pojmowania podejmowanych czynności. Trzyletni zakaz wykonywania zawodu usłyszała notariuszka Irena A. skazana na karę 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Sąd orzekł też wypłatę pieniędzy od konkretnych oskarżonych na rzecz pokrzywdzonych tytułem obowiązku naprawy wyrządzonej szkody. Sędzia Dorota Biernikowicz uzasadniając wydany wyrok podkreśliła, że pokrzywdzeni czekali na wyrok "dziesięć lat za długo", jednak to postępowanie krócej trwać nie mogło. "To postępowanie było specyficzne pod wieloma względami. Rzadko zdarza się, że na ławie oskarżonych, wraz z osobami, które mają bogatą kartę karną, które odbywały wieloletnie kary pozbawienia wolności, zasiadają prawnicy" - powiedziała. Sędzia podkreśliła, że w czasie procesu sąd musiał się mierzyć z różnymi utrudnieniami postępowania przez oskarżonych. Przyznała, że wykorzystany został cały katalog możliwości "mataczenia, utrudniania postępowania, wykorzystywania przepisów, które się nad przez te 10 lat wielokrotnie zmieniały". Przypomniała też, że w toku postępowania sąd stwierdził matactwo procesowe ze strony trzech oskarżonych. "Pokrzywdzeni czekali na tę sprawiedliwość długo, ale ta sprawiedliwość, zdaniem sądu, dla nich nastała" - powiedziała sędzia Dorota Biernikowicz. Zaznaczyła, że prawnicy, którzy trafili na ławę oskarżonych "zawiedli w tej sprawie"; bez nich nie doszłoby do popełnienia czynów przypisanych oskarżonym. "Do notariuszy, osób zaufania publicznego, przychodzili pokrzywdzeni w zaufaniu - że nie muszą nic sprawdzać. Wszystkie przypisane oskarżonemu (Wojciechowi C. - PAP) przestępstwa zostały popełnione z wykorzystaniem przez niego tej właśnie funkcji" - powiedziała sędzia Biernikowicz. Zaznaczyła, że poszkodowani działali z przeświadczeniem, że wszystko jest w porządku, że dokumenty, które podpisują dotyczą branej przez nich pożyczki. "Okazywało się, że tych aktach notarialnych znajdowały się oświadczenia, których oni nie składali, pełnomocnictwa dotyczące przeniesienia własności ich nieruchomości. Dlatego ogrom ludzkiej krzywdy, z którą sąd miał do czynienia w tej sprawie musi być najważniejszy, jeśli chodzi o osąd tej sprawy" - powiedziała sędzia Biernikowicz. Karę trzech lat więzienia w zawieszeniu na 10 lat sąd wymierzył Pawłowi B. Prokurator żądał dla niego 15 lat więzienia. Sąd podkreślił jednak, że w przypadku tego oskarżonego ma zastosowanie instytucja tzw. małego świadka koronnego. "Oskarżony ten od czasu po zatrzymaniu zdecydował się na współpracę z organami ścigania. Gdyby nie on, nie ujawniono by wielu z przestępstw, które zostały przypisane oskarżonym w wyroku" - powiedziała sędzia. Przypomniała, że w 2014 roku trzech oskarżonych próbowało przekupić Pawła B., by wycofał się ze swoich wyjaśnień obciążających wielu innych oskarżonych. Odczytywanie wyroku w Sądzie Okręgowym w Poznaniu zajęło około trzech godzin. Wyrok jest nieprawomocny.
Kradzież jest wykroczeniem, jeżeli wartość rzeczy skradzionej nie przekracza 1/4 minimalnego wynagrodzenia (w 2018 r. nie może przekroczyć 525 złotych). Wówczas sprawca pełnoletni bądź małoletni, który ukończył 17 lat, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Sąd może również nałożyć na niego obowiązek Zapadł wyrok sądu w sprawie 15-latka, który podczas jednej z lekcji rzucił w swojego nauczyciela granatem i wykrzykiwał przy tym „Allah akbar”. Poszkodowany nauczyciel nałożył na ucznia dodatkową karę. Kilka miesięcy temu w jednej ze szkół w Düsseldorfie w trakcie trwania lekcji 15-letni uczeń rzucił w nauczyciela granatem, wykrzykując przy tym słynne hasło wypowiadane przez terrorystów w chwili zamachu – „Allah akbar”. W wyniku poniesionych przez uczestników zdarzenia szkód (nauczyciel trafił do szpitala z podejrzeniem zawału serca) dyrektor placówki został zmuszony skierować sprawę do sądu. Prowadzone śledztwo wykazało, że uczeń zainspirował się obejrzanym w internecie filmikiem. W nagraniu uczniowie z innej szkoły w podobny sposób zażartowali z nauczyciela, którego nie darzyli sympatią. W efekcie zdarzenia sąd skazał nieletniego na 20 godzin prac społecznych, twierdząc, że jest to jedna z łagodniejszych form kary, ponieważ uczeń przyznał się do czynu, wyraził skruchę i przeprosił kolegów i nauczyciela za swój „głupi żart”, jak o swoim postępowaniu powiedział sam 15-latek. Pozostaje jeszcze pytanie, w jaki sposób uczeń wszedł w posiadanie granatu. Chłopiec przyznał się, że ukradł go dziadkowi, który interesuje się militariami. Jak ustaliła policja, granat był wierną kopią oryginału. Poszkodowany nauczyciel zapowiedział, że nałoży na chłopaka dodatkową karę. Uczeń będzie musiał napisać trzystronicowy esej, pt.: „Dlaczego nie należy żartować z broni wojskowej?”. Michalina Rosner Źródło: Zdjęcie: @N04/13924686926/, autor: onnola kary dla trzylatka - forum RODZICE I DZIECI - dyskusja Justyna Korszeń: Może faktycznie kiepski tytuł ale generalnie chodzi - strona 4 - GoldenLine.plNa zasadach określonych w kodeksie karnym odpowiada ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu 17 lat. Nieletni, który po ukończeniu 15 lat dopuszcza się czynu zabronionego określonego w art. 134, art. 148 § 1, 2 lub 3, art. 156 § 1 lub 3, art. 163 § 1 lub 3, art. 166, art. 173 § 1 lub 3, art. 197 § 3 lub 4, art. 223 § 2, art. 252 § 1 lub 2 oraz w art. 280, może odpowiadać na zasadach określonych w tym kodeksie, jeżeli okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają, a w szczególności, jeżeli poprzednio stosowane środki wychowawcze lub poprawcze okazały się wypadku określonym powyżej, orzeczona kara nie może przekroczyć dwóch trzecich górnej granicy ustawowego zagrożenia przewidzianego za przypisane sprawcy przestępstwo; sąd może zastosować także nadzwyczajne złagodzenie kary. W stosunku do sprawcy, który popełnił występek po ukończeniu lat 17, lecz przed ukończeniem lat 18, sąd zamiast kary stosuje środki wychowawcze, lecznicze albo poprawcze przewidziane dla nieletnich, jeżeli okoliczności sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste za tym przemawiają – art. 10 Kodeksu zasadą jest, że odpowiedzialności karnej podlega ten, kto popełnia czyn zabroniony po ukończeniu 17 lat. Czyny popełniane przez osoby nieletnie, czyli osoby poniżej 17 lat, nie są przestępstwami. Nieletni nie podlegają odpowiedzialności karnej, natomiast stosuje się wobec nich środki przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach serwis: Sprawy karneOd zasady, że granicą wieku odpowiedzialności karnej jest 17 lat przewidziane są dwa wobec nieletniego, który ukończył 15 lat, jeżeli popełnił jedno z następujących przestępstw: • zamach na życie Prezydenta RP,• zabójstwo,• umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu,• umyślne sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego,• katastrofa w ruchu lądowym,• porwanie samolotu lub statku,• umyślne spowodowanie katastrofy w komunikacji,• zgwałcenie zbiorowe lub kazirodcze,• wzięcie zakładników,• rozbój,a okoliczności sprawy oraz stopień rozwoju sprawcy, jego właściwości i warunki osobiste, a zwłaszcza, jeżeli poprzednio stosowane wobec sprawcy środki wychowawcze lub poprawcze okazały się warunki osobiste należy rozumieć środowisko, w którym przebywa nieletni. Istotną sprawą są też warunki bytowe rodziny nieletniego, sytuacja mieszkaniowa i materialna, środowisko kolegów nieletniego, miejsca spędzania przez niego serwis: WięziennictwoKara wymierzona nieletniemu nie może przekroczyć 2/3 górnej granicy ustawowego zagrożenia za dane przestępstwo. Sąd może również zastosować nadzwyczajne złagodzenie wobec sprawcy, który popełnił występek po ukończeniu 17 lat, lecz przed ukończeniem 18 lat. W takim przypadku sąd zamiast kary stosuje środki wychowawcze, lecznicze lub poprawcze przewidziane dla nieletnich, jeżeli przemawiają za tym okoliczności sprawy, stopień rozwoju oraz właściwości i warunki osobiste również: Bezpłatne porady prawnePodstawa prawna: Art. 10 Kodeksu karnego.