Odp: Moje życie po zdradzie męża straciło sens. Monia, nie chcę podawać Tobie recept na rozwiązanie twoich problemów, ale szczerze mówiąc zastanawiam się, czy to nie prowokacja. Po pierwsze-widzę, że piszesz sprawnie, poprawnie po polsku, więc intelektualnie sobie nieźle radzisz.
Każdy z nas ma wrodzoną potrzebę posiadania w życiu jednej bliskiej osoby na wyłączność i wierzenia, że jesteście stworzeni dla siebie. Czasem niewierność może trwać kilka chwil, a jej koszty mogą przekreślić szanse na naprawdę szczęśliwy i długoletni związek. Związek po zdradzie partnera nigdy już nie będzie taki sam, jak przed zdradą. Odtąd może Wam towarzyszyć zazdrość i podejrzliwość w związku. Zdrada a ratowanie związku Czy zdrada oznacza rozwód? Z ust wielu ludzi można usłyszeć, że o miłość zawsze należy walczyć, dlatego warto przynajmniej próbować ratować związek po zdradzie. Istota problemu tkwi jednak w tym, czym jest miłość dla konkretnej osoby. Nie istnieje gotowa, powszechna recepta na to, czy warto inwestować swoje siły w ratowanie związku, w którym jeden z partnerów okazał się niewierny. Wszystko tak naprawdę zależy od Ciebie i Twojego partnera oraz od tego jak bardzo czujecie się samotni i zranieni, a także, czy macie siłę ratować związek. Zanim podejmiesz jakąkolwiek decyzję, postaraj się przemyśleć kilka istotnych idealizuj przeszłościIdealizowanie przeszłości jest typowe dla ludzi, którzy nagle i niespodziewanie znaleźli się w trudnej sytuacji. Kryzys emocjonalny sprawia, że czujesz się źle i porównujesz swój obecny stan z przeszłością, która z tej perspektywy może się wydawać sielankowa, przecież na początku znajomości myślałaś, że jesteście stworzeni dla siebie. Czasem właśnie dlatego walczymy o nasz związek po zdradzie. Staraj się pomyśleć o tym bardziej analitycznie, przywołaj wspomnienia różnych sytuacji: czy na pewno zawsze było dobrze? Czy ratowanie związku ma sens? Być może była to tylko namiastka szczęścia, a Ty ciągle zasługujesz na coś o wiele lepszego? Być może warto pomyśleć o nowym partnerze niż walczyć o to, żeby Twój związek po zdradzie rozkwitł na nowo? Przeanalizuj to, co było powodem niewierności w Twoim związku: czy był to wakacyjny romans, odczuwaliście samotność w związku, czy może przyczyna tkwiła u podłoża relacji np. wynikała z braku dobrej komunikacji, czy też Twój partner okazał się być zupełnie inną osobą niż ta, za jaką go uważałeś na początku znajomości? Wtedy nie do pomyślenia wydawała Ci się jego niewierność, wierzyłaś, że jesteście sobie przeznaczeni i zawsze będziecie razem. Pamiętaj, że trudno jest zmienić zachowanie czy cechy osobowości drugiego człowieka. Jeśli jednak oboje przyznacie się do swoich błędów i znajdziecie siły na to, by wspólnie walczyć o związek, prawdopodobnie stoi przed wami szansa na odnalezienie wspólnego poddawaj się presji otoczeniaTwoje życie nie polega na tym, by przez cały czas udawać osobę szczęśliwą i zadowoloną. Nie powstrzymuj się od jakiegoś działania tylko dlatego, że czujesz nacisk ze strony rodziny czy przyjaciół. Uczyń to, czego najbardziej pragniesz: nikt nie ma prawa wymagać od Ciebie byś pozostał lub odszedł od kogoś, kto zranił Cię poprzez swoją niewierność. Zastanów się czy wciąż czujesz miłość do tej osoby. Jeśli zdecydujesz się na ratowanie związku, pamiętaj, że niemal zawsze wymaga to pomocy specjalisty. Nawet jeśli wrócisz do wspólnego mieszkania lub regularnego spotykania się z partnerem i schowasz swój smutek głęboko na dnie, pamiętaj, że nawet ukryty może być dla Ciebie przeszkodą na drodze do pełnego szczęścia. Psychoterapeuta pozwoli Ci przepracować żal i ukrywany gniew, jak również wzmocnić naruszone poczucie własnej książkę Don-Davida Lustermana pt. „Niewierność. Poradnik dla zdradzonych, niewiernych i ich kochanków”. Wydawnictwo Jacek Santorski &CO, 2008 r. ocena: Dla wpisu: Czy można odbudować związek po zdradzie? | Niewierność partnera burzy zaufanie [ / 6 z 42 wszystkich ocen ] Dołącz do nas E-mail: * Nieprawidłowy adres E-mail Hasło: * Hasło musi zawierać minimum 6 znaków Powtórz hasło: * Hasło różni się od podanego wcześniej * Oświadczam, iż zapoznałem się z Regulaminem świadczenia usług oraz Polityką prywatności i je akceptuję. * Zgoda na przesyłanie informacji handlowych drogą elektroniczną (powiadomienia dzienne i natychmiastowe). Zgodę można wycofać w każdej chwili. Wyrażam zgodę na Newsletter z ofertami matrymonialnymi i wydarzeniami dla singli. lub zarejestruj się przez facebooka Klauzula Informacyjna My Dwoje: 1. Administratorem danych osobowych (ADO), czyli podmiotem decydującym w jaki sposób będą przetwarzane... Twoje dane osobowe jest: Fire Media Interactive Ltd, Kemp House, 152-160 City Road, EC1V 2NX Londyn, Wielka Brytania. 2. ADO wyznaczył Inspektora Danych Osobowych, z którym kontakt jest możliwy pod adresem e-mail [email protected], 3. Twoje dane osobowe są gromadzone i przetwarzane w następujących celach: - realizacji zawartej z Tobą umowy, w tym umożliwienia nam świadczenia usług drogą elektroniczną, - realizowania usług oferowanych przez serwis na podstawie wyrażonej przez ciebie zgody, - w celach podatkowych, rachunkowych i ewentualnych roszczeń i. in.– na podstawie obowiązujących i nałożonych na ADO przepisów prawa oraz do ochrony żywotnych interesów osoby, której danej dotyczą lub innej osoby fizycznej, -celach marketingowych w tym prowadzenie marketingu bezpośredniego, prowadzenia badań i analiz serwisu, między innymi pod kątem jego funkcjonalności, poprawy działania czy też oszacowania głównych zainteresowań i potrzeb użytkowników - na podstawie prawnie uzasadnionego interesu ADO, 4. Twoje dane są przekazywane do zaufanych podmiotów współpracujących z serwisem w ściśle określonych celach. 5. Dane osobowe będą przechowywane przez czas obowiązywania zawartej umowy, a po tym czasie przez okres wymagany obowiązkami nałożonymi na ADO przepisami prawa, tj. obsługi po usługowej, dochodzenia ew. roszczeń w związku z wykonywaniem umowy, w celu wykonania obowiązków wynikających z przepisów prawa, w tym w szczególności podatkowych i rachunkowych oraz w celach prawnie uzasadnionego interesu ADO maksymalnie przez okres 30 lat. 5. Osoba, której dane są przetwarzane w granicach określonych w RODO ma prawo do żądania od administratora dostępu do swoich danych osobowych, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania lub wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych, a także przenoszenia danych oraz wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa, a w przypadku wyrażenia dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych – prawo do cofnięcia tej zgody w dowolnym momencie, co nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem, 6. Dane będą wykorzystywane do automatycznego podejmowania decyzji w celu przygotowania wyboru ofert matrymonialnych dopasowanych do kandydata, 7. Dodatkowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych znajdziesz w Polityce prywatności Serwisu. Rozwiń Kobiece twarze MyDwoje KA4A1BEF Specjalista ds. dokumentacji 37 lat , Szczecin K9159355 Pracownik biurowy 46 lat , Łódź Ogłoszenia matrymonialne - Kobiety: Męskie twarze MyDwoje M44EF759 Elektro monter 38 lat , Bydgoszcz M5A31523 Lider Magazynu 35 lat , Wrocław Ogłoszenia matrymonialne - Mężczyźni: MyDwoje - krok po kroku 1. Zarejestruj się i wypełnij profil 2. Wypełnij test partnerski 3. Obejrzyj propozycje partnerów Szanowna Użytkowniczko, Szanowny Użytkowniku! Nasza strona używa plików cookie w celu personalizowania treści i reklam, zapewnienia funkcji mediów społecznościowych i analizy ruchu na naszej stronie. Udostępniamy również informacje o korzystaniu z naszej strony internetowej naszym zaufanym partnerom. Dzięki cookies możemy dopasować wyświetlaną treść do Twoich preferencji. Zaakceptuj wszystkie stosowane przez nas pliki cookie lub dokonaj własnych ustawień i zmieniając zakres swojej zgody w ustawienia zaawansowane. Czytaj więcej o ciasteczkach w Polityce prywatności. Jeżeli korzystasz ze strony, wyrażasz zgodę na stosowanie przez nas plików cookie.
Słowo “zdrada” budzi złe emocje. Na szczęście, myślisz, to ciebie nie dotyczy. To jak choroba. Spotyka innych. Nie ciebie. Twój mąż nigdy cię nie zdradzi. On gardzi zdradą. Czujesz się bezpiecznie, masz do męża zaufanie, a on nie daje ci powodów do zazdrości. Zdradzają inni.
Witajcie piszę tutaj bo nie do końca potrafię sobie poradzić ze zdrad± męża...minęło 3 miesi±ce a ja nadal rozmy¶lam, tworzę teorie i sama się dobijam. Jeste¶my ze sob± 10 lat, w tym roku będzie 11, w zeszłym roku we wrze¶niu wzięli¶my ¶lub na tak zwane 10 lecie, m±ż jest pesymist± a ja optymistk± nic dodać nic uj±ć ,jako¶ zawsze się dogadywali¶my, spędzamy dużo czasu ze sob± ,praktycznie wszędzie razem, m±ż bardzo żadko wychodzi sam dosłownie raz do roku, choć nigdy nie miałam do niego zaufania i on o tym wiedział, ale to wina poprzedniego zwi±zku w którym byłam i chłopak zdradzał dla sportu. Powiem tak schudłam 52 kg przez 2 lata kosztowało mnie to mnóstwo pracy i wyrzeczeń m±ż chodził ze mn± na siłownie i mnie mobilizował ,nie powiem nic się nie zmieniło ,zauważyłam tylko jako¶ w pod koniec lutego że więcej wychodzi, ale stwierdziłam że czas zaufać, że to ten moment, mówił że jedzie do kolegi i wracał po około 2 do 3 godzinach, nic nie wskazywało że co¶ się dzieje, ale potem usłyszałam pewn± historię która wydarzyła się nie daleko nas i powiedziałam o tym mężowi, a ten dziwnie zareagował że ludzie rzekomo głupoty gadaj± no ok ale sk±d wiedział że to jednak plotki, zaczęłam dociekać naciskać ze co¶ się dzieje i bach w pewn± niedziele w marcu m±ż mówi tak " jak co¶ ci powiem to się bardzo zdziwisz" i zaczęłam dopytywać o co chodzi i powiedział ze ma koleżankę że poznał j± w grudniu że koło jej pomagał zmieniać itp opowiedział mi o niej wszystko okazało się że to siostra mojej koleżanki, bo nawet zdjęcia mi pokazał ,wiem dosłownie wszystko o niej ,o jej mężu który obecnie przez t± sytuację jest w wiezieniu bo po pijaku zrobił głupstwo. Nie dawało mi to spokoju bo m±ż mówił że ona znalazła kamery w jej sypialni i kiedy u niej był bo nie wie co jest nagrane i zapaliła mi się lampka , kto o zdrowych zmysłach montuje kamerę w domu i tak od kłębka do nitki zaczęłam szukać . M±ż jaki¶ czas temu w pracy strzaskał wy¶wietlacz w telefonie i miał wzi±ć telefon od syna, ale wymagał konta Google i jako¶ mi się o tym przypomniało i zaczęłam przegl±dać historię, a ze komputer się synchronizował z jego telefonem widziałam co przegl±dał w pracy, no i bach wy¶wietlił mi się portal randkowy na którym miał konto, bez problemu zalogowałam się na jego konto i pokazały mi się wiadomo¶ci które pisał z pani± X my¶lałam że z szoku ze stołka spadnę nie mogłam uwierzyć, że mój idealny m±ż mógł mnie tak oszukiwać powiem tak spali ze sob± może 5 razy trwało to 3 miesi±ce wskakiwał do niej na numerek i do domku...jak wrócił pokazałam mu to wszystko on już wiedział że wiem...płakałam ja płakał on. Obiecywałam mu że w końcu w naszym zwi±zku zmieni się moje podej¶cie do sexu że będę się starać słowa nie dotrzymałam bo twierdziłam że to nie jest najważniejsze okazało się że dla niego było , najgorsze jest to że uprzedzał mnie że jak tak dalej będzie to mnie zdradzi ja nie słuchałam ¶miałam się z tego nawet wtedy kiedy mówił że ma kochankę nie wierzyłam mu nie wiem chyba byłam w jakim¶ amoku idealnego życia. płakał i mówił że zrobił to ¶wiadomie był zły na mnie i na siebie ale nie chciał się dłużej męczyć bo jest zdrowym facetem a u nas był to sex na odczepnego oczywi¶cie z mojej sobie wszystko byłam u psychologa dostałam leki, jest lepiej już się tak nie katuję a jego też nie chcę katować bo wiem że żałuje. Wybaczyłam mu zdradę on mi też to ze tak go traktowałam, ustalili¶my że on więcej tego nie zrobi jeżeli sex będzie wygl±dał tak jak przez ostatnie 3 miesi±ce i że on nie chciał z pani± X życia sobie układać bo mnie kocha jest ze mn± szczę¶liwy ale w sexie go ograniczałam teraz mówi ze jest dobrze. Miałam jak±¶ barierę teraz czuję się tak jak bym się otrz±snęła z jakiego¶ amoku . M±ż w uczuciach nigdy nie był wylewny ale pokazywał je np zabieraj±c mnie gdzie¶ teraz stara się to naprawić ja też się staram ale cały czas się boję ze jestem nie wystarczaj±ca nie wiem czemu. Strona 6 z 6 << < 3 4 5 6 Woland dnia lipca 17 2018 15:29:27 Yorik Cóż, żenuj±ca wypowiedĽ administratora, nie pierwsza, a wręcz typowa, ale superadminka na to nie reaguje... Wybacz Yoriku, że ja nie jestem takim desperatem jak ty, żeby kurczowo się jednej baby trzymać. Natomiast jak chcesz sobie ptaszki porównywać, to może przedszkole jest odpowiednim miejscem? Pomierz sobie w toalecie z sze¶ciolatkami, na pewno wygrasz i wreszcie podbudujesz swoj± samoocenę - może przestaniesz tu swoje frustracje odreagowywać. W każdym razie zgłaszam superadmince wypowiedĽ Yorika z przywołaniem Regulaminu (zobaczymy czy teraz też będzie tak ochoczo reagować):12. Zabrania się obrażania innych Użytkowników. Wypowiedzi powinny odnosić się do opinii i argumentów, nie bezpo¶rednio do osób. 14. Do przestrzegania regulaminu zobowi±zani s± Użytkownicy oraz Administratorzy Portalu. A. Administratorzy portalu czuwaj± nad zachowaniem merytorycznego przebiegu dyskusji. B. Wszystkie tre¶ci na Portalu a w szczególno¶ci zabronione regulaminem oraz kontrowersyjne wypowiedzi maj±ce na celu wywołanie zbędnych scysji podlegaj± moderacji wł±czaj±c w to ich usuwanie. C. Personalne spory, niezwi±zane z tematem, będ± ucinane wraz z adnotacj± Administratora z jednoczesn± sugesti±, żeby użytkownicy kontynuowali spór na PW lub sami założyli osobny temat w garażu (miejsce na Portalu z zwiększon± autonomi± dla Użytkowników). Brak reakcji na pouczenia Administracji w kwestii dyscypliny komentuj±cych, będzie skutkował wyrzucaniem wpisów na ¶mietnik jak również uprawnione s± inne sankcje, dozwolone regulaminem. Czekam pani superadminko - czy znowu kolesiostwo zadecyduje, czy tym razem zastosujesz regulamin do regularnie łami±cego go admina... pepsi1804 Tu nie chodzi o to, że trudno jest zgubić worek cementu nadwagi. Dla mnie absolutnie niepojęte jest doprowadzenie do takiej nadwagi. Może trzeba było zacz±ć reagować, kiedy to było 10 kg, a nie ponad 50. I to co napisała¶, to sztuczka erystyczna - bo naprawdę nie trzeba szukać ideału, żeby omijać kobiety skrajnie zapuszczone. Owszem, w każdym zwi±zku może się zdrada zdarzyć. Ale tak jako¶ w zwi±zku, w którym pani jest skrajnie zapuszczona fizycznie i na dodatek unikaj±ca seksu, pewnie zdarza się to znacznie czę¶ciej. pepsi1804 dnia lipca 18 2018 08:48:59 Woland U mnie wszystko zaczęło się jak zaszłam w ci±że, zaczęłam tyć na potęgę, po kilku latach około 5 okazało się że mam do usunięcia woreczek żółciowy bo miałam 112 kamieni i wszystkie przewody pozatykane, po operacji przeżyłam szok bo miałam mieć 3 malutkie blizny na brzuchu po laparoskopi a okazało się ze zaczęli laparoskopowo a skończyli klasycznie 15 cm blizn±. Przez ponad rok czasu odsyłali mnie z kwitkiem ze szpitala aż w końcu po znajomo¶ci trafiłam na stół, chirurg powiedział ze jeszcze 2 tygodnie a była bym na tamtym ¶wiecie, 2 dni póĽniej trafiłam znowu na stół bo przewody były pozatykane nawi±zuje do tego że nie mogłam je¶ć a tyłam i długo jeszcze po operacji zbierałam wodę której jak się póĽniej okazało mam 20 kg nadmiaru po prostu pływałam...Więc nie mówi mi proszę że to moja wina że się zapu¶ciłam tylko moje zdrowie dało mi popalić. A potem jadłam bo w końcu mogłam i zajadałam stres zwi±zany z tym co przeszłam,a psychika do pewnego momentu jest w stanie dużo wytrzymać ale to do pewnego czasu.... Komentarz doklejony: Zrobiłam bł±d...przeczytałam te wiadomo¶ci które mój m±ż pisał z pani± X, nie wiem co mnie pokusiło, obiecałam sobie że tego nie zrobię ale..nie wytrzymałam i powiem wam że wybuchłam, wyzywałam na niego, mówiłam co mi ¶lina na język przyniesie, wiem ze zmieszałam go z błotem...po prostu nie dawało mi to spokoju i nie mogłam się opanować=(. Strona 6 z 6 << < 3 4 5 6 Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ.
Potrzeba czasu, dobrej woli, nowych doświadczeń, a czasem i terapii dla dwojga, by się z nią uporać. To, że Pani nie wie jak sobie z tym poradzić jest naturalne. Nie ma dobrej podpowiedzi. Od Pani i męża zależeć będzie czy ma być podstawą rozstania czy raczej trudnością, którą uda się Wam pokonać, zawalczyć o związek
Życie po zdradzie, zarówno w małżeństwie, jak i w innym stałym związku, to ogromne wyzwanie. Nie każdy czuje się na siłach, żeby je podjąć. Cierpienie, zazdrość, smutek, gniew i rozczarowanie wciąż miotają naszym życiem wewnętrznym, a rany są nadal bardzo świeże. Niewielu jest w stanie odpowiedzieć sobie na pytanie: jak żyć po zdradzie?Czy lepiej jest wybaczyć, a może odejść? A może jedno i drugie – o ile to w ogóle możliwe? Jakie kroki podjąć, by uleczyć swoje złamane serce i spróbować zbudować związek na nowo? Tego wszystkiego dowiesz się z dzisiejszego sobie nie tylko o tym, jak odzyskać zaufanie i pracować nad związkiem, który ucierpiał z powodu zdrady. Omówimy także temat bólu po zdradzie i rozstaniu. Mam nadzieję, że poniższe wskazówki okażą ci się pomocne i pozwolą ci lepiej poradzić sobie w trudnej sytuacji, w której przyszło ci się na wstępie chcę zaproponować ci jeszcze zrobienie krótkiego testu online, który pozwoli ci ocenić kondycję twojego związku. Dzięki niemu łatwiej ci będzie być może zrozumieć, jakie były przyczyny zdrady i co wymaga naprawienia w pierwszej kolejności. Znajdziesz go tutaj. W jakiej kondycji jest Twój związek?Spis treściŻycie po zdradzie: wybaczyć czy odejść?Jak żyć po zdradzie?1. Przepracuj emocje2. Wybaczaj świadomie3. Daj sobie czas4. Wprowadź okres próbny5. Napraw swoje błędy6. Rozmawiaj i pracuj nad związkiem7. Zachowaj (zdrową) czujnośćJak żyć po zdradzie i rozstaniu?Jak żyć po zdradzie i nie zwariować?Życie po zdradzie: wybaczyć czy odejść?To nie jest tak, że w momencie, kiedy odkrywamy zdradę, przestajemy kochać drugą osobę. Dlatego tak bardzo nas to boli – to oczywiste! I nic dziwnego, że właśnie wtedy zadajemy sobie pytanie, czy lepiej jest wybaczyć zdradę, czy może rozstać się na uczucia i przywiązanie do partnera lub partnerki mają ogromne znaczenie, ale istotne są również inne czynniki. W przypadku oceny uczuć warto zadać sobie pytanie, co naprawdę czujesz do tej osoby, dlaczego z nią jesteś i nadal chcesz z nią być, dlaczego ten związek jest dla ciebie taki ważny?Następnie zastanów się, czy ta osoba wcześniej cię już skrzywdziła. Może to nie jej pierwszy wybryk i nie wykorzystała swojej poprzedniej szansy? A może wcześniej cię nie zdradzała, ale ignorowała cię, źle traktowała, okłamywała? Prawda jest taka, że jedna zdrada zawsze zwiększa ryzyko kolejnych, a brak szczerości i lojalności nie pozwoli wam żyć tym spróbuj zidentyfikować problem, czyli przyczynę zdrady, a następnie oceń, czy da się nad nią pracować (i jak to zrobić). Chęci muszą być po obu stronach, a niekiedy konieczna jest pomoc specjalistów. Powodów jest bardzo wiele: od oddalenia się od siebie i popadnięcia w rutynę, po końcu zastanów się, czy jesteś gotów/gotowa wybaczyć i pracować nad zaufaniem i zazdrością. To jest bardzo poważne pytanie, bo nawet jeśli nie odzyskasz od razu zaufania, wybaczenie jest pierwszym krokiem, który pokazuje, że wybrało się próbę życia żyć po zdradzie?Zakładając, że postanawiasz kontynuować związek po zdradzie, bo oboje tego chcecie i wasza relacja mimo wszystko dobrze rokuje, zastanówmy się teraz, jak żyć po zdradzie, by nie położyła się ona cieniem na całej relacji. Oto 7 kroków, dzięki którym możesz opanować sytuację. Pamiętaj, że kluczowe są dwie rzeczy: czas i cierpliwość oraz systematyczna Przepracuj emocjeEmocje, które tobą w tej chwili targają, są bardzo silne i bardzo negatywne. Nawet jeśli wstępnie się pogodziliście i podjęliście decyzję o drugiej szansie, nie znikną one z dnia na dzień. Ważne, by nie próbować ich na siłę tłumić, ale pracować nad nimi, rozmawiać o nich, ale też zamiast pielęgnować, pozwolić im słabnąć i się nazwać to, co czujesz, i zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Być może jest to złość i rozczarowanie, a może głównie obawa o to, co się wydarzy w przyszłości. A może masz nadal chęć zemsty, odczuwasz zazdrość, walczysz z niską samooceną?Jeśli nie potrafisz samodzielnie uporać się z tymi emocjami, nie przejmuj się. Nie jest to proste i to normalne, że kosztuje cię to wiele wysiłku. Możesz skorzystać ze wsparcia Wybaczaj świadomieJak już zostało wspomniane, wybaczenie jest najważniejszym krokiem. Jeśli nie zamierzasz wybaczyć, to nie ma sensu zostawać z tą osobą w związku. Wybaczenie natomiast nie oznacza, że od razu wszystko wraca do prawo ciągle nie mieć zaufania i nadal cierpieć. Możesz wracać myślami do tamtych wydarzeń. Ale walcz z poczuciem żalu i chęcią zemsty. Pomyśl, że to, co się stało, pozwoliło wam zrozumieć, że wasz związek zasługuje na wspólną pracę. Tamto doświadczenie trzeba jednak oddzielić od teraźniejszości grubą kreską – nie zapomnisz o nim, ale to nie jest twój punkt podkreślić, że wybaczenie to coś więcej niż decyzja o byciu razem. To odcięcie się od przeszłości, zrezygnowanie z zemsty i wiecznego żalu. Są potrzebne nawet jeśli nie planujecie kontynuować związku. Wybacz, bo to przyniesie ci ulgę i pozwoli rozpocząć nowe Daj sobie czasNa poradzenie sobie ze zdradą potrzeba czasu – i to naprawdę sporo. To czas dla was obojga. Jedna strona pracuje nad swoimi emocjami, druga – nad poprawą i udowodnieniem tej poprawy. Rany zabliźniają się długo i nie bezboleśnie, więc potrzeba cierpliwości i czas można jednak sobie spróbować umilić. Nie musisz spędzać go na gorzkich refleksjach w samotności. Spędzajcie go ze sobą, ale też poświęć go na swoje hobby, spotkania z przyjaciółmi, przyjemności. Po tych ciężkich chwilach potrzebujesz oddechu i uświadomienia sobie, że jesteś niezależną osobą, ze swoim życiem, które jest spełnione, nawet jeśli twój związek przechodzi poważną próbę. Pracuj nad swoją samooceną i pokaż partnerowi/partnerce, że masz w sobie Wprowadź okres próbnyOsoba, która cię zdradziła, w pierwszej chwili może odetchnąć z ulgą, wiedząc, że jej wybaczyłeś/aś. Musi mieć jednak świadomość, że to dopiero początek, a temat zdrady będzie jeszcze wielokrotnie wracał. Teraz jest na cenzurowanym i musi zaakceptować fakt, że będziesz jej patrzeć na że ten, kto zdradził nie rozumie, że właśnie rozpoczął się jego okres próbny. To czas, kiedy będzie pod baczną obserwacją i nie może sobie pozwolić na wpadkę. Nie powinien się również irytować, jeśli zadajesz mu pytania, dopytujesz o miejsce pobytu, czy chcesz wiedzieć, z kim się więcej, zaczyna się też poważna praca nad związkiem, w której wykazać się musi przede wszystkim ten, kto czuje skruchę i przyznaje się do winy. I nie jest to kwestia paru miesięcy, ale w pewnym sensie już całej reszty waszych wspólnie spędzonych lat, bo tamto wydarzenie nie może się Napraw swoje błędyTo oczywiście nie znaczy, że ty siedzisz bezczynnie i tylko patrzysz i oceniasz, jak ta druga strona gimnastykuje się, by naprawić wasz związek. W przypadku zdrady, choć sprawca jest jeden, wspólników jest więcej, a jednym z nich jesteś prawdopodobnie ty. Okoliczności musiały sprzyjać, a w waszym związku nie mogło wszystko układać się świetnie. Brak pracy nad nim to odpowiedzialność, która spada na ale też dowiedz się w rozmowie, co ty robiłeś/aś (albo czego nie robiłeś/aś), że do tej zdrady doszło. Żeby być fair, trzeba będzie to naprawić. Może czas o siebie zadbać, wyrównać czas między pracą a życiem rodzinnym, pomyśleć, jak poprawić relacje intymne albo nauczyć się panować nad emocjami, zazdrością i chęcią kontroli? Sukces zależy również od Rozmawiaj i pracuj nad związkiemŻycie po zdradzie w małżeństwie lub w stałym związku to ciągła intensywna praca nad relacją. Podkreślam to do znudzenia, ale tak naprawdę jest. A wiele par nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że nad związkiem trzeba pracować. A trzeba od samego początku, tylko nie zawsze aż tak intensywnie! Mnóstwo osób zwyczajnie nie wie, co się kryje za określeniem „praca nad związkiem”.Podstawą tej pracy jest rozmowa i wspólnie spędzony czas. Uczymy się rozmawiać, a nie ucinać pogawędki czy prowadzić monolog. Słuchamy aktywnie, staramy się wczuć w drugą osobę, zadajemy pytania, opowiadamy o swoich emocjach i przemyśleniach, przyjmujemy krytykę i staramy się do niej logicznie odnieść. Ale też proponujemy i zachęcamy do składania propozycji. I spędzamy czas ze sobą nie poprzez przebywanie w jednym pomieszczeniu czy wykonywanie tej samej czynności, ale poprzez autentyczne bycie razem i dla Zachowaj (zdrową) czujnośćNa koniec, by odpowiedzieć w pełni na pytanie, jak żyć po zdradzie partnera, nie możemy pominąć najbardziej delikatnej kwestii, a więc odbudowy zaufania. Tak naprawdę dajesz kredyt zaufania, bo jeszcze ta druga osoba na nie nie zasłużyła. Ten kredyt musi zostać dobrze wykorzystany i to normalne, że chcesz tego dopilnować. Nie popadaj jednak w obsesję kontroli i zaborczość. To powoduje, że zaufania nie daje się odbudować, przepaść między wami się pogłębia, a kolejna zdrada staje się poważnym jest jednak czujność. Ktoś, kto raz dopuścił się zdrady, może mieć mniejsze hamulce następnym razem. Może też uczyć się na błędach i lepiej kamuflować swoje działania. Jeśli będziesz blisko i dostatecznie zaangażujesz partnera/kę w waszą relację, ryzyko zdrady stanie się żyć po zdradzie i rozstaniu?Bywa, że zdrada uruchamia szereg wydarzeń, które niestety nie prowadzą do happy endu. W zasadzie dzieje się tak bardzo często, szczególnie w związkach nieformalnych, a już na pewno wtedy, gdy zdradzająca osoba nie odczuwa skruchy, a wręcz chce odejść do kochanka lub tak porzuconą czeka ogrom pracy, zanim powróci do równowagi emocjonalnej, naprawi swoje zszargane poczucie własnej wartości, uleczy złamane serce i znajdzie w nim miejsce na nową również wybaczenie jest niezwykle istotne, ponieważ pozwala odciąć się od tego, co było, i zacząć patrzeć przed siebie. Poza tym trzeba dać sobie czas na przepracowanie bólu, stanięcie na nogi, odzyskanie niezależności emocjonalnej i w końcu otwarcie się na nowe uczucie (bądź szczęśliwe życie w pojedynkę).To wszystko jest możliwe i niekiedy przez cały proces możemy przejść zupełnie samodzielnie. No, może nie zupełnie, ale w dużej mierze. Pomocną rękę wyciąga bowiem poradnik „Nowy Początek Po Zawodzie Miłosnym„, w którym znajdziesz przydatne, praktyczne ćwiczenia i wskazówki, jak zapomnieć o dawnej nieszczęśliwej miłości i pójść dalej ze swoim życiem. Kliknij poniżej, by zapoznać się z jego zawartością. Odkryj metodę i najlepsze techniki, żeby przestać cierpieć z miłości, szybko zapomnieć o ex i zbudować sobie cudowne żyć po zdradzie i nie zwariować?Podsumujmy teraz to, co zostało opisane w dzisiejszym artykule. Życie po zdradzie żony lub męża nie jest łatwe, zwłaszcza na początku. Ale im bardziej jesteśmy świadomi tego, co się zadziało w naszej relacji i w nas samych, tym więcej mamy możliwości pracy nad praca zaczyna się już w momencie wybaczenia i pierwszej poważnej rozmowy, gdzie składacie sobie obietnicę, że zostawiacie przeszłość za sobą i próbujecie od nowa ułożyć sobie życie. Na tej nowej drodze na pewno przyda się wam „Pogotowie Dla Związku” – poradnik, który odpowiada na pytanie, jak radzić sobie po kryzysie w związku, również związanym ze zdradą, jak odbudować zaufanie i jak zbliżyć się do w nim techniki rozwiązywania problemów, ćwiczenia dla par, a także zaawansowane strategie pozwalające na zmianę w waszej relacji tego, co dotychczas wydawało się nienaruszalnym standardem. Kliknij poniżej i dowiedz się więcej: Jak zażegnać kryzys w związku oraz odbudować uczucie, zaufanie i namiętność między partnerami
Re: Odkryłem zdrade żony. Po pierwsze Piotr, nie jestem aż tak pewna tego jak zachowa się autor w tej konkretnej sytuacji, czy będzie umiał wybaczyć, czy będzie umiał z nią żyć i czy akurat to, że jego żona do zdrady się przyznała przechyli szalę na jej niekorzyść. Po drugie, nigdy nie oceniam mając niepełne dane o.
Rozmawiałam z osobami, które doświadczyły małżeńskiej zdrady. Czy były w stanie przebaczyć współmałżonkowi? Czy ich miłość po zdradzie miała szansę na odrodzenie?Trzy kobiety i jeden mężczyzna. Co ich łączy? Wszyscy doświadczyli zdrady. Ich historie są różne, losy potoczyły się inaczej. Jak to trudne doświadczenie zmieniło ich życie?Złudzenie Robert miał za sobą dwa lata małżeńskiego stażu, kiedy zakochał się w innej kobiecie. Wydawało mu się, że z koleżanką z pracy wiele go łączy. „Kładę nacisk na słowo wydawało mi się. Szanowałem żonę, ale miałem poczucie, że to małżeństwo było pomyłką” – kochanka Roberta była głęboko wierząca. I to go urzekło. „Dopiero później zacząłem się zastanawiać, jak katoliczka może spotykać się żonatym mężczyzną” – przyznaje. Mężczyzna chciał wziąć rozwód. Miał też wsparcie rodziców, którzy pragnęli jego „szczęścia”.Pewnego dnia Robert miał wypadek samochodowy. Leżąc w szpitalu zadzwonił do Agaty, ale ona powiedziała, że nie może przyjechać, bo ma spotkanie z kimś innym. Do szpitala przyjechała za to żona mężczyzny. Kiedy ją zobaczył, rozpłakał się jak dziecko. Błagał o wybaczenie. „Odbyłem też generalną spowiedź, odzyskałem spokój” – życiaKrystynę mąż zdradził po piętnastu latach małżeństwa. „Nie mogłam się z tym pogodzić. Mąż wyprowadził się” – opowiada kobieta. Wkrótce dowiedziała się, że kochanka męża jest ciężko chora, zdiagnozowano u niej raka. „Prosiłam Boga, żeby im wybaczył” – byli już po rozwodzie. Ale kobieta twierdzi, że nigdy tego rozwodu nie uznała, bo dla niej przysięga złożona na ślubie pozostanie do końca życia. A propos końców życia. Mąż Krystyny nie poradził sobie z chorobą partnerski. Wpadł w depresję, popełnił samobójstwo. Krystyna została wdową. I załamała się.„Odzyskałam spokój tylko dzięki Bogu i modlitwie. W sercu przebaczyłam mężowi i jego kochance. Za jego duszę zamówiłam msze święte gregoriańskie, Modlę się, by Bóg wybaczył mu jego winy. W końcu nie zdążył mnie przeprosić…” – mówi z zdradzie męża Anna dowiedziała się… z listu. „Szanowna Pani, ja i Pani mąż mamy romans. Kochamy się. Dlaczego nie pozwoli Pani mu odejść, by był szczęśliwi?” – przeczytała. Zawirowało jej przed oczami. „Jak to? Mój Adam? Dlaczego?” – powtarzała w Adam przyznał, że szukał czegoś nowego. Chciał zapomnieć o problemach. Anna poprosiła, żeby wyszedł z mieszkania, chociaż cerce mówiło jej coś innego. „Po jego wyjściu wyłam z żalu. Powierzyłam nasze małżeństwo Matce Bożej. Zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejańską” – okazała się skuteczna. Po dłuższym czasie Adam zadzwonił. Poprosił o spotkanie. Chciał wrócić. „Zaproponowałam wspólną terapię w poradni. Zgodził się. Obydwoje postanowiliśmy przystąpić do generalnej spowiedzi. Klęcząc przy ołtarzu wzięliśmy się za dłonie, jak w dniu ślubu, i przebaczyliśmy sobie” – wspomina zdradził żonę. Po czasie doszło do niego, co zrobił. „Czułem się jak śmieć, jak oszust. Nie potrafiłem wybaczyć samemu sobie. Brzydziłem się sobą” – przyznaje. Mężczyzna ma poczucie, że zdradził nie tylko żonę, ale i siebie samego, i Boga. „Oszukałem wszystkich, okazałem się tchórzem. To był okropny błąd, którego będę żałował do końca życia” – dodaje. Tym bardziej, że żona nadal nie zgadza się na jego powrót do domu, do deklaruje, że będzie starał się jej to zadośćuczynić. Nie podda się tak łatwo. Tylko czy ona mu wybaczy?Szukasz po zdradzie pomocy i wsparcia? Odwiedź stronę Ruchu Wiernych Serc, która jest wspólnotą osób wiernych Bogu i sakramentalnemu małżonkowi. Działa w oparciu o Wspólnotę Trudnych Małżeństw „Sychar”.
Jak żyć po zdradzie? Stało się. Naga prawda – i to dosłownie – została odkryta. Ból, rozgoryczenie, wściekłość, żal, niewymowny smutek.
Mąż po zdradzie - czy mu wierzyć??? Rozpoczęte przez ~Lutiola, 09 sie 2018 ~Lutiola Napisane 09 sierpnia 2018 - 11:10 Witam Panowie, W skrócie, jesteśmy rok po zdradzie, zaraz po fakcie kiedy się dowiedziałam, wrzuciłam męża z domu, ale po miesiącu pozwoliłam wrócić. Na dzień dzisiejszy mieszkamy, rozmawiamy, pomagamy sobie, czekamy na terapię, ale śpimy osobno. On bardzo się stara, zarówno po względem pomocy w domu i stara się mnie wspierać. Dopiero niedawno, czyli po roku czasu odwazylam się lub po prostu byłam na to gotowa przeprowadzić poważną rozmowę o sprawach które nurtowaly mnie przez cały czas, i do których moja wyobraźnia dorobiła sobie całą ideologię. Z tego co usłyszałam, dla niego było to mniej skomplikowane. Dopiero teraz przyznał mi się że to on zakończył romans i powiedział jej że z nią nie będzie.... Ona tyko się rozplakala a potem napisała smsa (którego widziałam) że jest skur...... Wiem że liczyła że będą razem gdyż wyczytałam to później z ich korespondencji. On twierdzi że zrozumiał co zrobił i jak bardzo mnie skrzywdził i że do końca życia musi żyć z ta świadomością. Mówi się że facet wraca zawsze do żony bo tam jest stabilizacja i wie czego może się spodziewać, ale po sobie wiem i tu wyczytałam także że to ciągłe wzloty i upadki i naprawdę bywa ciężko bo taka sytuacja wiąże sie z tyloma emocjami, że tak na prawdę lepiej byłoby odejść. I tu moje pytanie czy to że zgadza się na to (moje traktowanie, płacze, żale) i pomimo wszystko nadal chce być razem, że poczeka, może świadczyć o tym że zrozumiał... nie wiem czy zaufam, ale chciałabym mu wierzyć... Czy warto? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ada ~Ada Napisane 11 sierpnia 2018 - 08:59 Nie warto. Zaufania nie odbudujesz. Tamta kobieta miała rację pisząc smsa ze jest taki nie taki ponieważ zapewne ich zażyłość była duża a Ty miałaś iść w odstawkę (delikatniej mówiąc uczucie wygasło). Otrzeźwiał, przekalkulował, ocenił gdzie lepiej i wrócił a Ty z jakiś powodów go przyjęłaś. Rok czasu bez seksu jednym pod dachem to krzywdzisz siebie a nie jego bo on i tak nie wiadomo co robi. i dla mnie dziwne ze nie próbuje cię uwieść skoro mu na tobie zależy. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Lutiola ~Lutiola Napisane 11 sierpnia 2018 - 15:00 Bez seksu jest pół roku bo na początku była sielanka i emocje, a potem dotarło do mnie co zrobił i już nie potrafię. On cały czas pokazuje że by chciał, że jestem ważna, tłumaczy wszystkie moje wątpliwości. Chciałabym mu wierzyć ale miewam bardzo złe chwile i płacze i żałuję że w ogóle jest obok. Jestem strasznie rozdarta bo pomimo że on skrzywdził mnie to ja nie chce mu robić krzywdy i się nim bawić a niestety z boku tak to wygląda. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ada ~Ada Napisane 12 sierpnia 2018 - 12:16 Z czym Ty się szarpiesz, po co, na co. Boisz się być sama stąd rozterki. A że płaczesz to już samo mówi ze lipa z tego. Dwa razy do tej samej wody się nie wchodzi. Mnie tez wkurza, że faceci ,,wracają,, bo tam było zbyt mało wygodnie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Lutiola ~Lutiola Napisane 13 sierpnia 2018 - 09:39 Droga Ado dzięki za odpowiedź, ale myślę że nie masz racji. Woda nawet w tej samej rzece już nigdy nie jest ta sama....chcę spróbować, nie mam nic do stracenia, a moge wiele zyskać... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Talk to me ~Talk to me Napisane 14 sierpnia 2018 - 09:35 Lutiola, Oczywiście, że nie masz nic do stracenia, rozstać się zawsze zdążycie, a terapia jest dobrym pomysłem, a tak naprawdę szczera rozmowa o Waszych wzajemnych oczekiwaniach. Dopóki obojgu zależy. Myślę, że wcale nie chodzi Ci o strach przed samotnością. Po prostu zawiodłaś się na człowieku, któremu ufałaś, którego kochasz i chciałabyś mu zaufać ponownie, ale potrzebujesz czasu. W głowie siedzi również pytanie czy on nie zrobi tego ponownie i co wtedy? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ada ~Ada Napisane 14 sierpnia 2018 - 13:57 Tak więc próbuj teraz a nie za kolejne pół roku. Ja i tak tego nie widzę. Bo może i posklejasz życie ale rysa będzie. Co tobą kieruje to tylko Ty wiesz. Szczęścia życzę :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zosia ~Zosia Napisane 18 sierpnia 2018 - 16:18 Lutiola, może to się wyda nie na temat, ale czy Twoje ataki płaczu i smutku trwają już te pół roku? Jak często? Może warto to skonsultować z psychiatrą - przedłużający się smutek, nawet jeśli wydaje się uzasadniony, może oznaczać depresję, którą należałoby leczyć. Oczywiście terapia w tej sytuacji jest niezbędna, ale może być utrudniona przez wahania nastroju. (Ale czemu tak długo czekacie? Zapisaliście się niedawno czy aż takie kolejki? Może warto poszukać w innym miejscu, ja do specjalistycznego ośrodka czekałam jedynie miesiąc, mimo że niby strasznie obłożony). Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Lilianka88 ~Lilianka88 Napisane 14 września 2018 - 12:17 Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie czy wybaczyłaś, bo ja miałam z tym problem. Na początku zostawiłam mojego narzeczonego, ale długo nie wytrzymałam. On zdążył już z kimś się związać, więc myślałam, że sprawa przegrana, a wtedy znalazłam stronę na której znalazłam super porady. POdziałało tak, że planujemy ślub! Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kristof ~Kristof Napisane 18 września 2018 - 07:17 ~Zosia napisał:Lutiola, może to się wyda nie na temat, ale czy Twoje ataki płaczu i smutku trwają już te pół roku? Jak często? Może warto to skonsultować z psychiatrą - przedłużający się smutek, nawet jeśli wydaje się uzasadniony, może oznaczać depresję, którą należałoby leczyć. Oczywiście terapia w tej sytuacji jest niezbędna, ale może być utrudniona przez wahania nastroju. (Ale czemu tak długo czekacie? Zapisaliście się niedawno czy aż takie kolejki? Może warto poszukać w innym miejscu, ja do specjalistycznego ośrodka czekałam jedynie miesiąc, mimo że niby strasznie obłożony). Jedna z najmadrzejszych odpowiedzi Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Facet ~Facet Napisane 14 sierpnia 2020 - 01:32 Tez uwazalem, ze wina jest po dwoch stronach dopoki sam nie dostalem propozycji szybkiego seksu gdy moj zwiazek byl w stanie agonalnym. Dopiero po czasie widze jak duze przezycie dla mnie to bylo i jak mnie uformowalo. Ponosze konsekwencje tego co robie i nie boje sie brac odpowiedzialnosci. To czy wtedy zdradze to byla moja autonomiczna decyzja. Zwiazek i tak sie rozpadl pozniej, ale nie zaluje dochowania wiernosci do konca. Przynajmniej na nastepny zwiazek mam juz swiadomosc, ze jesli dziewczyna powie, ze zdrada to wina dwoch osob albo ze chwile slabosci mozna wybaczyc, to trzeba sie pozegnac. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zdradzony77 ~Zdradzony77 Napisane 14 sierpnia 2020 - 10:56 Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ewa ~Ewa Napisane 14 sierpnia 2020 - 23:53 ~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zdradzony77 ~Zdradzony77 Napisane 17 sierpnia 2020 - 13:03 ~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ewa ~Ewa Napisane 17 sierpnia 2020 - 13:27 ~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Kobietom zależy na wierności bo obawiają się utraty zdobytej pozycji (zasobów partnera). Mężczyznom bo nie chcą inwestować tych zasobów w nie swoje dzieci (geny). Wiernym to warto być jedynie sobie. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ewa ~Ewa Napisane 17 sierpnia 2020 - 13:59 ~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Nazwijmy rzeczy po imieniu. Zdrada doprowadziła do tragedii ludzkiej w twoim związku. I najlepiej napiętnuj tego człowieka co zdradził Ciebie, może na czole - np. tatuaż? I ani trochę nie wierzę w to, że jesteś facetem. Żaden facet nie będzie się tak poniżał na forach. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zdradzony77 ~Zdradzony77 Napisane 20 sierpnia 2020 - 14:43 ~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Nazwijmy rzeczy po imieniu. Zdrada doprowadziła do tragedii ludzkiej w twoim związku. I najlepiej napiętnuj tego człowieka co zdradził Ciebie, może na czole - np. tatuaż? I ani trochę nie wierzę w to, że jesteś facetem. Żaden facet nie będzie się tak poniżał na forach. Instynkt zawiódł :P Niestety jestem tylko facetem i nie uważam żebym się wywyższał ani tym bardziej poniżał. pozdrawiam Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ewa ~Ewa Napisane 20 sierpnia 2020 - 16:23 ~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Nazwijmy rzeczy po imieniu. Zdrada doprowadziła do tragedii ludzkiej w twoim związku. I najlepiej napiętnuj tego człowieka co zdradził Ciebie, może na czole - np. tatuaż? I ani trochę nie wierzę w to, że jesteś facetem. Żaden facet nie będzie się tak poniżał na forach. Instynkt zawiódł :P Niestety jestem tylko facetem i nie uważam żebym się wywyższał ani tym bardziej poniżał. pozdrawiam Mnie instynkt nie zawodzi (no może raz), mężczyzną się stajesz to proces. Posiadanie penisa nie wystarczy. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Zdradzony77 ~Zdradzony77 Napisane 20 sierpnia 2020 - 16:34 ~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:~Ewa napisał:~Zdradzony77 napisał:Wiem co czujesz. Jeżeli on żałuje, chce na Ciebie poczekać, znosi Twoje wahania nastroju (to normalne) i go kochasz to dobrze zrobiłaś dając mu szansę. Mąż poważnie Ciebie skrzywdził sam jednak zrozumiał że to był błąd. Istnieje więc szansa że dalej pójdziecie już razem. Ból będzie jeszcze jakiś czas ale coraz mniejszy. Myślę że rezygnacja z seksu nie jest dobrym pomysłem ani dla Ciebie ani dla niego. Sam seks pomaga w znacznym stopniu się znów połączyć. Musisz więc podjąć męską decyzję albo dajesz mu szansę i wracacie do wspólnej sypialni abo koniec. On wie że będziesz jeszcze długo mu wypominała jego zdradę, liczy się z tym że w każdej chwili możesz nie wytrzymać napięcia i go eksmitować z domu. Do tego dochodzi jeszcze fakt zszarganego sumienia i obniżenia własnej wartości u męża więc mu też lekko nie jest. Prawdopodobnie będzie się z tym męczył dłużej od Ciebie niestety. Daj mu szansę, zbliż się do niego oczekuj że musi o ciebie zabiegać, bądź czujna i sprawdzaj jego prawdomówność (tylko delikatnie). Byłem i jestem w tej samej sytuacji, dałem szansę nie żałuję. Miliony ludzi na całym świecie zdradza swoich partnerów różnorako. Zdrada jest powszechna i naturalna jak śmierć. Zdrada to nie koniec świata, zdrada to koniec związku, tyle i aż tyle. Kto chce zaczyna od nowa z tym lub innym partnerem. Kto nie chce kisi się, męczy i zadręcza siebie i koniecznie innych (bez tych innych to już nie ten sam ból) własnym niekończącym się bólem. Proste pytanie należy sobie zadać po. Czy ten facet/ta baba podoba mi się (fizycznie, intelektualnie, światopoglądowo itp.) i chcę z nim być. Jak nie to na drzewo z niewiernym alleluja i do przodu:-) Oczywiście radzę poradzić się prawnika nim małżonka wyślemy na drzewo itp., itd... Jak dla Ciebie zdrada jest normalna i naturalna to czym dla Ciebie jest w takim razie wierność ? Reliktem przeszłości ? Dla mnie wierność to rzecz normalna i naturalna za to zdrada powinna być napiętnowana w każdym przypadku bo prowadzi do tragedii ludzkiej. Nazywajmy rzeczy po imieniu Nazwijmy rzeczy po imieniu. Zdrada doprowadziła do tragedii ludzkiej w twoim związku. I najlepiej napiętnuj tego człowieka co zdradził Ciebie, może na czole - np. tatuaż? I ani trochę nie wierzę w to, że jesteś facetem. Żaden facet nie będzie się tak poniżał na forach. Instynkt zawiódł :P Niestety jestem tylko facetem i nie uważam żebym się wywyższał ani tym bardziej poniżał. pozdrawiam Mnie instynkt nie zawodzi (no może raz), mężczyzną się stajesz to proces. Posiadanie penisa nie wystarczy. No cóż ja mogę powiedzieć, to chyba nie wymaga komentarza :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Olka ~Olka Napisane 18 września 2020 - 13:33 Miałam podobny problem, udało mi się znaleźć laboratorium na Bałtyckiej w Krakowie tam można zrobić testy zdrady, jeżeli ktoś ma wątpliwości i potrzebuje sprawdzić swojego partnera to polecam zrobić taki test, u mnie to wyglądało tak, że dziwne zachowanie partnera wzbudziło moje podejrzenia, zaczęłam szukać coś w sieci i znalazłam taka placówkę w Krakowie, przesłałam mój wymaz z policzka i jego bokserki plus szczoteczka , dowiedziałam się niestety, że na jego bokserkach było DNA innej kobiety. Jak ktoś ma wątpliwości, polecam zrobić taki test i mieć pewność. Czy ktoś z was ma tez podobne doświadczenia? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry
W przeciwnym razie postaraj się ustawić się tak, żeby jak najrzadziej mieć z nim do czynienia. Poinformuj kochasia, że nie chcesz mieć z nim do czynienia, żadne przyjaźnie czy koleżeństwo, nawet rozmowy nie wchodzą w grę, ponieważ jest to dla Ciebie trudne i uniemożliwia Ci emocjonalne wyplątanie się z relacji.
Upiłam się i zdradziłam – tak zatytułowała list do redakcji Lelum czytelniczka z Krakowa. Ewa prosi o porady i tłumaczy w swojej wiadomości, że nie jest w stanie powiedzieć o zdradzie swojemu chłopakowi, którego kocha. Co robić w sytuacji zdrady po alkoholu? Przytaczamy fragmenty listu. Upiłam się i zdradziłam – tak rozpoczyna swój list czytelniczka Ewa. 28-letnia dziewczyna z Krakowa, która pod wpływem alkoholu dopuściła się zdrady i teraz bardzo tego żałuje. Co jednak zrobić, gdy feralna sytuacja już się wydarzyła? – Upiłam się i zdradziłam. To wszystko wina alkoholu. Na trzeźwo nigdy nie zdradziłabym swojego chłopaka, ponieważ od 4 lat budujemy szczęśliwy związek, w którym do tej pory wszystko się układało. Chodziło tylko o jeden wieczór. Mój facet przez 2 tygodnie był poza Polską, wyjechał w obowiązkach służbowych do Rzymu. Jest fotografem i takie wypady zdarzają mu się od czasu do czasu. Nigdy nie miałam z tym problemu i akceptowałam jego obowiązki. To wszystko wydarzyło się z winy alkoholu. Byłam na imprezie, upiłam się. Długo gadałam z jednym chłopakiem. Zaczęło się od głębokiej dyskusji, następnie przyszedł subtelny dotyk. Nawet nie pamiętam kiedy pojechaliśmy do niego i skończyliśmy w łóżku – pisze Ewa do Ewa zrzuca całą winę z siebie i wszystko przerzuca na upojenie alkoholowe. Czy jednak osoba, która zdradza swego partnera może tłumaczyć się tym, że po tym jak na własne życzenie piła alkohol, straciła nad sobą panowanie? Zdecydowana większość pytanych odpowie oczywiście, że nie. Upiłam się i zdradziłam: co robić? W dalszej części swojego listu Ewa zastanawia się co teraz zrobić. Z jednej strony nie chce rozbijać swojego szczęśliwego związku, z drugiej ma moralne opory, by milczeniem okłamywać swojego partnera. – Upiłam się i zdradziłam, co teraz mam zrobić? Nie potrafię żyć w takim kłamstwie. Z drugiej strony jestem przekonana, że jak powiem chłopakowi o tym co się wydarzyło, to natychmiast ze mną zerwie. Nie chcę go tracić, ale z drugiej strony mam olbrzymie wyrzuty sumienia, przez które nie mogę normalnie spojrzeć mu w oczy. On już podejrzewa, że coś ukrywam. Co robić? Według nas, powinnaś niestety zaryzykować i powiedzieć chłopakowi o tym co się wydarzyło. Możesz tłumaczyć się upojeniem alkoholowym, ale musisz mieć świadomość tego, że być może nie uzna tego za wystarczające usprawiedliwienie. Pamiętaj, że będzie Ci szalenie trudno wytrzymać w kłamstwie, wyrzuty sumienia nie będą słabnąć, jeśli Twój partner będzie ciągle przy Tobie. Pamiętaj, że jeśli powiesz mu o tym później, jego ból wcale nie będzie mniejszy. Wręcz przeciwnie, może stracić do Ciebie szacunek, że zwlekałaś tak długo i potrafiłaś z tym GALERIĘ: jest czynnikiem, który sprzyja zdradzie, nawet gdy kochamy partnera. alkohol pamiętajmy, że jednym z efektów jego działania może być wzmożony popęd seksualny. rzadko uznają upojenie alkoholowe za usprawiedliwienie zdrady. że po alkoholu potencjalna osoba, z którą zdradzimy partnera, może nam się wydawać znacznie atrakcyjniejsza i ciekawsza niż w rzeczywistości. już zdecydujesz się na zdradę, koniecznie pamiętaj o antykoncepcji. ZOBACZ TAKŻE: Partner przy porodzie. Te ZDJĘCIA mówią więcej niż tysiąc słówKarma dla psa po sterylizacji: na co musimy uważać?Choroby psów: Najstraszniejsze psie choroby
Odp: Zdradzona po 18 latach jak żyć dalej. AGNES nie daj się zwariować myślom.Ja wiem ,że łatwo się tylko mówi, gorzej wykonać.Jesteś teraz na gorąco ze wszystkim, tak w centrum wydarzeń i ból jest największy. Nie potrafisz teraz racjonalnie myśleć. Kochasz męża i pragniesz dalej z nim żyć.
Witam jak przemówić mężowi do rozumu. Zdradził mnie mówi że chce wrócić i mieszkać za mną i dziećmi, ja mu wybaczyłam ale on wciąż utrzymuje kontakt z tamtą. Prosi o czas. Ja mieszkam z rodzicami i on tu nie przyjdzie. Mówi że chce zbudować dom jak tylko wyciągniemy firmę naszą z tarapatów finansowych. Tamta kobieta go omotała. Ja cały czas mam z nim kontakt i nie tylko służbowy. Przyjeżdża do dzieci. Kiedy ja go potrzebuję to jest ze mną. Jak mam to wszystko rozumieć. proszę o pomoc. KOBIETA, 36 LAT ponad rok temu Jak zachować dobre wrażenie zrywając? Witam Panią Pisze Pani o czymś co znacznie zaważyło na Państwa byciu razem. Tym czymś jest zdrada która cieniem położyła się na Państwa relacji i małżeństwie. Myslę że korzystnie byłoby skorzystać z terapii małżeńskiej aby przy pomocy specjalisty poradzić sobie z żalem, złością i róznymi innymi emocjami które towarzyszą zdradzie. Warto też wspólnie zs specjalistą zastanowić się nad czynnikami które doprowadziły do zdrady. Pisze Pani także o moblizacji męża że gdy jest żle to przyjeżdza pomaga, można to odczytać jako chęć bycia razem i naprawy sytuacji. Anna Suligowska 0 to rozległy i wielowątkowy na portalu niewiele pomoże,polecam konsultacje u DOŚWIADCZONEGO TERAPEUTY (moża też pracowac na skypie).pozdrawiam serdecznie Violetta Ruksza 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy warto wybaczyć partnerowi? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej Jak się podnieść po zdradzie i rozstaniu? – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit Jak zapomnieć o zdradzie męża? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper Czy warto wybaczyć zdradę męża? – odpowiada Mgr Marta Dziekanowska Jak żyć z mężem po zdradzie? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer Jak mam poradzić sobie po zdradzie męża? – odpowiada Mgr Bożena Waluś Jak żyć po zdradzie męża? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka Zdrada męża i wybaczenie – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit Jak opanować ból po zdradzie? – odpowiada Mgr Dorota Nowacka Jak żyć po tej zdradzie? – odpowiada Mgr Joanna Żur-Teper artykuły
Jak w Kodeksie Hammurabiego - oko za oko, ząb za ząb. Dostałaś niepowtarzalną okazję poznania, jak Twój mąż czuł się po zdradzie, obdarty z godności, z tysiącami pytań, dlaczego, poszukiwaniem przyczyn. Wyciągnij wnioski, jeżeli oczekiwałaś po po wykryciu Twojej zdrady od męża przebaczenia - sama mu wybacz,
Prawda jest taka, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to, jak sobie poradzić ze zdradą, a tym bardziej, w jaki sposób żyć po niej. Wszystko zależy od tego, w jakich okolicznościach do niej doszło, w jakiej kondycji jest nasz związek i od tego, czy jesteśmy gotowi wybaczyć partnerowi lub partnerce skok w bok. Jeżeli wszystkie argumenty przemawiają za tym, aby spróbować naprawić związek – należy to zrobić. Nie jest to ani łatwe, ani przyjemne, jednak często warto spróbować, jeśli nasza relacja do tej pory była idealna. Należy pamiętać, że przyczyną zdrady najczęściej są obie strony. Powodów może być mnóstwo: ciągłe kłótnie, brak zrozumienia, rutyna, słaby seks lub nawet brak możliwości czy chęci spędzania wspólnie czasu. Mimo to winowajcą pozostaje osoba zdradzająca, ponieważ to właśnie ona dopuściła się oszustwa, zamiast spróbować naprawić palący problem. Zrozumienie, że wina częściowo jest po obu stronach, jest często pierwszym krokiem ku poprawie kondycji naszej relacji po zdradzie. Czy próba ratowania związku po zdradzie ma sens? Jak najbardziej! Wiele par skutecznie odbudowała zaufanie i uczucie między sobą po tym, jak jedno z nich dopuściło się skoku w bok. Nie jest to łatwe, ale na pewno nie jest niemożliwe. Kluczowe w procesie naprawczym jest nieobwinianie się nawzajem, a wspólne dążenie do porozumienia. Osoba zdradzona ma w takim przypadku bardzo trudne zadanie, ponieważ musi jednocześnie mieć siłę na odbudowanie poczucia własnej wartości oraz na wybaczenie partnerowi. Dlatego strona zdradzająca na każdym kroku musi wspierać poszkodowaną. Jeżeli cokolwiek w jakikolwiek sposób ponownie nadwyręży zaufanie lub da cień wątpliwości co do wierności partnera – może to oznaczać koniec jakichkolwiek prób ratowania związku. Mimo to często warto podjąć tego typu próbę odbudowy, jeśli czujemy, że nasz związek jest tego wart. Jeśli czujemy, że nie mamy w sobie na tyle dużo siły, aby samodzielnie udźwignąć taki ciężar, zawsze możemy zwrócić się do specjalisty po pomoc. Zerwanie relacji – jedyna odpowiedź na zdradę? Tak, jak napisaliśmy wyżej – nie jest to jedyny sposób na poradzenie sobie z brakiem wierności partnera. Co prawda dużo zależy od tego, w jaki sposób i w jakich okolicznościach doszło do zdrady. Łatwiej jest nam zrozumieć i wybaczyć skok w bok, który był jednorazowym wybrykiem na wyjeździe lub efektem zbyt dużej ilości alkoholu. Dużo trudniej jest jednak w przypadku romansów, które trwają miesiące lub nawet lata. W takiej sytuacji mamy do czynienia z życiem w ciągłym kłamstwie, które może dla wielu okazać się niemożliwe do przebaczenia. W takim wypadku jedynym możliwym wyjściem może okazać się rozstanie. Mimo bólu i smutku należy pamiętać, aby nie dać się ponieść emocjom. Przed podjęciem decyzji musimy przeanalizować wszystkie za i przeciw. Ostatecznie proces rozwodowy nie pomoże nam w ukojeniu nerwów, a jedynie dołoży kolejnych dawek stresu, gniewu, smutku i żalu. Trzeba mieć na uwadze, że zarówno osoba zdradzana, jak i zdradzająca będzie mocno przeżywała rozstanie, dlatego nie zawsze jest ono najlepszym rozwiązaniem – a na pewno niejedynym. Komplikacje w życiu po zdradzie Nie da się ukryć, że życie po zdradzie nie jest łatwe. Każda najmniejsza sytuacja może wywołać kłótnie ze względu na nadwyrężone zaufanie. Obie strony, zwłaszcza na samym początku, muszą dołożyć wszelkich starań, aby nie prowokować negatywnych sytuacji. Nie zawsze mamy w sobie na tyle dużo siły, aby poradzić sobie z sumieniem i zaufaniem we własnym zakresie. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zwrócenie się do specjalisty, który pomoże nam ukoić nerwy i poprawić komunikację z drugą stroną. Musimy pamiętać, że dobra relacja jest oparta na wzajemnym zaufaniu i skutecznej komunikacji – niezależnie od tego, co wydarzyło się w przeszłości. Oczywiście wszystko zależy od stopnia naszej relacji i od tego, jak ona wyglądała przed incydentem, tak jak pisaliśmy wcześniej. Wszystko zależy od nas, czy chcemy walczyć o naprawę związku.
Zdradziłam męża i co Terra. Rozpoczęte przez ~ Zagubiona , 16 maj 2022. ~ Zagubiona. Napisane 16 maja 2022 - 12:51. Część pierwszy raz korzystam z takiego forum i mam kilka pytań lecz nim przejdę do nich to zacznę od początku. Mam 30lat z mężem z czego 10lat po ślubie i na imprezie firmowej. upilam się zdradziłam męża
Witam wszystkich może znajdzie się lek na min ból...moja historia to jestem w 10 letnim zwi±zku mamy 5letni± córkę, jak wiadomo różnie w nim było .Dwa lata temu m±ż zacz±ć po¶więcać swój czas na hobby naprawa od tamtego czasu każdy czas po¶więcał w garażu z nowymi nad ranem lekko "szczę¶liwy".Od tamtej pory nasze relacje były bardzo chłodne ,nie było między nami blisko¶ kłótnie tajemnicze SMS,telefony u męża..Gdy się zapytałam co to jest odparł że kolega korzysta z jego kom..i tak udało mu się omamić mnie przez 7miesiecy.. Jednak niedawno odkryłam cała prawdę że ma kochankę i sypiał z ni±. Obecnie zerwał z ni± kontakt błaga o przebaczenie mieszkamy razem .Ale ja nie umiem sobie z tym poradzić żeby żyć normalnie. Jestem na skraju załamania jak mam zamkn±ć ten rozdział żeby na nowo żyć?? zaufać... Strona 1 z 6 1 2 3 4 > >> dirty dnia maj 24 2018 13:31:04 Jak zamkn±ć rozdział ? Przewrotnie musisz go najpierw otworzyć, wej¶ć w ranę, wszystko co ja okala, dokładnie zbadać i obserwować czy Twój m±ż tez podj±ł rękawice budowania. Opisz jak zachowuje się m±ż po tym jak dowiedziała¶ się o zdradzie? Czy podj±ł jakies działania wobec Ciebie? Czy romans skończony i sk±d to wiesz je¶li tak? Jakim wcze¶niej byli¶cie małżeństwem? Jakby¶ je opisała, co w nim nie grało? Mazuta dnia maj 24 2018 13:40:49 Eliza30 ciężka i długa droga przed tob±. Teraz te rozdział czeka na przeczytanie, przerobienie i wyciagnięcie wniosków. A zaufać ...no cóż z tym chyba będzie najtrudniej. Teraz pomy¶l o sobie o swoich potrzebach, o tym żeby chociaż przez chwile o tym nie my¶leć małe przyjemno¶ci , a kiedy emocje opadn± można ruszyć dalej. Eliza30 dnia maj 24 2018 14:34:43 Obecnie ograniczył swoje hobby i kolegów spędza więcej czasu w domu i zapewnia mnie że więcej już tak nie zrobi....ale ten ból nie mija...nie wiem czy lepiej było by życie osobno???to co ja czuję tylko ja wiem i nie wiem czy dobrze zrobiłam daj±c szansę??po tym.. Yorik dnia maj 24 2018 14:39:51 Elisa30, Gdy się zapytałam co to jest odparł że kolega korzysta z jego kom..i tak udało mu się omamić mnie przez 7miesiecy.. Kto¶ jeszcze w takie rzeczy wierzy? To nie te czasy gdy 1 telefon był u sołtysa albo w szkole. Kiedy¶ się mówiło, że żony i samochodu nie pożyczam, teraz żony i komórki Wszystko zależy co dla Ciebie znaczy żyć normalnie i na czym Ci najbardziej zależy, ale tak jak było to na pewno nie będzie; Na czym dokładnie polega to Twoje danie szansy? Dajesz j± za free ? Eliza30 dnia maj 24 2018 15:05:29 "YORIK" Może to tak wygl±dać ale jak przychodzi do mnie jego kolega i mówi że to jego dziewczyna a on ma zepsuty lub stary telefon..i w każdej rozmowie jest kolegi imię...mój przy mnie napisał do nie że to nie jest kolegi żeby nie pisała...i ja w to uwierzyłam...to wtedy m±ż zakupił drugi telefon i nie miałam pojęcia co się dzieje za mojim plecami ..co masz na my¶li za free? Mazuta dnia maj 24 2018 15:15:04 Eliza uwierz ze ten bol nie minie ale stanie się słabszy i da się go znie¶ co do dawania szansy ,gdyby¶ tego nie zrobiła zastanawiałaby¶ się już zawsze co by było, żałowałaby¶ że nie spróbowała¶. Jednym się udaje innym nie, ale tak naprawdę to ty musisz wiece włożyć w pracy nad sob± , nad poukładaniem w głowie priorytetów, zmianie nastawienia. Żyć osobno zawsze można, to że dała¶ szansę do niczego nie zobowi±zuje. Zawsze może się okazać że to dla ciebie za dużo. Głowa do góry, popraw koronę i zaczni prace nad sob± nad tym czego ty chcesz, potrzebujesz i oczekujesz. Ghost dnia maj 24 2018 15:16:35 Jak byłem małym pacholęciem, a rodzice znajdywali u mnie papierosy, to mówiłem, że to kolegi. Jak po imprezie nieletniego syna znalazłem puste butelki po alkoholu, to też twierdził, że to koledzy pili ... Standardowe usprawiedliwienie przez dzieciaka. Nie zaniepokoiło Cie wcze¶niej naprawianie auta "do rana"? A obowi±zki ojcowskie, kto w tym czasie wypełniał? Nie oceniam, bo zbyt mało informacji podała¶, ale odnoszę wrażenie, że Twój partner, to jeszcze dziecko. Porzucił 3-letni± córkę na rzecz swojego hobby i tłumaczy się jak małolat. Nie dorósł ani do zwi±zku, ani do ojcostwa. Niestety, nie licz na szybkie zamknięcie tego rozdziału. W najbliższych miesi±cach koszmarne my¶li będ± Ci zatruwały życie. W wielu przypadka, trwa to nawet latami. Napisz co¶ więcej, to będzie łatwiej nam pomóc Ci w przetrwaniu tego trudnego okresu. Jeżeli na gor±co mogę co¶ podpowiedzieć, to skup się na tym, żeby nie było awantur przy córce. W tym wieku jest chłonna jak g±bka a obecny rozwój emocjonalny, będzie miał wpływ na całe jej dalsze życie. Eliza30 dnia maj 24 2018 15:32:30 GHOST ..Czy można nazwać dzieckiem 37letniego pana..zakumplował się z kolegami co czas po¶więcaj± tylko tym co chc±.Jak twierdził wczesnej chcę miedĽ więcej wolno¶ci a nie praca i dom...nie jest typem domownika jak ja..wspomnę że duży nacisk kład na pożycie małżeńskie...którego bardzo mało było bo ja nie pozwalałam mu na jego wybryki i były ciche tamta była skłonna zrobić dla niego wszystko ...(Ona też ma męża i dzieci)... Deleted_User dnia maj 24 2018 15:34:24 Hej witaj stało się najgorsze co może się stać w zwi± wybaczyłem i to był moj bł±d najwiekszy. Jak raz zdradził zrobi to jestem strzębkiem nerwów lada dzień wspaniałych dzieci i zaczynam od nowa(prawie) s± zdradzie nigdy nie zaufałem i się nie myliłem. czas wyuleczy rany ale nigdy o tym nie zapomnisz. DorotaCiapek dnia maj 24 2018 17:44:10 Erni ma rację, nigdy o tym nie zapomnisz. Je¶li zostaniesz to będziesz o tym my¶leć każdego dnia. Wiem co mówię bo u mnie minęło już parę lat o nie ma dnia żeby to do mnie nie wracalo Strona 1 z 6 1 2 3 4 > >> Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze. Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny. Brak ocen. Logowanie Nie jeste¶ jeszcze naszym Użytkownikiem?Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. Zapomniane hasło?Wy¶lemy nowe, kliknij TUTAJ. Copyright © 2007-2021 39322 Unikalnych wizyt Powered by PHP-Fusion© 2003-2017 Portal zgadza się na powielanie tre¶ci w innych serwisach, pod warunkiem umieszczenia pod każdym skopiowanym tekstem następuj±cej informacji wraz z linkiem : Tekst pochodzi z portalu
. zhvt84z1ld.pages.dev/278zhvt84z1ld.pages.dev/571zhvt84z1ld.pages.dev/710zhvt84z1ld.pages.dev/449zhvt84z1ld.pages.dev/551zhvt84z1ld.pages.dev/22zhvt84z1ld.pages.dev/604zhvt84z1ld.pages.dev/263zhvt84z1ld.pages.dev/209zhvt84z1ld.pages.dev/306zhvt84z1ld.pages.dev/769zhvt84z1ld.pages.dev/419zhvt84z1ld.pages.dev/980zhvt84z1ld.pages.dev/957zhvt84z1ld.pages.dev/499
jak żyć po zdradzie męża forum 2018